Tiaa, mhm... ile razy już tak zrobiłeś? Wiocha! Admin, dawaj ten jego wpis na główną, nadaje się!

Dokładnie za każdego barana, który włazi wprost pod nadjeżdżający samochód, powinny być odejmowane punkty karne, a za rozjechanie kogoś w słuchawkach i telefonem w ręce nawet jakieś odznaczenie.

Też mi ich nie żal, ale żal mi kierowców, którzy przez chore przepisy i takich kretynów mogą trafić do więzienia.

Argumenty z dupy. Niemcy mają autostrady i o tym nie wspominasz. Holandia ma mega wsparcie ruchu rowerowego i też ani mru mru. O Belgi nic nie wiem ale bankowo też mają inne rozwiązania. U nas drogi są przygotowane na 10% tego co jeździ po drogach a wymaga się mobilności jak w Niemczech.

Dodam jeszcze, że na każdej niemal drodze w PL są dziury i nierówności asfaltu ograniczające prędkość lepiej niż te progi na zachodzie.

Sam przepis z założenia był prawidłowy, ale tradycyjne zabrali się za niego idioci. Pieszy powinien zatrzymać się przed skrajem jezdni aby dać znać kierowcy , że chce przejść. Dzisiaj wygląda to tak , że ma pierwszeństwo i ma w głębokim poważaniu czy auto nadjeżdża czy nie. Z mojej perspektywy wygląda to niemal jak wtargnięcie.

To zatrzymanie może nawet kosztować złotówkę albo więcej a tym bardziej gdy za turem jeszcze sznur aut. PIS znów robi prawa przeciw Polsce. Gdy paliwo drogie gdy embarga to oni takie coś wprowadzają a jeszcze nie ma porządanego efektu a wręcz odwrotny więcej pieszych ginących na przejściach. Prawaki.

Ja prawaki naprawdę wolałbym aby moje dzieci stały aż wszystkie auta pojadą niż mają wchodzić na przejście dla pieszych z nadzieją ze każdy kierowca je widzi!! Prawaki.

A wyładowany Tir warzący 100 ton po prostu nie zdoła się zatrzymać nawet gdy jest w odległości 100 metrów od pasów. Zrobiliście prawaki bardzo głupi przepis był mądry za komuny. Ze gdy pieszy nie wszedł na przejście to auto ma pieszenstwo a gdy stoi jego noga na przejściu to pieszy ma. A nie ze się zbliża wy jełppy prawackie. Bo w sumie skąd kierowca ma wiedzieć czy ktoś idący po chodniku 10 metrów od przejścia nie zbliża się do przejścia dla pieszych? Wy idioci prawaccy.

Używanie telefonu przez pieszego na przejściu jest niestety dozwolone - mówi się o tym żeby coś z tym zrobic - ale jakoś nic się z tym nie dzieje - ot parlamentarzyści mają na to wywalone. Jestem za równo pieszym jak i kierowcą i wiem że zwyczajnie ludzie nie potrafią bezpiecznie przejść przez jezdnię - wchodzą bez rozglądania się, na pewniaka - bo przecież kierowca ma stanąć - ma... - ale jak się z jakichś przyczyn nie uda - to zawsze kierowcy wina...

@krzywojapy - "Używanie telefonu przez pieszego na przejściu jest niestety dozwolone" - niezupełnie. Ten przepis został wprowadzony 1 czerwca 2021 r. Zgodnie z tym przepisem "zabrania się korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych – w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych." Za złamanie tego przepisu grozi mandat w wysokości 300 zł.

Coś Ci się pomyliło. Gapienie się w telefon przechodząc przez jezdnię było kiedyś legalne, a dziś już nie jest. Zupełnie odwrotnie niż w twojej wizji.

Widziałeś kiedyś pieszego który dost mandat za zabawę telefonem podczas prz chodzenia przez przejście? Ten przepis jest tak samo martwy jak ten mówiący, że w aptece masz mieć maseczkę albo, że będąc w Wielkiej Brytanii nie możesz umrzeć w budynku parlamentu bo narażasz państwo na koszty pogrzebu.

Pisałeś o legalności a nie o egzekwowaniu przepisów.

"Zgodnie ze statystykami gromadzonymi w Systemie Elektronicznej Sprawozdawczości Policji (SESPOL) od 1 stycznia do 31 sierpnia 2022 r funkcjonariusze policji ujawnili 2495 wykroczeń, polegających na korzystaniu z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia/przechodzenia przez jezdnię, torowisko lub przejście dla pieszych."

tylko zapomniales napisac ze populacja norwegii jest 8 razy mniejsza czyli duzo mniej pojazdow i oczywiscie inna mentalnosc ludzi, a w kazdym kraju podejscie ludzi jest inne, moim zdaniem powinno byc tak jak za prl-u przed przejsciem sie zatrzymujesz patrzysz w lewo prawo i w lewo i mozesz przejsc a teraz jak ludzie nadużywają prawa z premedytacja to jak kto woli samochod wazy okolo 2 ton i tyrzeba byc niepelnosprawnym na umysle zeby ryzykowac swoim zdrowiem i zyciem i na pale sobie wchodzic na ulice lub mi sie nalezy bo mam pierszenstwo..... pozdro

Eee tam, ze mną jeden za znakiem "Strefa zamieszkania" się kłócił, że nie mogę iść jak chcę drogą bo mu za blisko środka drogi nie pasowało (mógł minąć), a w ogóle co za bzdury wygaduję o ograniczeniu do 20 km/h ...

to ty jestes debil bo jeździsz zima na rowerze

@piotrpw1 debil to twój stary a gdyby wiedział że będzie miał debila jr to by się zlał na tory kolejowe .

No to W Rosji tez byles, jakos o tym nigdy nie wspominales. Na jakim kursie?

Gdzie wyczytałeś, że BYŁEM w Rosji? Od kiedy Rosja leży w Europie Zachodniej? Problemy z geografią czy trudną sztuką czytania ze zrozumieniem? A może do głowy ci nie przyszło, że w dzisiejszych czasach powszechnego dostępu do Internetu, nie muszę być osobiście w Rosji, by widzieć, jak tam jeżdżą? Żałosna ruska onuca próbuje nieudolnie odwracać kota ogonem.

ja sporo czasu spędzam na drodze w UK. to fakt, kultura jazdy zupeeeełnie inna. aż za słodko czasami, ale jak kto trabi, to ziomala zobaczył, a nie wscieku dostaje. wyjechać dadzą, aż głupio, bo przedostatni zwalnia i błyska:)

Ty @a80siwy lepiej poczytaj jeszcze raz, bo -> "kobieta później zmarła, ale z innych powodów niż wypadek drogowy", a po drugie w 2017 przepis, o którym mowa nie istniał. Fakty to jednak sprawa nader bolesna dla was jak się przekonałem ...

@siwy - "Sędzia podkreślał, że nie zabezpieczono żadnych śladów tego wypadku – nie było śladów hamowania, nie opisano gdzie znajdowała się piesza po potrąceniu ani nie zachowano pozycji auta po zdarzeniu. Dlatego rekonstrukcja tego wypadku okazała się niemożliwa." - jesteś w stanie zrozumieć z tego niezbyt trudnego tekstu, kto odpowiada za niemożliwość udowodnienia komukolwiek winy w tym procesie, czy może jesteś tak "durny że nawet w pisowsko peowskich normach się nie mieścisz"?

A zatem dla ciebie kompletnie różne sprawy przed sądem to jedno i to samo. Bez znajomości akt i argumentów stron. Poza tym zacytowanego zdania sędziego też nie zrozumiałeś. No to mamy odpowiedź na pytanie, czy jesteś tak "durny że nawet w pisowsko peowskich normach się nie mieścisz".

Ty chyba stary nie rozróżniasz podstawowych rzeczy, możesz być winny prowadzenia pojazdu bez uprawnień, ale nie być winny spowodowania wypadku, jeśli go nie spowodowałeś, banalne i logiczne, ale jak widać nie dla każdego ...

@MTeresaJP - w przypadku Najsztuba chodziło jeszcze o to, że w wyniku błędu urzędników formalne uprawnień nie stracił. A tak na marginesie po każdym kolejnym komentarzu siwego mam coraz większe wrażenie, że znakomicie nadawałby się do ekipy Ziobry - podobny poziom rozumienia prawa.

" jak mają pierwszeństwo to jak może być z ich winy??? a że ludzie to idioci a teraz są przekonani że mają prawo wejść przed auto to wchodzą "- dokładnie tak jest.