Remontowałem dom. Nie wyrzucałem śmieci do lasu itd. Ile to kosztuje dodatkowych pieniędzy, czasu na segregacje i wszelkiego rodzaju kłopotów to przestałem patrzeć na ten syf jak na totalne barbarzyństwo, a autorom już rąk bym nie ucinał. Np. korzeń drzewa nikt przyjąć nie chce, droga żwirowa zastąpiona kostką to wiadomo że zebrany żwir wymieszany z ziemią nikt przyjąć nie chce, ile jest jeszcze takich numerów to głowa mała. Kto w Polsce się urodził ten z cyrku się nie śmieje.