On był absolutnie typowy, dlatego trzeba go było zdradzić pocałunkiem. Nietypowe miał poglądy, dlatego był nienawidzony wtedy i jest nienawidzony przez wielu nadal, choćby na tym forum. Po dwóch tysiącach lat ludzie nadal do niego nie dorośli.

A na potwierdzenie waszych teorii to macie coś, czy to tylko takie "mądrości z rynsztoka" ?

Skoro w imie tego symbolu ktos jest dla ateistow(a wlasciwie wszystkich przyzwoitych ludzi) uciazliwy jak wrzod, to interesuje. Trudno aby kradziez, ukrywanie pedofilii i szariat nie byl uciazliwy. Tam, gdzie te xjawiska sa sciganie przez samych wyznawcow, nikt jakos sie nie czepia chocby najglupszych symboli, ciekawe, nie?

"A od kiedy w tej religii chodzi o wyglad Boga?" - oczywiście, że w religii nie chodzi o wygląd Jezusa ani o żadne fakty historyczne czy ogólnie o prawdę (chyba to Benedykt XVI powiedział kiedyś, że tradycja jest ważniejsza od prawdy historycznej). Ale osoby niezwiązane z taką czy inną sektą mają po prostu z tego ubaw. A co do zainteresowania, to jeśli kler i jego owieczki nie tylko interesują się życiem ateistów, ale i skutecznie próbują nim sterować, to ateiści mają prawo interesować się klerem i głoszoną przez niego religią. Nie mówiąc o kwestiach kulturowych, historycznych itp.

Pomarzyc- piekna sprawa:)

Gdy skoncze zycie to juz zadne organy mego martwego ciala juz nie beda dzialaly, nie serce, nie mozg, nie watroba. Wszystko to zacznie sie uplynniac, gnic. Po smierci jest nicosc taka jak przed narodzinami. Z przed tego czasu tez niemasz wspomnien To raczej ty przyzwyczajaj sie do tego ze nie bedzie nic, ale tez nie bedziesz mial tego swiadomosci po prostu nie bedziesz wiedzial ze nie zyjesz. Nicosc, Czern, ale ty to masz w dupie bo cie Niema.

Jak skonczysz zywot to o tym nie bedziesz wiedzial, mozg gnije jako pierwszy i zadne mysli czy uczucia nie maja miejsca. Przed swoim urodzeniem tez nie masz wspomnien. Po smierci jest NIC i to ty raczej sie do tego przyzwyczajaj i nie rob sobie zludnych nadziei.

"Naprawdę chciałbym widzieć wasz durne ateistyczne miny" - w jakim celu? Żeby upewnić się w swoim złudnym przeświadczeniu, że po śmierci czeka cię jakieś życie wieczne? Czyżbyś w to wątpił? A może cel jest inny - prymitywna radość spowodowana sadystyczną złośliwością na zasadzie "hłe hłe, dobrze wam tak!"? Którą opcję wybierasz jako prawdziwy wierzący (prawdopodobnie katolik)?

Żeby coś zobaczyć (np. pewnego zyda) trzeba mieć oczy i mozg - denat moze miec z tym mega duzy problem :))). Tak na marginesie co to za bostwo, które musi czekać na upływ czasu żeby móc kogoś osadzic - bostwo które jest zalezne od czasu jest mocno wątpliwe (wrecz absurdalne). Natomiast bostwo które może wybiegać w przyszlosc (sterować czasem) i jest wszechwiedzace to takie bostwo musi znac uczynki każdego denata i to zanim stworzyło wszechświat - znajdz tu logike i sens.

I wylazlo milosierdzie, jak babel gazu z kloaki: juz dawno temu pewien dochtor kosciola twierdzil, ze nienajmniejsza przyjemnoscia zbawionych bedzie mozliwosc ogkadania meki grzesznikow. Klub malego sadysty.

Rozumiem minusy...ciemnota w Polsce ma przewage liczebna. „70% Polaków ma kłopot ze zrozumieniem tego, co czyta”- Analfabetyzm w Polsce XXI wieku.". - glospokolenia.pl

Watykan leży w Europie.

Potega Europy powstala raczwj wbrew, i po ukroceniu religijnosci. To raczej interwal w rozwoju wszystkiego, co wymieniles. Sztuka miala sie swietnie na dlugo przed religia, szkolnictwo, przejalwszy, zdusili, na przykladzie Bolonii. ROZWOJ medycyny?!? Cos takiego, historia medycyny widzi to inaczej, juz Grecy mieli swoja Hygieje, a pptem w Europie mycie potepiano z ambony.

W kwestii architektury to Rzymianie stworzyli cos, czego niczym lepszym potem religia nie byla w stanie zastapic, bo mieli cement. Owszem, piekne katedry, ale akwedukt i potrzebniejszy, i chyba trudniejszy. Po zastanowieniu przyznaje: wklad w rozwoj medycyny byl-kradzione na krucjatach traktaty Grekow po arabsku...