CHYBA PONIÓSŁ GO MELANŻ :-)

nie pojmie tego ten kto nigdy z popijawy nie wracał jak dniało

Ścierwo

Ja go znam , to Jasiek z mojej roboty...

W Warszawie jest linia tramwajowa nr 9 i tu nie ma, czy poniedzialek, sroda, czy inny dzien, ta linie nazwalem "Kloszard Line" bo wlasnie ona jest upatrzona przez pachnacych inaczej, pewnie z powodu yego, ze najwiecej jezdzi tam tych nowych tramwajow, a wiec w zime cieplutko itd. Rozumiem, ze nieszczesliwy czlowiek, ze z biedy musial dom opchnac aby na gorzalke bylo, ale dla mnie to terroryzm, nie dosc, ze czasem zaszcza taki to materialowe lrzeslo, ze nawet pozniej wali ono niemilosiernie, to jeszcze duz sie z takim w tramwaju, gdzie okna sie nie otwieraja, oczy ci lzawia, skora swe

Tacy ludzie to nie tylko w Warszawie. Wielu takich podobnych spotkałam u siebie w Chorzowie. I też kilku w tramwaju lini nr 20 :D

Wiocha to jest wgl higiena tego autobusu o_o

pytanie jest proste czemu nie ma bełta ani na butach, ani na spodniach, ani nigdzie indziej?

Grunt, że spodnie i buty dalej białe :)

oj dzidzi sie troszke ulalo i odrazu afera.......

Cholera jajecznice oddał ,bedzie głodny cały dzien .. biedaczysko ..

trzeba bylo go skopac i wytrzec nim ta podloge, a nie fotki robic yebane pedaly sensacji szukaja

Mam nadzieję, że musiał to posprzątać..

Biedaczek : / Znam to uczucie... Ach ta grypa żołądkowa ;D

ulało się dziecku

Właśnie dlatego nie jeżdżę Komunikacja Miejską, wole jeździć moim rozlatującym się złomem zamiast mieszać się z motłochem który jeździ śmierdzącymi autobusami i tramwajami

Matka mu już białych spodni nie kupi :)

Kurde, ja w poniedziałek rano jechałem 20stką własnie.. :) Całe szczęscie nie spotkałem się z powyzszą sytuacją.. Aczkolwiek czasem trafiają się takie lub podobne sytuacje..

zwykła choroba lokomocyjna, każdemu może sie zdarzyć :P:P