Jak popatrzysz na moje absurdy, to jak najbardziej krytykuje pis. Po to nie moja bajka, nigdy nie popierałam i popierać nie zamierzam. Co do kościoła, to albo jesteś tak mało inteligentny, albo rzniesz głupa,bo większość na wiosze wie jakie mam do niego podejście. Więc twoje głupie docinki w stosunku do mnie bardzo mnie śmieszą. Musisz się postarać, bo póki co pleciesz trzy po trzy, byle coś wstawić i dostać 50gr za komentarz. A Twoje minusy, to miód na moje serce, znaczy, że trafiłam w sedno i Cie doopa boli

Masz jakies propozycje? Moze Michał Kołodziejczak z AGROunia?

Niekoniecznie, ale nawet w po są lepsi niż Tusk

Zgadzam sie, zastepca Tuska jest Trzaskowski, to znakomita para politykow...(obaj znienawidzeni przez holote propagandy PiSu)

No widzisz, też tak myślę. I zapewniam cię, że po miałoby o wiele większe szanse z Trzaskowskim jako liderem niż z Tuskiem. No ale cóż, mleko się rozlało

Jesteśmy w tak czarnej dupie, że grymaszenie nowy-stary nie ma sensu. To jak narzekać na Titanic-u, chwilę po uderzeniu w górę lodową, że szalupom ratunkowym przegląd techniczny dwa tygodnie temu minął. My toniemy jako naród i wolni ludzie. Dosłownie toniemy.

Dziwny to kraj, w którym jest tylko wybór między dżumą a cholerą. Naprawdę nie ma nikogo innego wg was?

Jest jeszcze Michał Kołodziejczak z AGROunia...

PS.- To byl zart...chlopi glosuja jak klecha z ambony nakazuje!

Nissin dlaczego jak nie masz nic mądrego do powiedzenia, to zaczynasz swoje durne gadki

@JohT - Czekam za napiszesz cos madrego, zamiast pyskowac jak Kołodziejczak!

No niestety muszę się zniżać do poziomu rozmówcy, żeby zrozumiał o co mi chodzi

No, ja też nie mam alzheimera i pamiętam co nie co. Np. deflację oraz "wybuch" regionalnych inwestycji w Polsce. Pamiętam jak wyglądała Polska w 2005 roku, zaraz po wejściu do UE i 10 lat później. Dwa całkowicie odmienne światy. Na zeszyt w sklepie "kupowała" patola, nie widziałem głodujących dzieci, leki były wielokrotnie tańsze, czynsze niższe, raty kredytów również. Pracowałem w fabryce na normalną umowę, zarabiałem 12,5/h. Może i jestem dziadkiem, mam 50 lat, w przeciwieństwie do ciebie, przeżyłem co nie co.

Zolt, Ty chyba w innej Polsce źyłeś za Tuska. Inwestycje były, tylko kasa wypływała za granicę do konsorcjów, a polscy podwykonawcy klepali biedę, bo im nie płacono za wykonaną robotę. Deficytowe stadiony i najdroższe w UE autostrady... Super po prostu. Do tego dwucyfrowe bezrobocie, likwidacja Stoczni, bezsensowne oddanie cukrowni Niemcom, itp., itd. Jeśli nie widziałeś głodnych dzieci, tzn. że nie wyjeżdżałeś z miasta... Ja dostawałem wtedy ok. 80 zł/h a i tak nie tęsknię.