"...Panie po czym poznamy prawdziwą wiarę?" "Po jej owocach" powiedział Chrystus. Mamy więc owoce! Nienawiść, usankcjonowane niewolnictwo, ból, łzy, strach, śmierć i mordowanie całych narodów. Oto owoc chrześcijaństwa, jak i inny wiar i religii. Od kiedy zaczęły się wojny religijne?

"Wybierz wyłącznie oryginalnego boga z certyfikatem rzymskiego papy" - na terenach zdominowanych przez protestantów efekt mógł być podobny. Miłujący bliźniego chrześcijanie różnych wyznań mordowali się nawzajem z powodu różnic wyznaniowych na różne mniej lub bardziej kreatywne sposoby w pierwszych wiekach naszej ery, jak i później w czasach reformacji i kontrreformacji.

Jakich Waldensów? To też byli Polacy tylko wyznający swoje stare wiary których nie zdradzili jak te prawaki katole! To Katole palili za trwanie przy starej wierze kiedyś konserwatystów co trwali przy wiarach swoich przodków. A teraz te prawaki katole tym samym straszą ze niby nas muslimy bedą palić na stosie jeśli się nie nawrócimy na islam?