Niestety prawda jest taka, że siatkówka to niszowy sport, może nie aż tak jak skoki narciarskie ale taka jest prawda. Wystarczy spojrzeć na trybuny kiedy mecze nie odbywają się u nas. A kobieca siatkówka to już w ogóle, np. w Holandii gdzie reprezentację można zaliczyć do czołówki, kobiety grające w lidze pracują normalnie na etatach a występy w lidze to takie hobby :)

No i? Choćby się działy największe cuda świata i nasze siatkarki potrafiły latać, nikt nie zmusi mnie, by oglądać siatkówkę zamiast piłki nożnej... (gdy nie ma meczu piłkarskiego, mogę co najwyżej oglądać żeńską siatkówkę plażową. Problem jest taki, że nigdy nie wiem, jaki jest wynik;-)).

Sebastian Kawa zdobył 27 zloty medal mistrzostw świata w szybownictwie, a siatkarki zajęły aż 3. Miejsce. Przepaść dzieli te dwa sporty w Polsce.

No i ? W piłkę kopaną grają miliardy ludzi i jeszcze więcej to ogląda, stąd ta przepaść :)

O zarobkowej przepaści nie wspomnę.