Szczęść Boże ludziom dobrej woli. Złoczyńcy mają gnić w więzieniach, a mordercy i ludobójcy wisieć z wyroku sądowego. Taka jest nasza wiara. "Usuniesz zło spośród siebie" napisano. "Jeśli zaś ktoś posunąłby się do tego, że bliźniego zabiłby podstępnie, oderwiesz go nawet od mego ołtarza, aby ukarać śmiercią." Ogłupieni dziwnym nauczaniem ludzie nie rozumieją zupełnie zasad. Katolik to nie cielę prowadzone na rzeź, które można doić, strzyc, obdzierać ze skóry, a na końcu zarżnąć i przerobić na konserwy dla psów. To rycerz i wojownik, także z teczką i paragrafem na złoczyńców.