Tylko dlatego tak piszesz, ze nie rozumiesz, jakiego rodzaju cierpienie znosil na krzyzu Chrystus

Dlatego że w Polsce dominującą religią mającą ogromny wpływ na życie Polaków jest katolicyzm a nie islam.

Albo i wie i zareaguje w swoim czasie, a cierpiące i maltretowane dziecko w swoim czasie wynagrodzi. Wniosek: Bóg istnieje. Tylko ty nie zadałeś sobie trudu, żeby Go poznać, zrozumieć, a ponadto mierzysz własną miarą coś, co kompletnie do tej miary nie przystaje.

Czyli zareaguje w tedy gdy nijak jego interwencji nie da się zweryfikować? A co gdy dziecko nie jest ochrzczone lub należy do niekatolickiej religii, czy w tedy katolicki Bóg też wynagrodzi cierpienie ? Nie można mówić o miłosierdziu gdy można zapobiec czyjejś krzywdzie, a się tego nie robi, tak jak nie je się obiadu siekierą i żadna mityczna późniejsza nagroda tego nie zmieni.

Czyli dla jasności zapytam. Jak będę miał możliwość zapobiec czyjemuś cierpieniu to mam tego nie robić, no bo przecież Bóg w swoim czasie to cierpienie wynagrodzi, a ja swoim działaniem mogę tylko cierpiącemu zaszkodzić odbierając mu tę nagrodę? Obyś swojej logiki nie odczuł na sobie.

Ani ty ani ja nie jesteśmy bogami. Nie mamy przeglądu czasów i miejsc. Dlaczego uważasz, ze Bóg powinien czemukolwiek zapobiegać? A z drugiej strony skąd wiesz, ze Bóg już nie zapobiega jeszcze większemu złu? A popatrz na wspolkomentujacych tutaj cwaniaków, którzy zarzucają Bogu ludobójstwo podczas gdy właśnie to robił, zapobiegał rozprzestrzenianiu się zła poprzez potop czy wytępienie Kanaanejczykow za składanie dzieci w ofierze Molochowi.

tak, potopienie ludzi to objaw wielkiego miłosierdzia... Tak właśnie pracują mózgi fanatyków religijnych. Moja nieżyjąca już mama powtarzała, dlaczego używa się powiedzenia "Bój się Boga". Boga powinno się kochać. Pozostawiam to tym, którzy wierzą w baśnie.

tygrysku, co Ty bredzisz?

A kto wymyślił całą tą aferę z poświęceniem syna dla odkupienia grzechów ludzkości? Może Poncjusz Piłat? Wszyscy ludzie zaangażowani w śmierć Jezusa (sanhedryn, rzymianie, Judasz) byli tylko wykonawcami boskiego planu.

Hahaha i Bóg niby jest miłosierny ? Plagi egipskie (gdzie doszło do masowego dzieciobójstwa), zatopienie całego świata , notabene kazirictwo Noe i rodzinka lub Adam i Ewa , sodoma i gomora. No urwą miłosierny w uj

Egipt i plagi to sprawka Boga , identycznie potop jak i sodoma i gomora . Raczej nic nie pominąłem bo lubię książki fantazy . Czy to nie sam Bóg w postaci krzaka gadał do Mojżesza żeby uwolnił jego lud spod tyrani Egiptu? . Potop identycznie tylko bez krzaka gadał z nie . Widać jak znasz swoją religię

Po pierwsze nie mam nawet chrztu i nigdy nie byłem w kościele (chyba że mi płacili za to bo jestem sztukatorem) . Po drugie w starym testamencie jest wyraźnie napisane jak i w bibli tysiąclecia że to bog ten jedyni i ostateczny sprowadził plagi egipskie jak i potop. Co do Sodomy i Gomory jak pamiętam to któryś anioł chyba archanioł Michał lub Gabriel. Więc skończ pierdoollic

"Ty zamiast miec wlasne zdanie, polegasz na historyjkach wymyslonych przez pedofilsko mafijna instytucje, ktore z faktami maja niewiele wspolnego. Chyba nie najlepiej to swiadczy o twoim IQ" - napisał osobnik, który wiedzę o kosmologii i antropogenezie czerpie nie ze współczesnej fizyki i biologii tylko z Biblii/Tory. Kurtyna!

A więc SkoczPoWino to nowe konto damianka czy też innego podobnego półanalfabety, z którym przyszło mi kiedyś dyskutować. O źródłach mojej wiedzy masz takie pojęcie jak o fizyce i biologii, czyli żadne. Już ci kiedyś chyba pisałem, że faktycznie nie mam pojęcia, jak wyglądają prace naukowe z hotelarstwa i turystyki. Moje wnioski na temat źródeł twojej wiedzy nie wynikały z wcześniejszych rozmów, bo nie jestem jasnowidzem i dopóki się nie przyznałeś, nie miałem pojęcia, że jesteś starym "znajomym", który założył nowe konto (ze wstydu?), tylko z twoich własnych słów w tym wątku.

"Uczynmy, Nasz, Nam" - gratuluję kolejnej kompromitacji. Widać niewiele wyniosłeś z lekcji języka polskiego, skoro obce są ci pojęcia takie jak: przekład, styl, stylizacja, archaizacja czy "pluralis maiestatis".

Doprawdy trzeba mieć "wybitny" umysł, by liczbę bogów określać na podstawie tego, jakich końcówek gramatycznych użyto w przekładzie lub oryginalnym tekście starożytnego zbioru lokalnych legend. Jeśli dobrze pamiętam, wierzysz w bajkę o ogólnoświatowym potopie (dowody na jego wystąpienie już znalazłeś?). A czy w bajkę o wieży Babel też wierzysz? Praca naukowa to termin ogólny, ale temat pracy jest już kwestią bardzo szczegółową i jeśli uważasz, że praca naukowa z hotelarstwa czy filologii nie różni się od tej z fizyki czy biologii, to znaczy, że "w du*ie byłeś i gó*no widziałeś".

Jeśli dobrze pamiętam, studiowałeś (dobry żart!) w UK lub tam mieszkasz. Czy poinformowałeś już Jej Wysokość Królową Elżbietę II, że "ma niezla sraczke w mozgu", jako że używa l.mn. a nie l.poj. w pierwszej osobie, podobnie jak wielu innych monarchów? Do zrozumienia tego nie potrzeba formy wyższej inteligencji nieuku. Wystarczy elementarna wiedza z języka polskiego, jak już wcześniej napisałem. Ale to, czy w Biblii występuje jeden czy wielu bogów, nie ma najmniejszego znaczenia z punktu widzenia RZECZYWISTOŚCI. Podobnie jak nie ma znaczenia ilość bogów występujących w mitach greckich.

Widzę, co wcale mnie już nie dziwi, że nie odróżniasz zwrotu "bajka o wieży Babel" od "istnienia wieży Babel". Więc wytłumaczę, jak przysłowiowej krowie na pastwisku: nie pytałem, czy wierzysz w istnienie jakichś starożytnych ruin, które mogą być utożsamiane z biblijną wieżą Babel, tylko czy wierzysz w biblijny opis dotyczący jej genezy, budowy i losów.

No jakoś mnie nie dziwi, że nawet takich banalnych faktów o monarchach nie znasz. Ale nawet nie ignorancja stanowi o twojej głupocie, tylko to, że mając podane informacje na tacy, nawet ich nie zweryfikujesz, tylko negujesz a priori, jak typowy fanatyk. "i nagle sie okazuje ze w twoim mniemaniu te slowa nie zaprzeczaja jej istnieniu, bajka sie nagle stala historia z nia zwiazana" - ty już zaczynasz poważnie bredzić! Gdzie ja pisałem coś o "historii w.B."??? To ty uważasz Biblię za podręcznik historii, nie ja. Biblia zawiera bardzo konkretną wersję wydarzeń na temat w.B. i o to pytałem.

Ale teraz widzę, że oczekiwanie odpowiedzi na proste pytanie, dodatkowo wytłumaczone, przerasta twoje możliwości umysłowe. Nic nowego. Mity greckie są pełne autentycznych obiektów geograficznych. Czy to czyni z nich historyczny zapis autentycznych wydarzeń? Nie odpowiadaj. To było pytanie retoryczne. Możesz sprawdzić w słowniku, co ten termin znaczy.

"Najpierw negujesz istnienie wiezy Babel" - w którym miejscu?

Fakt, że nie wierzę w bajkę o smoku wawelskim, nie oznacza, że neguję istnienie Wawelu. Nieważne. Widzę, że nie uzyskam odpowiedzi na proste pytanie, więc kończę tą jałową dyskusję.

Ot i cała moralność. Bóg sprawiedliwie karzący grzeszników jest „be”, ale ludzie milionami zabijający swoje dzieci są „cacy”… ech…

Ok . Ty próbujesz się leczyć na urojenia . Nie wiem może w myśl ortodoksyjnych chrześcijan się Batorz czy zakładaj sobie to opaskę z kolcami na udo czy coś . Po twoich komentarzach obstawiam że jesteś zexwsi gdzieś na Podlasiu l

Bóg zexl starego testamentu był by właśnie sądzony w Hadze za ludobójstwo,zbrodnie przeciw ludzkości i za zezwalanie na pedofilię . W nowym testamencie jest trochę delikatniejszy ale nadal jest psychopata

Jakie to szczęście ze ten żydowski wszechmogący bóg nie istnieje. Bo już za te słowa drwin z niego ja też zostałbym automatycznie przybity do krzyża jak jego syn.

Dalej żyje i żadna niewidzialna siła mnie nie przybija do krzyża za tą heresje. A wiec żydowski bóg nie istnieje.

Bog jest kwintesencją miłości i przebaczenia, dlatego Jezus poniósł śmierć na krzyżu, aby ci, co w Niego uwierzą nie musieli ponosić konsekwencji ich grzechu. Bo Bóg ponadto jest również sprawiedliwy i nie może pozostawić grzechu bez kary. Jezus dobrowolnie z miłości do ludzi zgodził się ponieść karę za tych, ktorzy w Niego i Jemu uwierzą i wyznają swoje grzechy odwracając się od nich.