Współczuję, bo to zapewne akurat świadczy o tym, że Twój wujek był uczciwym księdzem z powołaniem, a nie chytrą hieną przebraną za księdza, która próbuje wyszarpać pazurami jak najwięcej dla siebie. I chwała mu za to. Ale to niestety nie jest obraz całej tej branży, zobacz jakie bizancjum chociażby Jędraszewski sobie buduje w Krakowie (na szczęście już go chcą stamtąd wywieźć na taczkach). Duchowni ze średnich i większych miast żyją jak władcy feudalni, na emeryturze też - albo tym bardziej.

TygrysP ty pisoludzie komu te bujdy o biednym księdzu. Oni minimum mają ponad 5 tysięcy. Oprócz tego każdy z nich albo katecheta albo kapelan. Poza tym jak jest na emeryturze to nie może uczestniczyć w mszy. Trochę tą ściemę nie do pracowałeś . K...a biedny ksiądz w Polsce. Ty sam pewnie bekę kręcileś jak te bzdury pisałeś

Ja i xiądz pracujemy po 40 lat. Ja za biurkiem, przy komputerze obsługując klientów a on śpiewający i pijący wino że starymi babkami. Ja do "wspólnego" koszyczka zwanego ZUS co miesiąc "dobrowolnie" dokładam sporą część mojej pęsji a on nie. Po 40 latach obaj przechodzimy na emeryturę. Ja ze wspólnego koszyczka do którego dokładałem dostaję np. 3000zł a on pomimo, że nie dołożył nawet złotówki dostaję 5000zł. I to wg. ciebie jest nierówno ale sprawiedliwie???

Poczytaj konkordat...

Rapp- tak jak wspomniałem NIERÓWNO , według pewnej instytucji jest sprawiedliwe, ale jaka to sprawiedliwość tak jak wspomniałeś, zapierdaczamy 40+lat płacimy potężne składki i dostaniemy przechodząc na emeryturę ochłapy, a takie pasożyty nie pracując i nie płacąc składek ZUS dostają kupę naszej kasy i to jest właśnie NIERÓWNO i chyba źle zrozumiałeś moja sugestię. W tym kraju nie tylko sprawiedliwości i nie będzie