Co kto lubi. Ja budzę się w polskim łóżku, koszule i spodnie noszę z Bytomia, buty od Lasockiego albo Badury, godzinę sprawdzam jak człowiek na zegarku (japońskim), a nie jak melepeta na telefonie (a telefony i tak są wszystkie chińskie, więc wyboru nie ma), samochód mam amerykański, bo taki chciałem, alkoholu nie piję, zakupy robię tam, gdzie chcę a obiad jem w domu, bo taniej i zdrowiej. Jest wolność i prawo wyboru - każdy kupuje gdzie chce i co chce. I żadnego szkopskiego samochodu bym nie kupił, bo to przewartościowany szmelc.

Chleb z masłem i z cukrem :)

Polska dla Polaków, co nie znaczy, że mamy nie korzystać z produktów innej produkcji. Tu chodzi o nie wpuszczanie do Polski ludzi innej narodowości, żeby żyli z naszego socjalu.

elektorat KO w pigułce....

pamiętaj : gol się polską żyletką "Rawa-Lux"

No cóż nasze władze po upadku komuny doprowadziły do tego że Polakowi nic się nie opłaca. Obcy wchodząc z kapitałem całowany jest po dupie , ma ulgi na 5lat i co 5 lat zmienia nazwę firmy żeby dalej mieć ulgi, a Polaka na dzień dobry wykańcza się podatkami a później dziwić się że wszystko co idziemy kupić jest obce , a jeśli jest produkowane w Polsce to i tak jest obce bo nie Polak jest właścicielem

Modlą się do żydowskiego boga i jedzą niepolskie dania. Czy ktoś jest w stanie podać w pełni polskie danie?

A później pomódl się do Żydówki i do jej żydowskiego bękarta.