Musisz mieć srogo zrytą banię jak cię to śmieszy.

Jakbyś się trochę znał na nauczaniu JP2 i stanowisku Kościoła w tej sprawie to byś wiedział że stosowanie antykoncepcji jest grzechem ciężkim. Ma być jak w średniowieczu i finito. Poza tym faktycznie żeby się cieszyć że ktoś nieplanowanie zaciążył i ma z tym problem to łeb trzeba mieć nieźle zryty.

Że co, też z gipsową figurką biegają?chyba nie.

Dla katolików zarówno aborcja jak antykoncepcja jest grzechem śmiertelnym. Jednak oni mają to w dupie jeśli sprawa dotyczy ich lub kogoś im bliskiego. Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy antykoncepcje stosuje ktoś im obcy. Wtedy jest wycie i chęć zamykania w więzieniach. Jednak Ty jesteś za głupi żeby to zrozumieć.

Wiedziałem ze jesteś za głupi żeby zrozumieć co napisałem. No trudno spróbuję jeszcze raz. Pani Nowak piętnuje innych za nieprzestrzeganie wymagań religii katolickiej min współżycie bez ślubu, rozwody czy antykoncepcja. Tymczasem jej córka zachodzi w ciążę nie będąc mężatką. To tak jak katolik Kurski czy inny Kosiniak bredzący o wartościach katolickich, a rozwodzący się z żoną.

Mnie z kolei śmieszy takie uszczęśliwianie na siłę. Partia wie lepiej, co dla nas dobre.

Ty nadal nic nie rozumiesz bo jesteś za głupi. Nic by mnie wiara katolicka nie obchodziła, gdyby katolicy zostawili ją dla siebie i utrzymywali jej przedstawicieli z własnej kieszeni a nie budżetu państwa, oraz nie ustanawiali prawa, które dotyczy wszystkich, na jej podstawie.

Wiesz, jest takie trudne słowo: "hipokryzja" (sprawdź sobie jego znaczenie) i jeszcze połączone z nim "hipokryta" - przy tym, w wikipedii, powinno wyświetlać się m.in. zdjęcie kurator oświaty Nowak :) Wiem, że to ostatnio niepopularne ale nazywanie kogoś, kto kradnie złodziejem nie jest hejtem, tak samo kłamca nie "mija się z prawdą", tylko łże albo kłamie - poprawność polityczna jest fajna ale obchodzenie się ze wszystkimi jak z jajkiem (bo się rozpłaczą jak Kępa przy tłustych włosach) też jest zwyczajne głupie.