Bardzo często takie sytuacje można spotkać na expresówkach lub autostradach.Jadę sobie na tempomacie np.130 km\h zbliżam się do debila zaczynam wyprzedzać a on gazu lub gdy wyprzedzę debil dostaje amoku i za chwilę wyprzedza mnie po czym ja jadąc tą samą prędkością na temp. zbliżam się do debila.

Po 10 minutowym wleczeniu się za wyprzedzającymi się ciężarówkami bo jedna ma kaganiec na 89,5 km/h a druga na 89/6 km/h sam mam ochotę na podobny manewr. Bo oczywiście wyprzedzającego matoła zbawi 5 min a wyprzedzany matoł nie pomyśli żeby zwolnić 5 km/h i usprawnić manewr. Brawo dla gościa ze 190 tki. Każde takie wyprzedzanie się ciężarówek powinno być zakończone podobną lekcją! Można też zadzwonić na pały i podzielić się swoimi podejrzeniami nt trzeźwości jednego, albo drugiego. Murowane pół godziny kontroli w plecy na najbliższym parkingu.

solutions- Widać, że życiowe doświadczenie przez ciebie przemawia.

Nikogo bronić nie chcę. Brak myślenia u niektórych kierowców. Niema znaczenia czy mowa o dużym czy małym pojeździe.

Tomek yebnij się w ten głupi łeb.

Pokaż cały film cwaniaczku, od początku. Co zrobiłeś że teraz kierowca w 190-tce Ciebie blokuje? Pewnie wyprzedzales przez 5KM bo jechałeś o całe 0,5 km/h szybciej niż inna ciężarówka? Czy może wyjechałeś mu przed maskę? Przestańcie się ścigać lewym pasem bo innych spowalniacie.