"Sikorski ostrzega Dudę przed spotkaniem z Trumpem. "Zapłaci wysoką cenę". "Wyłączenie amerykańskich żołnierzy w Polsce spod naszej jurysdykcji prawnej? Kolejny kontrakt na amerykańską broń? Dodatkowy miliard dolarów na obecność wojsk amerykańskich w Polsce?" – pyta polityk.

Ale to i tak mało. Rosja proponuje nam 1/3 Ukrainy i prawdopodobnie 1/3 lub całą Litwę. A co proponuje nam Senat i Kongres USA z prezydentem na czele? 300 miliardów uroszczeń na rzecz nie wiadomo kogo w sumie, bazy i żołnierzy , za których zapłacimy (ewenementy na skalę światową), dwa razy droższą niż pozostałym sojusznikom broń, niszczenie naszych rynków zbytu bez rekompensaty, ... . Nie miejsce żeby wymieniać. To już prędzej Prezydent Trump powinien do Polski stepować, czego nie może zrobić ze względu na sytuację wewnętrzną.

Senator zapomniał o dyktatorach w innych krajach będących sojusznikami usa, w tym tych, gdzie ujawnione zboczenia karane są natychmiast publicznie wykonywanym wyrokiem śmierci, kobiety traktuje się gorzej od zwierząt, a słowo demokracja wzbudza śmiech i niedowierzanie. Zapomniał także o zbrodniczych reżimach na co dzień mordujących ludzi. Ale przede wszystkim zapomniał, że Polska może przestać być sojusznikiem Stanów. Ba może zostać naturalnym sojusznikiem Rosji, tym bardziej, że coś dużo nas kosztuje ten sojusz ze usa, a korzyści niewiele. Do tego Stany są w trakcie rewolucji.

"Engel uważa, że zaproszenie Dudy pokazuje słabość Trumpa do polityków o tendencjach autorytarnych. – Polska jest naszym cennym sojusznikiem, ale prezydent Duda oraz Prawo i Sprawiedliwość odpowiadają za podważenie niezależności polskiego sądownictwa, obsadzenie swoimi ludźmi czołowych stanowisk w armii oraz w mediach – pisze polityk Partii Demokratycznej. Zwraca też uwagę na promowanie, jak pisze, „przerażających, homofobicznych stereotypów”. Taka wizyta, w środku globalnej pandemii – i to na jedenaście dni przed polskimi wyborami prezydenckimi – jest czymś