Odezwałsię ramzesx - zwolennik torturowania narodzonych dzieci... i dręczenia ich rodziców.

Tak analogicznie to ty pierdolisz jak potluczony. Idz sobie do ciezarnej kobiety i tlumacz jej, ze ma sie 9 miesiecy po to meczyc, zeby dzieciak sam w meczarniach pare dni po porodzie zmarl.

nie ma drewnianych kamieni, nie ma dzieci nienarodzonych. to propagandowa nowomowa, obliczona na rozjątrzenie emocji słowem "dziecko", jakich "płód" nie wzbudza. nikt dziecka nie zamierza zabijać. odrębne nazwy nie są odrębne bez powodu. te powody stanowią o różnicy zasadniczej między "analogicznymi" sytuacjami. weź się zapoznaj ze stanowiskiem nauki, a potem zreferuj mi stanowisko, no, właściwie jakich to specjalistów i od czego?

O czym wy wszyscy chrzanicie? Większość z tych zabijanych dzieci są chore, ale mogą żyć, np. choroby powodujące karłowatość - wy etyczni jesteście za mordowaniem ludzi takich jak Peter Dinklage aktor z gry o tron. Takiego Maćka z Klanu to byście wyskrobali, by się nie narodził, nie cierpiał, nie był torturowany a jego rodzice nie byli dręczeni jego widokiem.

No i weźmiesz na wychowanie takie żywe, niechciane, upośledzone lub nieuleczalnie chore dziecko? Czy Twojego katolickiego sumienia starcza Ci tylko na to, by żądać tego od innych?

jakich dzieci? dzieciobójstwo jest wszędzie zakazane. jakby się nie urodził, to by go nie było. tobie by było przykro, jakbyś się nie urodził? odpowiedz mi na jedno tylko pytanie: chciałbyś się urodzić jak Maciek czy karłem? patrzysz z zazrością i podziwem, wiedząc, że nigdy nie będziesz taki jak oni, nigdy im nie dorównasz? rozważ jedną kwestię: zanim ciś powstanie, to tego nie ma, i stan oczekiwany nie jest stanem faktycznym. toteż zanim się ktoś urodzi nie można go zabić, bo jego jeszcze nie ma, jest przygotowywany na to organizm. bywa, wadliwy. szczęśliwie niezasiedlony jeszcze.

tak, wyskrobałbym, bo jakbym miał dostać takie życie to bym wolał być wyskrobanym zawczasu. jak krowie na rowie. zrozumiałeś? czy trzeba raczki-nóżki połamać, łomem łeb zdeformować, i wtedy spytać, czy nadal czarownie, czy zyciem się cieszysz, z jego pełni korzystasz i przy okazji masz majlepsze szanse na wypełnienie predykcji biologicznej, czyli progeniturę. tak, wolałbym ni urodzić się wcale, niż urodzić się ciężko zdeformowanym. to moje zdanie w miarę zdrowego człowieka. kalectwo oznacza cięzką biedę. mus ją powiększac?

no właśnie ,a co przeszło ?

Ty bucu, widziałeś kiedyś na oczy zdeformowany płód?

Zapewnienie wsparcia takim rodzicom to temat rzeka, nie będę się rozpisywał poza dodaniem, oczywiście że powinno być! I co to za generalizowanie "nikt z obrońców życia nie adoptuje". Oczywiście że są takie rodziny. Nikt nie każe brać na barki wychowania, po prostu nie macie prawa zabijać tych dzieci.

Ale takich dzieci nie da się nawet adoptować, bo leżą pod aparaturą podtrzymującą życie, o ile mają tyle szczęścia, że posiadają płuca, a nie posiadają mózgu, a nie na odwrót

To skrajne przypadki, jest też wiele łagodniejszych w tym zespół Downa. Te osoby zasługują by żyć, mają też szansę znaleźć rodzinę.

@suchy61 nawet Ciebie Pan Bóg kocha, miej nadzieję. Może spotkasz kogoś w życiu co Ci oczy otworzy...

Tomi, a ty widziałeś?

Piotrek, tak widziałem, za dużo na twoją wyobraźnię

Widac ze kobiety masz za mieszakne inkubatora, krowy rozrodzczej i trumny na dwoch nogach. A pier...enie o tym mitycznym pambuku to sobie odpusc. Takie teksty mozesz murzynom w dzungli wciskac ze jak beda niegrzeczni to dziadek z broda co na chmurce siedzi sie pogniewa.

czyżby? ja dzieci mam, i jestem oburzony. oczywiście, że jak się postarają to i bachora przypominają do złudzenia. masz na myśli kler? albo można skrobać na życzenie, bo nie ma problemu etycznego w tym, albo wcale, bez względu na stan prawny, legalność pochodzenia czy stan zdrowia. albo, wnrew faktom biologicznym uznajemy je za podlegające ochronie dzieci, albo nie. nie można zabić dziecka, bo z gwałtu, albo się popsuło gdzieś po drodze, prawda?

Obalić można flaszkę.

Zacznij się uczyć zasad pisowni polskiej, bo piszesz jakbyś miał zespół Downa.

Dulcza, kiedyś ludzie umierali ze starości w 30 roku życia, a potem pojawiła się medycyna. Ta sama, która pozwala wreszcie wziąć odpowiedzialność za ciążę, zrobić badania prenatalne i nie ryzykować bez potrzeby życia matki. Zresztą wy katotalibańskie oszołomy jesteście przeciw in vitro, więc nie mówcie, że zależy wam na dzieciach. No chyba, że dla proboszcza

Popieram buda PiSi kundlu.

CZY JEST TU JAKIŚ MODERATOR?! CZŁOWIEKU ZASTANÓW SIĘ NA JAKIE SZAMBO POZWALASZ NA TYM PORTALU!