Z milosci w ogien jako badyl suchy wrzucali?

Co do ostatniego Twojego zdania to nie jest to prawda - poczytaj o zwojach z Qumran.

Wlasnie w tym troche problem: nie bardzo wiadomo,ktoro to mialby byc oryginal. Bylo troche wersji, wybrano 4, reszta poszla do piwnicy. Kazda grupka miala swoja opowiastke. Qmran to tylko jedna z licznych wersji.

i co myślisz o potopie? był?

Jakie😈😁😃

@gruzawik Oni non stop mają potop w pustych łbach w postaci szamba które zalewa im te puste łby :D

Masz rację, nie rozumiesz.

moze nie wiesz, ale imperia również prowadziły wojny. często-gęsto i bardzo chętnie BEZ wyrzynanki, bo nie o lebensraum szło, a o wyzysk. fajna ta bozia... a że mało co z języka pisanego rozumiesz, to wiadomo nie od wczoraj.

No i właśnie udowodniłeś Martin aka SPW (po raz kolejny zresztą), że nie rozumiesz tego, co czytasz. Z kontekstu jasno wynika, że pisząc "wyrzynanka" gruzawikowi chodzi o ludobójstwo, o którym mowa w cytacie we wstawce a nie o jakiś tam "rozlew krwi" np. na polu bitwy. A przykładów wojen bez ludobójstwa prowadzonych przez starożytne imperia jest mnóstwo, bo takie imperia były często wieloetniczne (np. Persja, Rzym) i chodziło im zazwyczaj o przyłączenie podbitych narodów, zyski z podbitych prowincji i/lub niewolników.

własciwie wszystkie, po których było jeszcze kogo wyzyskiwać. mojżesz się ze smyczy spuścił? tymczasem od Cyrusa Wielkiego to pokój i cywilizację na sztadarach niosą sandały zołdactwa. przynajmniej się starają...

"Ty z kolei udowodniles jak latwo toba manipulowac zdaniami wycietymi z kontekstu" - fascynujące, szczególnie że mój komentarz W OGÓLE się do tych zdań nie odnosił. "wciaz nie widze przykladow" - i nie zobaczysz, tak jak ja nie mogłem doczekać się twoich źródeł w poprzednich dyskusjach. Poczytaj sobie historię starożytną, to znajdziesz niejeden przykład.

Naprawdę trzeba tłumaczyć jak krowie na pastwisku? Komentowałem TWOJE przekręcenie słów gruzawika (tradycyjne u ciebie zresztą) a nie cytat ze wstawki. O! I jeszcze raz: "wojen bez rozlewu krwi" - pokaż mi, w którym miejscu gruzawik tak napisał. Manipulacja to forma kłamstwa, z której ty zrobiłeś naczelny sposób żałosnego radzenia sobie z argumentami, których nie potrafisz obalić... albo zrozumieć.

... albo jesteś tak ograniczony umysłowo, że robisz to nieświadomie, nie widząc różnicy między oryginałem a swoim przekręceniem.

"ty najlepie wiesz" - nie wiem. Domyślam się z kontekstu, co wychodzi mi zazwyczaj znacznie lepiej niż tobie. Jeśli moja interpretacja byłaby błędna, gruzawik mógł mnie poprawić. Nie zrobił tego. "i bledne jest myslenie ze chodzi o rozlew krwi na polu bitwy" - według mnie błędne choćby z tego banalnego powodu, że kompletnie absurdalne, co zupełnie nie pasowałoby do poziomu argumentacji gruzawika. "Kochankowie?" - naprawdę nie sądziłem, że tak nisko upadniesz. ŻENADA.

"pozniej bedzie ze to ja" - z chwytami erystycznymi, jakimi są m.in. manipulacje cytatami i wyciąganie z tych zmanipulowanych wypowiedzi fałszywych wniosków, TY wyjechałeś tu pierwszy. Ja tylko to wytknąłem i nazwałem po imieniu. 2022-05-01 21:53:13 - nie widzę w tym komentarzu słów "wojen bez rozlewu krwi". Ty w ogóle wiesz, co to jest cytat???

Zeby daleko nie szukac wlasnie Cyrus tak wolal. Babilonu nie wyrznal w pien, tylko(wbrew jego prz3chwalkom) 2 dni pod murami negocjowal. I Aleksander to samo: impreza,a nie jatki.

@gruzawik - napisz, proszę, czyja interpretacja słowa "wyrzynanka" jest słuszna (być może niczyja?). Jeśli to Martin miał rację, przeproszę go.

@SPW - i po raz kolejny okazuje się, że dyskusja z tobą nie ma najmniejszego sensu. "Wg ciebie gruzawik nie mial tu na mysli 'rozlewu krwi' poniewaz uzyl slow " - to, DLACZEGO taką interpretację zastosowałem, wyjaśniłem tu: "Z kontekstu jasno wynika" i tu: "Domyślam się z kontekstu", a nie dlatego, że "użył słów". Więc jesteś cynicznym kłamliwym manipulatorem czy zwykłym durniem, który nie rozumie tego, co czyta? To nie "atak na dyskutanta" tylko odpowiedź na twoje skandaliczne zachowanie w KAŻDEJ dyskusji, więc nie "atak" tylko "obrona".

No to klamstwa tam w tej biblii pisza, bo zarowno cylinder Cyrusa jak i inne dokumenty wskazuja na poddanie miasta, a nie rzez. Tym bardziej, ze i Aleksander mial gdzie balowac, tez nie mordujac mieszkancow jakos... Oczywiscie, ze mam na mysli ludobojstwo, a nie dzialania militarne przeciw innym wojskom, chocby dlatego, ze o tym wlasnie mem mowi. Nie o bitwach, to nikogo nie dziwi i dzis. Dlaczego mialbym wojny bezkrwawej oczekiwac?

A ze martin zchamial, to fakt: wspomnialem o grabiezy kraju i stanowieniu prawa wyznaniowego, a ten, ze moje zainteresowanie tematem pewnie wynika z bycia zgwalconym w dziecinstwie. Wprawdzie o zbrodniach bezkarnych nie wspominalem akurat, ale wypada podziekowac za przypomnienie, i za samoupodlenie adwersarza, co do insynuacji z podtekstem seksualnym sie posuwa. Oczywiscie czuje sie usprawiedliwionym, bo ideologia jest dla niego wazniejsza niz ludzie. Jak to fanatyk...

Z samego faktu istnienia wielonarodowych imperiow wynika niewyrzynanie. Inaczej mamy monolit etniczny. Fajna ta bozia...

Rozmawialismy o proroctwie, nie o opisie faktu rzezi jakiejkolwiek. Jakbys nieco sie z imperium perskim zapoznal, to z samego faktu jego wielonarodowosci i uprawianej propagandy wynika ograniczenie mordu do rzadzacych elit, jesli niechetne i wojska. Poprzednicy tez jakos Zydow w niewole pognali, a nie wytlukli do nogi. Calkiem milosierni, tak w porownaniu z boskimi nakazami...

No to jestesmy w domu: pelen popis, do czego fanatyzm prowadzi. A jak tam meritum, czyli istnienie imperiow wielonarodowych(i samych Zydow w Babilonii), przeczace rzekomej normie zaglady tubylcow?

I co? Tylko dziewczynki babilonskie zostaly? Co w tym niezwyklego, ze krol ginie w bitwie? Inne zrodla o zadnym mordowaniu nie wspominaja, tylko Cyrus sie chwali, ze go kwiatami witano, a inni ze 2 dni najpierw negocjacje trwaly. Klamac ta biblia musi(zaraz sie insynuacje coraz podlejsze posypia), bo wciaz Aleksander mial gdzie wkraczac, i znow tylko ochlej byl, a nie mord dziki.

O, widzę że Martin idzie w ślady Kryśki Pawłowicz. No cóż, na tym samomasakrującym się w dyskusji akcencie można by tą wymianę zdań zakończyć. Ja niestety (a raczej "stety"), w przeciwieństwie do Martina, nie znam się na prowadzeniu debat na poziomie rynsztoka. Na marginesie: trudno sobie wyobrazić bardziej jaskrawy przykład totalnej kapitulacji w dyskusji. Ludzie na poziomie w przypadku przegranej przynajmniej potrafią zachować się z klasą. Martin, jak widać, do takich nie należy.

Tak to wiara w absurd do potwornosci prowadzi... pasozyt walczy o wlasne przetrwanie, los zywiciela malo go obchodzi. Totez martin robi z siebie glupka i chama, byle wiara ocalala. Swiat sie troche zmienil, wiec ta taktyka juz nie jest skuteczna, tylko samobojcza, ale ta ideologia wlasna niezmiennosc postuluje, wiec raczej wymrzec przyjdzie.

Sam o Babilonie wspominasz, jako porownywalnej rzezi. Ktora w ogole najwyrazniej nie nastapila. Zarowno w skali miasta jaki imperium. Lze ta ksiazka, a ty sie puszysz glupio, sam Babilon jako przyklad bozej rzezni(niedoszlej) podajac, bo to znow bylby kolejny przyklad potwornosci tego bostwa jedynie... nawet i dziewczynki tym razem? Jakos nie wyszlo, tak jak z potopem:)

I rzez jednego miasta ma sie odnosic do calego imperium czy do innego zupelnie miasta? Jakkolwiek slowa "Babilon" uzyc, lipa...

Ale mowa nie o upadkach imperiow tylko o rzezi. O rozbijaniu dzieciecych glow. Rzez Babilonu nie nastapila: z rozlicznych miast imperium to sasiadujace z polem bitwy, o innej nazwie...

Może cię to zaciekawi, ale stary testament obowiązuje katolików. "Jezus mówi w Ewangelii, że wszystkie trzy części Starego Testamentu mówią o Nim: „Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach”. Stary i Nowy Testament są więc dla chrześcijan bardzo ważne. Herezją były poglądy marcjonistów, a później manichejczyków, którzy odrzucali Stary Testament."

@Ktosiek - a gdzie to słyszałeś? Bo ja przez całą edukację szkolną miałem lekcje religii i zawsze księża powtarzali, że ST katolików obowiązuje. Oczywiście starannie wybrane fragmenty, żeby za dużo fermentu nie wprowadzać, choć tego głośno księżą nie mówili. Ot, takie np. 10 przykazań. Poza tym, gdy jeszcze, jako dziecko, musiałem chodzić do kościoła, nie raz słyszałem czytanie ze ST na mszy. Tak więc Twoja teoria coś się kupy nie trzyma.

Cześć student, wpadnij kiedyś na spotkanie Rycerzy Chrystusa, zmienisz zdanie

No ale mój drogi geniuszu to cytaty z starego testamentu, biblii, jakie znaczenie ma kto wstawia?

@Teresa - znaczenie ma takie, że dla moralno-intelektualnych miernot jak się nie ma merytorycznych argumentów, to atakuje się dyskutanta. Argumentum ad personam - jeden z podstawowych zabiegów erystyki, czyli sztuki nieuczciwego prowadzenia dyskusji.

niekoniecznie też osoba wstawiającego ma znaczenie, ważne, że cytat niewygodny... skoro cytat niewygodny, to i osoba do deprecjacji sie kwalifikuje, metodami dowolnymi: ot, taki skoczek na zarzut drenażu budżetu i stanowienia prawa wg religii odpowiada insynuacją gwałtu w dzieciństwie, a ma się przy tym za lepszego moralnie. ideologia nie dopuszcza podważania, kto tak czyni wrogiem ogłosił się sam. taki sposób myślenia, zakładający wierność doktrynie, nie ludziom, faktom, logice...

ale nic o ministrantach ten bóg nie wiedział ? to pewnie któryś święty ojciec święty odkrył

Bo ten żydowski bóg z ludzkimi słabościami był tylko pedofilem do małych dziewczynek.