Nie ma takiego kraju.

Suchy, a jak się nazywają ci co wierzą w tore i Koran?

Widzisz gdybyś umiał czytać a następnie rozumiał to co czytasz to mógłbyś przeczytać Nowy Testament i mi pokazał to ZŁO w nim zawarte. Niestety ty czerpiesz swoją wiedzę z wiocha.pl

Widzisz wielokrotnie coś czytasz a nie rozumiesz i jak z takim troglodytą dyskutować.

Napisz ćwikło gdzie o tej nienawiści wyczytałeś, konkretnie wers....

Teraz odpłynąłeś, akurat największy furiat pisze o nienawiści. Ja nie latam po ulicach, nie demoluje kościołów, nie oblegam domów innych. A wiesz dlaczego bo na wybory chodzę. Widzę nie jesteś w stanie podać przykładu gdzie w religii katolickiej zawarte jest to zło. Ciagle bzdury i nie na temat.

Jakby przeczytał to nagle przestałoby być fantastyka?

Peyo1, suchy nie może jednocześnie jeść i popijać, to przekracza możliwości jego intelektu.

@Peyo1 to iteligentni ludzie nie zadają pytań? Ciekawe... Mam jeszcze pare: to, że wszystkie zwierzątka świata weszły na łódkę to też nie fantastyka? Albo dzieci rodzone przez dziewice? Np Koran tez nie uznawałbys za fantastykę?

Suchy tu nie chodzi o naukę tylko wiarę, to odróżnia mnie od zwierząt i od ciebie

Wiadomo ze katolom , rozum zastapila "wiara", dlatego ich wzrok jest skierowany w pustke nieba, kiedy klecza przed klechami.

Za długo patrzysz w lustro. Idioto.

O czym ty chrzanisz, człowieku? Nigdy nie istniały i nie istnieją żadne przesłanki mogące świadczyć o istnieniu siły nadprzyrodzonej. Jakbyś interesował się nauką, a nie gusłami, to byś wiedział, że jest sporo przesłanek świadczących właśnie przeciw. Choćby fakt, że właściwie wszystkie dogmaty zostały wymyślone wiele setek lat po powstaniu wiary katolickiej. Innymi słowy - dopasowane do bieżącej rzeczywistości.

Właśnie twoje "jakos nie widze" dowodzi, że nic nie wiesz albo nie rozumiesz. Ateistów nie interesują bogowie, chyba że jako koncept kulturowy. Interesuje ich za to żywotnie, aby w imię bogów nie czynić sobie koryta z budżetu państwa ani w imię źle pojętej solidarności "wierzących" nie kryć przestępstw czy nie uprawiać hipokryzji. Ci, których znasz, to po prostu równi tobie myśliciele.

@Ateiści a bardziej pseudo ateiści. Jak to jest, że mi katolikowi nie przeszkadza wasz brak wiary w Boga, dopóki jesteście dobrymi ludźmi. Z drugiej strony, nie znam ateisty, który nie napier...ł by na wiarę... @Sir_Gorg: Poczytaj o "Objawieniach Fatimskich" i niewyjaśnionej wizji 70 tysięcznego tłumu. Tylko nie miej tego w dupie, bo żeby coś negować musisz mieć jakąkolwiek wiedzę. Nie bądź z tych co "nie wiedzą ale wypowiedzą się".

"dopóki jesteście dobrymi ludźmi" czyli żyjecie tak jak każe pan w sukience :D

@ra0mir - nie są to rzeczy mi nieznane. Stan transu (nie tylko religijnego) może doprowadzać do sytuacji, w której pojawiają się omamy - i to zarówno słuchowe jak i optyczne. Nic nowego. W trans łatwo wpadają ludzie podatni na sugestię i sterowanie podprogowe. A co samego istnienia bądź nie "boga". Prosta sprawa. Załóżmy, że jest sobie maltretowane dziecko. "Bóg" nic z tym nie robi - co znaczy, że nie jest miłosierny. Ewentualnie nie wie, że takie dziecko istnieje, więc nie jest wszechwiedzący. Ale jeśli wie i nic z tym nie robi, to nie jest wszechmogący. Ergo - "bóg" katolicki nie istnieje.

@Sir_Gorg: piszesz oczywiste oczywistości... Dlatego to jest wiara a nie nauka o Bogu. Wierzysz w "moc nadprzyrodzoną" albo nie. Jak dla mnie możesz wierzyć w potwora spaghetti, nie mam z tym problemu. Ja nie trawie lewactwa, więc nie chodzę na marsze "równości" tobie polecam nie chodzić do kościoła.