tylko ci rolnicy co protestują to PiS i ich psycho fani, a to wszystko jest obliczone na ferment i zamieszanie.

Państwo lewactwo jak takie kozaki jesteście to ja proponuję wam wyzwanie. Przez jeden tydzień nie kupujcie produktów i półproduktów wyprodukowanych przez polskich rolników. I zobaczymy jakie z was gieroje. Możecie miec 10-cyfrowe konta w banku a i tak bedziecie chodzić głodni. Nie rozumiecie idei strajków. Teraz idą po rolników potem przyjdą po was i wasze stanowiska pracy.

Niestety żeby dogadać się z tym rządem trzeba być lewicowym wykolejeńcem a rolnicy są zbyt normalni jak na dzisiejszą UE

Ja to popuszczam ze śmiechu słysząc, że rolnik walczy za Polskę i Polaków :D Walczą o jeszcze większe majątki i coraz mniejszą kontrole, ale prawaki wierzą we wszystko co im prawicowi „mędrcy” powiedzą, bo prawaki wiedzą wszystko jak im już ktoś o tym powie :D

Ale sie usmialem z tego mema. A jak juz doczytalem do akapitu o rzadzie z ktorym mozna sie dogadac to sie nawet obsmarkalem.

Jak dogadać z kim dogadać, z pajacem kotłownią, czy z resztą idiotów na niemieckich czy ukraińskich usługach. Przecież to jest rząd niemocy narodowej. Minister mówi, że za małe przestępstwo sie karze, za duże nie, premier musi się pytać Ukraińców i Brukseli o zgodę, milicjanci pilnują kontrabandy, chłopi są skuteczniejsi w wykrywaniu przemytu od służb.. Z kim tu gadać, to są ludzie z wydmuszkami zamiast jaj, co udają że deszcz pada gdy na nas plują. Dworskie gnidy, co gnębią swoich, a obcym tyłki liżą. To nie ludzie do dogadania, ale do wy..bania łącznie z rezydentem judą..

Niestety. Przeciętny rolnik ma inteligencję tygrysa i bolszewika.