I co w tym dziwnego, ze sie nienawidzi zlodziejstwa, zbrodni i przymusu? Jak nisko trzeba upasc, zeby pomstowanie na te paskudztwa komus wytykac... nie badz malostkowy, syna na zakrystie przyprowadz.

Ty gruzawik powiem Ci tak żebyś to ogarnął w swojej małej percepcji i ciągłej frustracji co spowodowalo ze jesteś z dużym prawdopodobieństwem życiowym przegrywem. Nie wszyscy Katolicy są źli tak samo jak nie wszyscy ateiści są dobrzy. Ale jestem pewny ze procentowo więcej zwyrodnialcow i dewiantów jest w kręgu ateistycznym niz katolickim.

Pewny jestes? To nie frustracja i zyciowy fail, tak zarzucac komus, i robic dokladnie to, co zarzucasz, tylko w druga strone? Jakas organizacja ateistyczna dyktuje komu prawa rozrodcze czy kiedy zakupy wolno robic, zeby sobie symetria gebe wycierac?

Kiedy zakupy robić ? Ty tak na poważnie ? Wolna niedziela była postulatem wielu organizacji a nie tylko Katolików. To jest zupełnie normalne na świecie np. Niemcy, tam w niedziele się nie pracuje, z punktu lewicy czyli Twojej wolna niedziela jest pożądana . Dwa, nikt nikomu nie narzuca praw rozrodczysz tylko jest kwestia zabijania dzieci w łonie matki. Powiesz moje ciało itp. Ale może ojciec nie chce zabijania jego dziecka? A może warto w tym lewackim mózgu się zabezpieczyć skoro i tak nie wierzysz to się zabezpiecz.

Ale tylko katolikom udalo sie to narzucic, a te organizacje tak zupelnie bez zwiazku to ktore? W lonach nie ma dzieci, ani to matki. Tyle medycyna w tym temacie, nie powtarzaj propagandowej nowomowy. A jesli ojciec nie chce, to moze alimentow nie placic? Uzywajac terminu lewactwo od razu skreslasz sie z powaznej dyskusji, jako ze juz sobie oponenta zaszufladkowales, razem z WHO i UM. Jak Ci wiedza medyczna lewacka, to wlaz do dolka jakby co.

To taki wabik: aby zlapal, to sie zaczynaja nowe warunki, schody i wymagania. Ani sie delikwent obejrzy, a ma zycie poukladane wg czyjegos widzimisie, i g.no do gadania. Ta wspanialosc wygranej ma zacmic jej nieprawdopodobienstwo, byc ciagla podstawa nastepnych roszczen, na zasadzie pulapki kosztow: tyle wlozyl, ze juz nie moze wstac od stolika...

Wabikiem na ateizm z punktu widzenia wierzącego katolika jest życie bez kary. Bo jaka kara Cię czeka skoro po śmierci niczego nie ma.? Nie popieram wielu zachowań kościoła ale w Boga wierze i wiem jedno, mianowicie istnieje życie po śmierci. Dorzucę jeszcze do tego fakt ze Wy ateiści wiecie jak powstał swiat ze Boga nie ma a całe zło świata zostało stworzone przez religie ale nie wiedzieliście jak leczyć przeziębienie Covidowe, zamkneliscie caly swiat i skazaliście ludzi na smierć bo pozamykaliscie dla nich szpitale.

Wiesz? A skad? Zaczynasz od deklaracji wiedzy ktorej posiadac nie mozesz. Zlo jest wbudowane w zycie, religie je tylko usprawiedliwiaja skutecznie. A wiedzy, ktora miec mozesz, nie przyjmujesz do wiadomosci, chyba ze masz doktorat z mikrobiologii, epidemiologi czy cos, to przepraszam, masz prawo podwazac opinie fachowcow od wirusow. Mechanikowi tez bedziesz wydziwial, ze z cieknacymi hamulcami mus jechac?

Alez zycie zawiera w sobie kare za wyrzadzone zlo, ta realna, nie wymyslona po smierci, ktora jakos najbardziej zaawansowani w hierarchii sie nie przejmuja jakby. TY wierzysz, i o to im chodzilo.

Ale, że jak student ? Ateista boi się piekła bo w nie, nie wierzy i zaśmieca sobie nim głowę, a ty twierdzisz, że jako wierzący osiągniesz raj. Ot, tak, ooo ? To już nie trzeba spełnić określonych i rygorystycznych warunków ? No, to chyba się nawrócę, powierzę sobie trochę i dostanę paszport do raju. P.S. Takie pytanie, - powiedz proszę, czy zwyrodnialcy gwałcący dzieci w zakrystiach i na plebaniach, reprezentujący w końcu ziemskie interesy Boga, namaszczeni i konsekrowani też dostają taki paszport z automatu ? Bo jeśli tak, to chyba jednak, zrezygnuję.

Warunki moze i gorsze, ale towarzystwo na pewno w piekle lepsze:)