Jeszcze większym problemem jest to, że razem z Ukraińcami mamy wspólnego wroga który chce nas podbić (i nie tylko nas). I bardzo mu przy tym zależy aby teraz nas skłócić, żeby łatwiej tego podboju dokonać.

To może rozwiniemy temat o kilka stuleci w tył. Jestes gamoniu na siłach czy nie esbeku? Wiesz co to było powstanie Chmielnickiego? Jeśli nie to spieszę z pomocą.....powstanie kozaków i chłopstwa z terenów Ukrainy przeciw Rzeczypospolitej. Pewnie oglądałeś film "Ogniem i Mieczem"....nie nie było tak honorowo i wspaniale,poczytaj co Polacy zrobili po stłumieniu powstania. Jedą z zabaw było nabijanie na pal. A teraz okres międzywojenny i wspólna walka polaków i ukraińców przeciw bolszewikom. Potem taktyczne wycofanie wojsk polskich i pozostawienie ukraińców samych sobie i nagroda Stalina.

Czyli zagłodzenie 30 mln społeczeństwa ukraińskiego. Gdyby było by odwrotnie dopiero darłbyś ryja jak to polacy byli poszkodowali. Widzisz gamoniu historia to troszkę bardziej złożony temat jak na twój mały móżdżek.

Gybym nie był Polakiem to życzyłbym ci tego samego....zero pomocy po napaści przez te ruską chołotę. Tylko nie wiem czy przypadkiem nie życzę ci wszystkiego najlepszego bo coś myślę,żeś ty konpederasta i czekasz z utęsknieniem na ruski mir.

Karma wraca...