tak, powalająca wiarygodność. zwłaszcza z datą stworzenia świata na początku. BTW, w spidermanie może niekoniecznie( nie czytałem), ale np w 20 000 mil podmorskiej żeglugi też mnóstwo osób i wydarzeń jest autentycznych. co nie dowodzi istnienia kapitana nemo.

Zapewne szanowny kolega, jest również w posiadaniu dowodów potwierdzających przygodę niejakiego Jonasza. Biedak spędził trzy dni w brzuchu wielkiej ryby, po czym został bezczelnie wypluty. Nie smakował ?

Za 1 000 , 2 000 lat będą ludzie wierzyć, w latającego Harry Pottera. W końcu też to jest napisane.

martin987 - Wygnanie z Egiptu? Przedstaw nam dowód historyczny na istnienie Chrystusa. Żydzi nigdy nie byli w niewoli w Egipcie. Egipcjanie dużo pisali i dużo zostało po nich. Oprócz Stelli, na której pisze, że Izrael to państwo na północy, nic więcej nie pisali o Izraelitach. Prowincja Juda była pod panowanie Egipcjan. Ale nigdy nie byli niewolnikami.

martin987 Arka Noego - Kangury wypuszczone z arki Noego nie mając palca przeciwstawnego zbierały szczątki swoich padłych poprzedników w drodze do Australii. Bóg stworzy światło ziemię i odpoczywał 4500000 lat by stworzyć człowieka.

no jak to martin, u verna jest wspomniany kosciuszko, washington, lincoln i wiele innych postaci historycznych. wojny niepodległościowe itd... a co do daty z biblii- - jest chronologiczna, pokolenie po pokoleniu. już setki lat temu wiek ziemi oszacowano na ok 6000 lat na podstawie długości życia wszystkich bohaterów

Martin - nawet zakładając, że legendy o wieży Babel itp. są prawdziwe (jeszcze napisz, że Bóg przeszkodził w budowie, bo naprawdę bał się, że im się uda), to w ŻADNYM WYPADKU nie dowodzi prawdziwości WSZYSTKICH "faktów" opisanych w tej książce. Poza tym nawet jeśli opisane wydarzenia zdarzyły się naprawdę, to NIE ZNACZY automatycznie, że prawdziwa jest ich biblijna interpretacja (którą można sprowadzić do dwóch słów: "wola Boga"). O FAKTACH mówi nauka, a w nauce trzeba coś udowodnić, zanim uzna się to za fakt.

martin987 Faktem jest, że naprawdę jesteś ciemnym parafianinem, jak nie wiesz skąd ta liczba lat.

"Wiekszosc wydarzen, miejsc, postaci przedstawionych w Bibli jest faktem" - jak na książkę o takich rozmiarach to bardzo śmiałe stwierdzenie. Masz jakieś dane na poparcie tej tezy? Faktem (prawdziwym lub nie) może być zdanie "x wieków temu nastąpił potop (...)" - nauka może to kiedyś rozstrzygnąć, natomiast zdanie "Bóg zesłał potop, by wymordować prawie wszystkich ludzi, którzy mu nie pasowali" to już albo religijna interpretacja wydarzenia (której nie da się udowodnić) albo zwykła legenda, która mogła mieć źródło w wyolbrzymieniu lokalnego zjawiska.

Zacznijmy od tego, że ja nie mam usilnej potrzeby zaprzeczania istnienia Boga, bo nie jestem ateistą tylko agnostykiem. Tak więc Twój komentarz jest kompletnie bez sensu. "(...) to dlaczego z tego opisu chcesz wykluczyc..." - bo tak działa NAUKA. Dowiedzenie tezy X nie oznacza prawdziwości 50 innych tez, choćby wszystkie pochodziły z tego samego źródła. Każdą z nich trzeba niezależnie udowodnić. A przykładów na to jest mnóstwo - najbardziej znamienny to przykład z Arystotelesem, który był genialnym filozofem, ale kompletnie błędnie opisał zjawisko ruchu.

... a Kościół Katolicki, który przygarnął nauki Arystotelesa, karał w średniowieczu za próby podważenia jego poglądów - jako atak na "święty Kościół". Chyba każdy wielki uczony mylił się w takiej czy innej kwestii, ale przyjmując Twoją logikę - jeśli ktoś czegoś słusznego dokonał, to z automatu należy uznać każde kolejne jego dokonanie za słuszne, bez potrzeby dowodzenia. Czysty absurd.