Tak jest - zgadzam się! Tylko mamuśka oloffka zasługuje na tak pieszczotliwe określenia...

Który to już raz bronisz handlarzy żywym towarem, złodziei i mafiozów.

Buraki = PIS. Tak czy nie?

@oloff gównojadzie! Prokuratura już się zajmuje tematem handlu dziećmi, gwałtami.

Oloffku - tylko cham obyty z codziennie słuchanymi obelgami(pod swoim adresem) znający kloakę - od urodzenia, może próbować bronić takie ścierwo jakim jest tzw. jakimowicz.

Czyli się nie myliłem, oloffku. Mam rację!!!

"obelga wsparta chamstwem i innymi obelgami cała ta wstawka razem z waszymi komentarzami na poziomi kloaki." - tak pisałeś oloffku hipokryto yebany. "chyba kpisz pajacu", ubecki pomiocie, oloffku - ruska onuco.

To i tak więcej niż jesteś w stanie zrozumieć, oloffku. Zresztą - to co napisałem poprzednio i fakt, że jesteś ruską onucą - tylko to potwierdzają.

No właśnie - nie rozumiesz, nie jesteś w stanie mentalnie ogarnąć otoczenia, sytuacji. Nie rozumiesz człowieka, nie rozumiesz "takiego czegoś", nie rozumiesz "debila" - to świadczy o tym, że sam, z dużą dozą prawdopodobieństwa borykasz się z silnymi aberracjami umysłowymi, upośledzeniem. Pozostaje tylko współczuć - tobie i twoim bliskim.

A po co mam odpowiadać na pytania takiego upośledzonego czegoś jak ty, oloffinko? Co będę miał z tego, że odpowiem na pytanie upośledzonego debila oloffa???

Określenie "przygłupie" napisane przez ollofka, który przyznał przed chwilą, że jest "czymś" upośledzonym i do tego debilem - to brzmi przezabawnie. Dobry jesteś oloffku - taki nieszkodliwy debil.

"A po co mam odpowiadać na pytania takiego upośledzonego czegoś jak ty, oloffinko? Co będę miał z tego, że odpowiem na pytanie upośledzonego debila oloffa???" Na co oloffek odpisał: "a co przygłupie zrobiłeś przed chwilą (choć nie na te pytanie) ???" Rozumiesz oloffinko??? Czy znowu przerosła cie próba zinterpretowania tego, co SAM napisałeś. Może "więc jak się bardzo napniesz i wysilisz to może zrozumiesz co o sobie napisałeś."

Napisałem, odpowiedziałem najprościej jak się da. To ty nie potrafisz myśleć i zinterpretować prostego, WŁASNEGO komentarza - jak na upośledzonego zresztą przystało. Trzymasz normę debilizmu oloffku - podziękuj rodzicom za odziedziczony poziom "intelektu" a raczej to podziękuj za jego brak. Czym jest plucie wobec "ulewania szamba i główna z pyska" przez ciebie oloffinko...

"A po co mam odpowiadać na pytania takiego upośledzonego czegoś jak ty, oloffinko? Co będę miał z tego, że odpowiem na pytanie upośledzonego debila oloffa???" Na co oloffek odpisał: "a co przygłupie zrobiłeś przed chwilą (choć nie na te pytanie) ???" Rozumiesz oloffinko??? Czy znowu przerosła cie próba zinterpretowania tego, co SAM napisałeś. Może "więc jak się bardzo napniesz i wysilisz to może zrozumiesz co o sobie napisałeś."

Zrozumiałeś??? Czy znowu cię to przerosło???

A mnie nie interesuje, że ciebie nie interesuje moja dedukcja. Nie rozumiesz czegoś - to nie odpisuj bo tylko robisz z siebie coraz większego błazna.

Świadczy to o tym, że dobrze wiesz, żeś się zbłaźnił ale jesteś zbyt "cieniutki", żeby to wziąść na "klatę".

Gratuluję logiki wypowiedzi.

Na nic więcej i tak ciebie nie stać - logiczne i typowe.

I znowu mam rację. I znowu sam to potwierdziłeś - błaźnie do kwadratu.

Epitetem powiadasz... szkoda, że nie czytasz tego, co sam piszesz - wtedy nie musiałbyś zadawać tylu pytań...

Zmiana tematu - aby uciec od swoich nieudolnych, nieprzemyślanych komentarzy - tak, to potrafisz.

Odpowiadam: o twoich komentarzach piszę.

"Więc niech to co napisałem wcześniej i ilość szamba wylanego z twojego pyska będzie komentarzem."

"Zacznij zastanawiać się na tym jakie szambo ulewasz z pyska"

"a po co mam takie cos jak ty rozumieć czy będę miał cokolwiek z tego że rozumiem debila ?"

"I cały ten syf ulewasz z pyska ni robisz z niego kloakę tylko dlatego że nie chcesz odpowiedzieć na pytanie"

"chyba kpisz pajacu. Co politbiuro czy tatuś ubowiec kacapska onuca tego nauczy ?"

nie ma sensu tobie odpowiadać - twoje komentarze stanowią odpowiedź na wszystkie pytania o ciebie i to, co sobą prezentujesz.

Nie wszystkie twoje komentarze są pytaniami - tak dla ścisłości.

ty, z twoimi chamskimi komentarzami chcesz mnie moralizować??? Wszystkie te twoje "szamba", "kloaki", "pyski", "debile" itp. obrazują ciebie i twój "POZIOM". Bo jaki poziom umysłowy prezentujesz, skoro sam piszesz do kogoś o "szambie wylewającym się z pyska", a później płaczesz, że ktoś nazywa ciebie chamem.

"Mam gdzieś(...)", "nie obchodzi mnie(...)" to twoje "odpowiedzi" na niewygodne komentarze. Jak nie masz NIC MĄDREGO do napisania - to nie pisz - takie proste a jednak zbyt trudne dla "takiego czegoś jak ty". To pierwsze primo.

Jeśli czytam chamski komentarz - to nazymam CHAMA po imieniu - CHAMEM. Mam takie prawo i żadem oloff-cham mi tego prawa nie odbierze. To drugie primo.

"Odp2 wszystkie są moje ale nie wszystkie są komentarzami (rozumiem że to za trudne dla ciebie bez wytłumaczenia z mojej strony)" - czyli zdanie pytające według ciebie "miszczu" logiki nie jest komentarzem??? Nie rozumiem takiej logiki "takiego czegoś jak ty" - ale nie martwi mnie to zbytnio bo: i tutaj zacytuję ciebie: "a po co mam takie cos jak ty rozumieć czy będę miał cokolwiek z tego że rozumiem debila ?" To po trzecie primo

Skoro mój "pierwszy wpis do mnie, od którego zacząłeś, który wtrąciłeś do rozmowy mojej z innym użytkownikiem" był taki niewygodny i niechciany przez ciebie - to dlaczego odpowiadałeś??? Co??? Nie łatwiej było zignorować mój "wpis", "olać" mnie i mieć "sucho w majtach"??? Czyżby łatwiej, niż zamilczeć, było wylać "beczkę szamba" z oloffka "pyska"??? Co, oloff??? HIPOKRYTO!!!

Ale oloff - cham i hipokryta - znowu odpowie, napisze kolejny komentarz-pytanie, który później zaneguje. Bo według "miszcza" logiki - oloffa, zdanie pytające nie jest komentarzem - taki oto "WYSOKI poziom umysłowy" reprezentuje oloff - "tęgi umysł" broniący i identyfikujący się z wartościami prezentowanymi przez "wyliniałego jenota" i chama o nazwisku jakimowicz.

Niby gardzisz mną, niby nie obchodzi cie co ja piszę. Ale nadal brniesz bo nie potrafisz zrozumieć bez podania cytatów, że się ośmieszasz i budujesz, odświeżasz wciąż ten sam twój obraz chama i hipokryty. I wciąż wydaje ci się, że dopytywanie o odpowiedzi wykreowane przez twoją chorą wyobraźnię wespół z twoim przerośniętym "ego" coś zmienią, w czym ci pomogą.

1. To może niech ci się "zachce" zacytować - skoro wymagasz tego od kogoś innego. 2. Pisząc chamski komentarz na PUBLICZNYM forum powinieneś się liczyć z faktem, że nie tylko bezpośredni adresat tenże komentarz przeczyta i ustosunkuje się do niego.

3. Jeśli, wg. ciebie kogokolwiek "wspierałem" moim komentarzem(-ami) to UDOWODNIJ TO -twoje domysły i "dedukcja" mnie nie interesują. 4. Cieszę, że cię mogę rozbawić - lubię pomagać, a nie ukrywam, że ty z twoimi "komentarzami" dajesz dużą dawkę śmiechu dla mnie i nie tylko. Co do współczucia("jednocześnie mi ciebie szkoda") -to cecha istot myślących - a o to, akurat, ciebie nie podejrzewam...

Nad czym mam się zastanawiać? Cieszę się, że mogę cię rozbawić. Sam też się dobrze bawię czytając twoje coraz bardziej zawiłe wywody. Uważasz, że jedno musi przeczyć drugiemu??? Szkoda, że nie liczysz się, "nie interesuje cię" czyjaś dedukcja/interpretacja - skoro swoją interpretację narzucasz i każesz uznawać. Czy to aby nie przejaw hipokryzji z twojej strony???

Skąd przekonanie - na jakiej podstawie wydedukowałeś, że komentuję wpis kogokolwiek innego poza tobą???

Kto i kogo nazywa przestępcą???

Tak, ustosunkowałem się do twojego chamskiego komentarza: "nie pisz tak o mamusi" obrażającego kobietę-czyjąś matkę. Ale ty jak zwykłe zmieniasz kontekst i starasz się w nieudolny sposób zmienić bieg i sens konwersacji.

Skoro ty rościsz sobie prawo by obrażać w tak chamski sposób osobę(tutaj matkę osoby, której wpis komentujesz) to nie płacz później, że ktoś odpowie ci "pięknym za nadobne". Prościej już chyba nie można, prawda???

Tak na marginesie - skoro już poruszyłeś temat. To niejaki "artstr" piszę o "osobie" publicznej(jakimowicz), która mogła sobie zapracować na brak jego szacunku. ty w swojej chamskiej odpowiedzi obrażasz jego("artstr") matkę - nieznaną tobie kobietę. Widzisz różnicę??? czym teraz będziesz się usprawiedliwiać???

Twoje ostatnie komentarze udowadniają kim jesteś - utwierdzają mnie(i nie tylko), że wszystko co o tobie pisałem to prawda a ty nie jesteś w stanie się obronić przed nią. Dyskusja z kimś, kto tyko manipuluje faktami, zmienia kontekst i zadaje bezsensowne pytania mija się z celem.

Twoje ostatnie komentarze udowadniają kim jesteś - utwierdzają mnie(i nie tylko), że wszystko co o tobie pisałem to prawda a ty nie jesteś w stanie się obronić przed prawdą - tylko pisać żenujące teksty o "błędnej dedukci". Dyskusja z kimś, kto tyko manipuluje faktami, zmienia kontekst i zadaje bezsensowne pytania oraz broni się używając (nawet nie swoich) chamskich epitetów mija się z celem.

Twoje ostatnie komentarze odpowiadają i udowadniają kim jesteś - utwierdzają mnie(i nie tylko), że wszystko co o tobie pisałem to prawda a ty nie jesteś w stanie się obronić przed prawdą - tylko pisać żenujące teksty o "błędnej dedukci". Dyskusja z kimś, kto tyko manipuluje faktami, zmienia kontekst i zadaje bezsensowne pytania oraz broni się używając (nawet nie swoich) chamskich epitetów mija się z celem.

Widzę, że masz ewidentny i wielki problem z określeniem "sprzedajna qurwa" - skoro już trzeci raz poruszasz ten temat. Pewnie codziennie kilkukrotnie słyszysz od najbliższych to sformułowanie pod swoim adresem - dlatego tak usilnie starasz się je(to określenie) wyprzeć i obarczyć nim inną osobę. Myślę, że twoi bliscy mogą mieć rację...

Poza tym, to twoje ostatnie komentarze odpowiadają i udowadniają kim jesteś - utwierdzają mnie(i nie tylko), że wszystko co o tobie pisałem to prawda a ty nie jesteś w stanie się obronić przed prawdą - tylko pisać żenujące teksty o "błędnej dedukci". Dyskusja z kimś, kto tyko manipuluje faktami, zmienia kontekst i zadaje bezsensowne pytania oraz broni się używając (nawet nie swoich) chamskich epitetów mija się z celem.

Czyli jednak - rodzinne perypetie. To musi być uciążliwe słyszeć codziennie wciąż te same epitety pod swoim adresem - co nie??? Nie jestem w stanie sobie tego nawet wyobrazić... nie każdy ma to szczęście wychowywać się w normalnej rodzinie.

Widzę, że masz ewidentny i wielki problem z określeniem "sprzedajna qurwa" - to już PIĄTY raz kiedy poruszasz ten temat. Pewnie codziennie kilkukrotnie słyszysz od najbliższych to sformułowanie pod swoim adresem - dlatego tak usilnie starasz się je(to określenie) wyprzeć i obarczyć nim inną osobę. Myślę, że twoi bliscy mogą mieć rację... "spróbuj choć na chwilę stać się normalny myślącym człowiekiem" i zgłoś się gdzieś(szpital, poradnia psychologiczna...)

"to ty stwierdziłeś że to określenie jest normalne(...)" - poproszę o cytat z mojego komentarza, w którym napisałem, że takie chamskie określenie jest NORMALNE.

"du-di2022-04-26 19:43:08" - to jest według ciebie cytat. Gratuluję intelektu.

Moi znajomi nie wypisują debilizmów na publicznym forum. Jak nie umiesz czegoś zrobić to nazwij rzeczy po imieniu - ZBŁAŹNIŁEM SIĘ - NIE UMIEM PODAĆ CYTATU - zamiast pisać "ja nie mam zamiary". Mistrzu logiki i intelektu.

Skoro moi znajomi mają mi(według twojej chorej wyobraźni) tłumaczyć twoje chore wpisy, to sami musieliby być chorzy albo co najmniej debilni żeby je zrozumieć i mi je wytłumaczyć. Niestety - moi znajomi po przeczytaniu twoich "bystrych" komentarzy zgodnie twierdzą, że jesteś "niestabilny psychicznie" i "z każdym kolejnym swoim komentarzem błaźnisz się okrutnie".

Prosiłem o cytat z mojego komentarza a nie "te kilka cyfr". Jeśli tego nie pojmujesz to łykaj tabletki i kładź się do kąta spać bo kolejny raz się kompromitujesz i błaźnisz.

Czyli przyznałeś, że ty NIE JESTEŚ "normalnym człowiekiem" skoro sprawia ci problem zamiana "tych cyferek" na cytat z mojego komentarza. Prosiłem o cytat z mojego komentarza a nie "te kilka cyfr". Jeśli tego nie pojmujesz to "nie jesteś normalnym człowiekiem" WIĘC łykaj tabletki i kładź się do kąta spać bo kolejny raz się kompromitujesz i błaźnisz.

Postaraj się - to może kiedyś dorównasz normalnym ludziom.

Czyli przyznałeś, że ty NIE JESTEŚ "normalnym człowiekiem" skoro sprawia ci problem zamiana "tych cyferek" na cytat z mojego komentarza. Prosiłem o cytat z mojego komentarza a nie "te kilka cyfr". Jeśli tego nie pojmujesz to "nie jesteś normalnym człowiekiem" WIĘC łykaj tabletki i kładź się do kąta spać bo kolejny raz się kompromitujesz i błaźnisz.

I nie popijaj psychotropów piwem ani innym alkoholem bo później wypisujesz debilizmy na Wiocha.pl.

Postaraj się - to może kiedyś dorównasz normalnym ludziom...

Nie dziwi mnie to, że odpadasz, skoro nie masz nic mądrego i konstruktywnego do napisania. Nie potrafisz nawet skopiować i wkleić kawałka mojego tekstu żeby udowodnić twoje "błyskotliwe" tezy wytworzone przez twój "chory umysł".