„ Koszenila – jak powstaje? Koszenila to barwnik naturalny, który powstaje po zmieleniu wysuszonych owadów. Tymi owadami są czerwce kaktusowe, które są dalekimi krewnymi mszyc.”. Tak, na pewno wiesz o czym piszesz …

Niech każdy robi co chce w kwestii jedzenia

100% racji. Niech sobie żrą robaki a je będę jadł jak człowiek.

Cóż, ludzie jedzą owady, uważają niektóre za przysmaki, na 3 kontynentach … Skąd wy się z tymi tekstami bierzecie?

Teresa, gdyby unia kazała gówno jeść to też byś jadł, bo to przecież unia kazała.

Na razie szczekasz jak ci każą i tyle faktów …

Ja mam swoje zdanie a Ty tańczysz jak Ci Niemcy zagrają, wierzysz nawet w polskie obozy pracy, wstyd żeby polak był takim dupowlazem

Ta, a teraz popraw dumnie czapeczkę z folii aluminiowej i idź podokarmiać żółwia i słonie z krawędzi ziemi. Ty masz swoje zdanie (kij, że bzdurne), a reszta to debile i sługusy Niemiec, jasne ... A i skoro zechciałeś/chciałaś pochwalić się swoją ignorancją w kwestii polskich obozów pracy, poszukaj sobie Berezy Kartuskiej na przykład.

Oraz "W latach 1944-1950 w Polsce istniało łącznie 206 obozów pracy. Te o statusie centralnym mieściły się w Jaworznie, Potulicach i Warszawie. Inne ważne obozy to Sikawa, Gronów i Mielęcin. Oprócz nich istniało wiele innych obozów, szczególnie przy kopalniach na Górnym Śląsku. Obozy podlegały komunistycznemu Ministerstwu Bezpieczeństwa Publicznego, Centralnemu Zarządowi Przemysłu Węglowego w Katowicach, wojsku (Ministerstwu Obrony Narodowej) oraz Komisji Specjalnej do Walki z Nadużyciami i Szkodnictwem Gospodarczym.

Istniały także tzw. „dzikie obozy”, funkcjonujące bez zgody centrali. Więźniami byli Niemcy, Ślązacy, Ukraińcy, Łemkowie i Polacy. Łączną liczbę osób, które tam straciły życie szacuje się na 60 tysięcy". Doucz się o historii swojego kraju.

Zrobisz wszystko żeby tylko obronić niemcow, mi chodziło o obozy w których Twoi niemieccy przyjaciele więzili Żydów a później takie typy jak Ty twierdziły że to nie były niemieckie obozy tylko polskie.

To były obozy zagłady, koncentracyjne, tak się nazywały nieuku. Po co się pogrążasz?

Na tym portalu ludzie jak barany wierzą ,że to dla uzdrowienia naszej planety. Szkoda tylko ,że te wytyczne nie będą dotyczyły polityków i bogaczy

Nikt nikogo nie zmusza do jedzenia robactwa,no chyba ,że propaganda PISuaru,ale w to wierzą tylko czuby wykrzykujący JAROSŁAW, JAROSŁAW......

Pałujecie się nad tekstem wyciągniętym przez pisowskich propagandzistów z 2019 roku, minęły cztery lata, żrecie robaki bo wam każą? Nie, bo i nikt wam nie każe, ale mordę można drzeć, nic nie kosztuje, zgodnie z linią partii, jak papugi powtarzacie zadany tekst. Dopuszczone do obrotu żywności są małże, ślimaki, żabie udka, krewetki, kalmary, mega śmierdzące sery, id dziesięcioleci, czy musicie je jeść? Oczywiście nie, ale "Każą nam jeść robaki!!!". Nie wiem, kto tu jest głupi i nie ma mózgu, ale mam pewną teorię ...

O jakiej wolności piszesz? Żyjesz w stadzie. Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczynają zasady i obyczaje grupy. Gdy likwidowano pańszczyznę, szlachta krzyczała, że to zamach na ich wolność i swobody. Gdy zakazano pojedynków na pistolety, również wszyscy gderali, że to zamach na wolność i honor. Widzisz, społeczeństwa się rozwijają. Jeśli masz z tym problem, zostań pustelnikiem.

Tereska na razie nie. Ale skoro już o tym mówią,to coś jest na rzeczy

Nie ma nic na rzeczy. To technika stara jak świat. Stosują ją politycy (nie tylko nasi i nie tylko jakiejś jednej opcji). Jak jest jakiś problem to trzeba zmyślić inny problem i z nim walczyć. Przykryjemy problemy 'prawdziwe' a ludzie zjednoczą się w temacie walczenia z 'problemami z doopy'. Tak ze jak politycy o czymś mówią to trzeba być bardzo ostrożnym. Spore szanse ze robią nas w hooya

Nie będzie żadnego robactwa do żarcia,to utopia.robactwo trzeba najpierw wyhodować i karmić tym co zjadają obecnie ludzie,w Europie nie ma szans klimat nie ten.a Azjaci sami zeżrą to co złapią 🦗🦗🐛

„W przemyśle spożywczym E120 jest stosowany do barwienia jogurtów, lodów deserów, soków napojów gazowanych, sosów marynat oraz mięsa i jego przetworów. Producenci kosmetyków znaleźli dla czerwieni koszenilowej zastosowanie między innymi do barwienia cieni do powiek, kredek do ust, róży, szamponów i tuszów do rzęs.” - spoko, na pewno unikasz z powodzeniem …

oczywiście że tak, wystarczy sprawdzać skład ;) każdy normalny człowiek tak robi i unika wszelkich barwników i reszty syfu.... ty pewnie się zajadasz tym jak Jacek od lat :D i pewnie myślisz że na zdrowie ! :D

ten barwnik nie jest stosowany od dziś tylko od x lat o kolego @elkaesiak podejrzewam ze nie raz go szamales zanim na opakowaniach stało się modne pisanie składu a tym bardziej barwników jakie są używane. Poza tym barwnik nie jest tylko stosowany w żywności gdzie na opakowaniu jest napisany typ barwników a tez w cukiernictwie np barwienie owoców w syropie kandyzowanym czy do barwienie kremów na torty czy ciasta będzie raczej nie masz napisane składu

Możliwe że kiedyś jak byłem dzieckiem i byłem mniej świadomy to go zjadłem :D oczywiście.... tylko co to zmienia i do czego się odnosi ? ? :D Miał bym przez to nie móc sprwadzić ulotki albo przestać unikać trefnych produktów ? ? :D Nie jem żadnych ciast, ani tortów a tym bardziej syropów ;)

notabene jest tez barwnikiem stosowanym dość powszechnie w farbach do malowania ścian czy nawet barwienia ubrań gdzie tez nie masz napisanego składu z jakich barwników wytwarza się dany kolor

odrobina barwnika z robala to nie to samo co pierogi z pluskwy

hahahaha :D kornas1988 :D:D pomijając to że pisałem że nie jadam i staram się unikać syfu z barwnikami, substancjami E i resztą syfu jak cukry, czyli np torty, syropy, kupne lody itd to Ubrań ani Farb też nie jadam ! :D ja pitole ! :D :DD:D: rozbawiłeś mnie ! :D Ty też jak Teresa albo Jacek z absurdu zajadasz się ze smakiem barwnikami i substancjami E ? ? ?? Radzę przestać i żyć świadomie ?! :)

Ta, i jeszcze napisz, że żywisz się energią kosmiczną, bo nie jesz żywności modyfikowanej genetycznie, szkoda tylko, że każda odmiana zbóż, warzy, owowców, zwierzęta gospodarskie i domowe są wynikiem krzyżowania …

Nie no ja się żywie jedzeniem :D może ty się żywisz energią kosmiczną stąd masz takie pomysły :D hahahaha Tak unikam jak ognia i nie żywię się po za barwnikami i utwardzaczami czy zwykła chemią konserwującą również GMO ;) które nie jest wynikiem żadnych naturalnych krzyżówek :D tak dla twojej wiedzy :D Przezorny zawsze ubezpieczony, i świadomy... niekórzy mówią tak : Żryj Gówno dalej ! :D Nieuku

To ciekawe, że ignorant dumny z swojej głupoty wyzywa innych od nieuków. Myślisz, że na czym proces krzyżowania polega? To dokładnie to samo, tylko trwa dłużej i efekt końcowy jest trudniejszy do osiągnięcia.

elkaesiak naprawde jesteś pewnien ze nie zjadłeś nic co by zawierało E-120 w ciągu powiedzmy ostatniego roku ? Jakiegoś jogurtu ? Moze loda na stacji benzynowej ? Kawałaka tortu u cioci na imieninach, moze ktoś cie poczęstował jakimś cukierkiem ? Na tłusty czwartek pączką jadłeś ? Wekszość ma nadzienie z koszenilą. Do Restauracji czasem chodzisz ? A nawet jak sprawdzasz etykiety to zawsze mozesz sie pomylić. Zwłaszcza ze Koszenila to dodatek naturalny, produkty z nią mogą mieć duży napis ,nie zawiera sztucznych barwników ;-) A jak myślisz ilu w Polsce jest takich co koszenili nie jedli ?

1-2 % głownie ekstremalni weganie bo to produkt odzwierzęcy wiec ideologicznie nie mogą.