Dzisiejszy poranek zaczął się dosyć nerwowo dla Jarosława Kaczyńskiego i jego dworu. A wszystko to za sprawą rozmowy z prof. Andrzejem Nowakiem na łamach „Rzeczpospolitej”. Uznawany za jeden z autorytetów prawicy, Nowak powiedział głośno to, co wszyscy myślą już od dawna. Że Kaczyński powinien odejść z polityki, jeśli po raz kolejny przegra wybory.– Moje stanowisko pozostaje niezmienne: jeśli wspierany przez PiS kandydat nie wygra wyborów prezydenckich, Jarosław Kaczyński powinien odejść – mówi Nowak. – Każda partia powinna służyć Polsce, a nie sobie samej.

Pora się zamknąć w bunkrze z jakąś Ewą Braun i na tydzień przed kapitulacją uwolnić kraj od swojej osoby.

Zwolennicy PiS mają dość… PiS. Teraz Kaczyńskiemu się już nie upiecze. W środowisku dziennikarzy sympatyzujących z PiS rośnie zniecierpliwienie. Najwyraźniej w świecie mają już dość Jarosława Kaczyńskiego i jego dworaków. No cóż, trzeba kupić spory zapas popcornu. Najwyraźniej na prawicy zaczyna się walka o schedę po Kaczyńskim. I nikt w niej nie będzie brał jeńców.