I pop co takie bzdury wypisujesz ? Może ty musisz być ale wyobraź sobie że są ludzie którym nie jest do szczęścia potrzebne

Orzeł ma na myśli to, że jeśli upadnie w naszym kraju chrześcijaństwo, jeśli fundamenty kościoła się załamią i przestaniemy już być społeczeństwem katolików, ktoś wejdzie ze swoimi przykazaniami i naukami (niekoniecznie dobrowolnie) i narzuci swoją wiarę, bo natura nie lubi próżni. Ateizm nie jest religią, a ilu ludzi stanie się wtedy ateistami? Wszyscy z nas? Niektórzy chcą wierzyć, dlatego łatwo się nam narzuca wiarę w Boga lub innych Bogów.

A może raczej ludzie się obudzą i zrozumieją że do normalnego życia kajdany są niepotrzebne

I tak całe życie mamy nałożone kajdany, przez obowiązki, podatki, przymusową edukację, przymus pracy żeby przetrwać itd. Ja jakoś nie odczuwam kajdan wiary, a to,że mama mnie ochrzciła, wysłała do komunii i do bierzmowania to sprawa tradycji i obowiązywania norm wyznaczonych przez kościół. Niektórzy traktują to jak kajdany. Nie ma przymusu ślubu kościelnego, dziecka swojego nie będę na siłę pchać do komunii, na religię chodzi,ale jak nie zda formułek przed tym sakramentem, trudno, jakoś sobie w życiu poradzi. Ale zawsze będę mu tłumaczyć,że mamy Boga w sercu i lepiej jest być...

..dobrym człowiekiem bez cotygodniowego pokazywania się w kościele i udawania, że jest się pobożnym skoro już nawet niektórzy księża przestają być pobożni.

Ale to próżna dla ciebie przestroga! Ciebie anieli niebiescy ostrzegą O każdej czarze — czy to w niej przez wroga, Czyli przez węża i pająka swego Wlane są jady. — Jesteś córką Boga I siostrą jesteś Ukrzyżowanego. Ciebie się żadna trucizna nie imie; Krzyż twym papieżem jest — twa zguba w Rzymie!

Tam są legiony zjadliwe robactwa: Czy będziesz czekać, aż twój łańcuch zjedzą? Czy ty rozwiniesz twoje mściwe bractwa, Czekając na tych, co pod tronem siedzą I krwią handlują, i duszą biedactwa, I sami tylko o swym kłamstwie wiedzą, I swym bezkrewnym wyszydzają palcem Człeka, co nie jest trupem — lub padalcem."

Właśnie prospecto idźmy księżą na rękę i zalegalizujmy pedofilie

To w przyszłych wyborach głosujemy na Palikota

Wojny były związane z wiarą to prawda . Pewnie gdyby nie wiara to by ich nie było

ta orła wtedy też nie Polska jest Polską tylko i wyłacznie dlatego że obok orła i bieli z czerwienią powiewał krzyż i to drodzy prawda

Ty to wiesz Ja to wiem ..... Ale co zrobić żeby oni to wiedzieli ?

Już dawno kler ORŁA ukrzyżował

Póki co to katolicy w tym kraju dominują nad innymi. Zachowujesz się jak Żydzi co płaczą jak to zostali bardzo skrzywdzeni a sami mordują Palestyńczyków

A po śmierci czy wierzysz, czy nie, spojrzysz Mu w twarz. I nie będziesz taki cwany.

NIE STRASZ, NIE STRASZ KATOLICKA CIOTO.... OTO WŁAŚNIE WASZE METODY - STRASZENIE, ZASTRASZANIE, TERROR... WIERZ DALEJ W NIEPOKALANE POCZĘCIE I STWORZENIE ŚWIATA W TYDZIEŃ, ŻYCZĘ POWODZENIA, JA MAM SZERSZE HORYZONTY I NA TAKIE BAJECZKI NIE DAM SIĘ NABRAĆ!

Strach? Stary, nie nakręcaj się tak ;) Twoja metoda rozmowy na mnie nie działa. Terror- haha. Nie, ja Cie nie straszę, tylko próbuję przygotować na to, co nieuniknione :P

...a da się po śmierci jakość nadal przeglądać "wiocha.pl"? Pewnie wiesz bo jesteś taki zorientowany co kto zrobi po śmierci....

Ja tylko mówię to, co zostało objawione przez samego Boga. Nigdy nie napisałem czegoś ponad to. Bo to co Bóg objawia jest prawdą.

dawid z cyferkami - gadasz jak nawiedzona baba spod kościoła. Wszędzie zakladasz że Bóg jest. A co jeżeli jednak go nie ma? Wtedy ten cały teatrzyk zwany chrześcijaństwem okaże się jednym wielkim marnotrastwiem czasu i kasy w jedynym jakie można wykorzystać życiu miliardow ludzi.

Mówię że jest, bo osobiście doświadczyłem tego że jest. I było w moim życiu doświadczenie nadprzyrodzone, którego nie można wytłumaczyć inaczej jak tylko w świetle wiary. Moja wiara nie została mi wpojona, tylko po prostu się narodziła. I dzięki Bogu, bo życie z nią jest cudowne.

doświadczyłem i nadal doświadczam. Bo pozwalam Bogu kierować moim życiem. I nie myl tego z manipulacją. Raczej ufam, że Bóg prowadzi mnie ku szczęściu, prawdziwemu. I nie zawsze jest łatwo, bo wiara to nie tylko radości. Ale nigdy nie żałowałem że wierzę.

Powiedz co to za wydarzenie. Dobrzy ludzie czasami modlą się o cud latami i niczego nie otrzymują.

ja nie napisalem ze jeśli się modlę to od razu otrzymuję. Bóg to nie supermarket. Wchodzisz, wybierasz z półki co chcesz, płacisz 3xzdrowaśka i mam. Niee.. Bóg to nie przedmiot, tylko prawdziwa Osoba, z którą po prostu nawiązuje się relację. Dla niektórych to fikcja, dla mnie szczęście :)

Ilu ludzi modliło się zanim zostali zakatowani w obozach koncentracyjnych czy łagrach. To jeżeli chodzi o skuteczność modlitw. Jeżeli chodzi o "cudowne" uzdrowienia to są one w równym stopniu udziałem ludzi różnych wyznań oraz niewierzących. Jeżeli chodzi o przeżycia mistyczne to wystarczy trochę mózg prądem pobudzić i zobaczysz Jezusa, Krysznę, jakieś bóstwo, ducha .... w zależności w co wierzysz. Ludzie na wielkich wysokościach w górach z niedotleniomym mózgiem też mają mistyczne przeżycia.

Nawet jakby jakiś Bóg istniał to się nie wtrąca w życie ludzików na Ziemii, a przeżycia mistyczne to żaden dowód na istnienie Boga czy bogów.

Pomyśl o co się mogli modlić i czy ich modlitwy na pewno nie zostały wysłuchane??

wiesz, gdzie był Bóg podczas ludobójstwa w Auschwitz? Gdzie był Bóg podczas rzezi w Rwandzie? Gdzie był Bóg podczas każdej wojny na tym świecie? Był przy każdym człowieku i mówił NIE ZABIJAJ! Tylko że człowiek miał to w dupie, swój interes postawił wyżej od miłości Boga

Ludzki egoizm i ciągłe pragnienie więcej jest nieograniczone, mimo że Bóg ciągle mówi nie zabijaj, nie kradnij itd. Ale kogo to obchodzi, lepiej z człowieka zrobić niewiniątko a całą winę zrzucić na Boga, bo czemu nie zareagował? Nie obwiniaj Boga za zbrodnie człwieka

Kiedy ja doświadczałem obecności Boga w swoim życiu to nie byłem podłączony do prądu ani nie byłem w górach. Byłem zwyczajnie w mieście. Także nie wiem co chciałeś przez to udowodnić. Ale jeżeli nie pozwolisz Mu działać w życiu, nie zechcesz tego, to pewnie nie zadziała, bo

ma prawo do Twojego życia, ale nie może ingerować w Twoją wolną wolę. Bo On z własnej wolnej ingerencji stwarza człowieka i tylko i wyłącznie poprzez wolny akt wiary oczekuje nawiązania z nim relacji. Bez przymusu. Modlitwa jest na tyle skuteczna, na ile jesteś wolny w rozmowie z Nim

Nie może ingerować w wolną wolę? Kto mu zabrania? Sam ustanowił takie głupie zasady, że może mówić mordercy "nie zabijaj", ale nie może go powstrzymać i uratować modlącą się o pomoc ofiarę? Dla mnie taki Bóg nie ma w sobie mądrości, miłości, współczucia. Dla mnie człowiek, który ratuje drugiego człowieka przed śmiercią i cierpieniami jest mądrzejszy i ma większe serce niż ten Twój Bóg. Lekarz, który stara się uratować chorego na nowotwór dzieciaka stoi dla mnie dużo wyżej niż ten Twój Bóg, który mógłby "jednym pstryknięciem palców" zlikwidować choroby (jest wg Was wszechmog

wszechmogący), a nie robi tego. Wolny akt wiary bez przymusu? Może bez przymusu fizycznego, ale z zastraszaniem. Czy ludzie, którym modlitwy nie pomogły (w obozie, w czasie choroby swojej czy dziecka itp)źle się modlili czy nie byli "wolni w rozmowie z nim". OK, nie obwiniajmy Boga za złe rzeczy, ale też nie chwalmy go jednocześnie za to, że ktoś przeżył wypadek czy atak nożownika gdy ktoś inny w tym samym wypadku zginał czy został kaleką.

Jeżeli Twój Bóg jest miłosierny to nie jest równocześnie wszechmogący (chciałby pomóc ludziom, ale nie wszystko może)lub nie jest wszechwiedzący (nie wie o cierpieniach, bo gdyby wiedział to by pomógł gdyż jest miłosierny i wszechmogący).

nie może ingerować, bo chce miłości dobrowolnej, a nie przymuszonej. To tak jakby ktoś przymuszał Twoją dziewczynę/żonę aby Cię kochała. Chciałbyś takiej miłości? Wątpię. Dekalog nie jest głupimi zasadami, tylko potwierdzakjącymi godność człowieka, który nie ma prawa podnieść ręki na drugą osobę.

Problem cierpienia w świecie jest złożony i dla niektórych niezrpozumiały kompletnie. Ale Bóg zdawał sobie sprawę z tego, że człowiek będzie chciał postawić siebie ponad Boga. Dlatego z miłości do ludzi zesłał Syna, który przeszedł drogę cierpienia do samego końca. Od męki po śmierć.

Ale dał nadzieję dla tych, którzy umierają z winy drugiego człowieka. Chrystus nie pozostał w grobie, dał nam nadzieję zbawienia, w czym w pełni objawiła się Boża wszechmoc i miłość. A powołaniem każdego człowieka jest pommoc drugiego, żeby cierpienie i zło nie zdominowało tego zasyfionego świata

Z chrześcijańskiego punktu widzenia, które wynika z pełnego objawienia się Boga łatwo jest się domyślić, że życie ziemskie nie jest naszym ostatecznym celem, bo nie kończy się śmiercią i Amen. Przez krzyż, tj. cierpienie, przychodzi zbawienie, które z miłości i wszechmocy zostało dla nas wycierpiane.

A Ty nie stawiaj się ponad Boga. Bóg jest też Mądrością, sam wie najlepiej kiedy cierpienie skrócić, kiedy uleczyć. A z największego zła potrafi wyciągnąć dobro. I to też świadczy o Jego wszechmocy. Mimo, że człowiek zły, to Bóg i tak dobro potrafi znaleźć.

Z miłości zesłał syna (mało praktyczny prezent)... już lepiej jakby z miłości zlikwidował np. choroby. To by była naprawdę wielka rzecz. Bóg wie kiedy cierpienie skrócić i kiedy uleczyć ... "tutaj jak ilość zarżniętych ludzi przekroczy milion to zakończy się rzeź, a tutaj jak wojna potrwa 5 lat to będzie dobry moment na jej koniec, a tutaj dzieciaku pocierpisz na raka rok i umrzesz, a ty pocierpisz 6 mcy i wyleczysz się, ale po 20 latach spalisz się w płonącym autokarze..."

życie ziemskie to nie raj, nie zapominaj o tym. Uważasz się za mądrzejszego od Boga? To, że zesłał ludziom swego Syna to ogromny dar, bo w Synu wypowiedział wszystko, co jest człowiekowi potrzebne. Chrystus nie mówił, że będzie człowiekowi łatwo, że nie będzie cierpiał.

"Z pełnego objawienia Boga" .... wynika, że istnieje reinkarnacja i nie wstąpisz do nieba chociaż "Jezus umarł za Ciebie". Wiara w Twojego Boga wcale nie jest w niczym lepsza, logiczniejsza, mądrzejsza niż wiara w innych bogów. Jakbyś urodził się w innym czasie i/lub miejscu to byś wierzył w co innego i byś doświadczał prawdziwości swojej wiary. Tak jak Ty jesteś przekonany, że tylko Twój Bóg jest prawdziwy i istnieje, tak samo byli pewni tego ludzie, którzy wierzyli np. w Zeusa.

W Ewangelii są Jego słowa- przyjdźcie którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a ja was POKRZEPIĘ. Nie ODBIORĘ ciężarów, ale zrobię tak, żeby było wam łatwiej. Życie człowieka naznaczone jest cierpieniem czy tego chcesz czy nie. Myślisz że mi nigdy źle nie było? Że nie straciłem kogoś bliskiego?

Straciłem, zdarzyło się że było mi w życiu bardzo ciężko, jak każdemu zresztą. Ale to doświadczenie ma jakiś cel, jakiś sens. Jaka reinkarnacja?? Niby z czego to wynika? Napisz prywatną wiadomość, bo tu nie ma sensu dyskutować, bo zbyt mało znaków do użycia. Z przyjemnością Ci wytłumaczę Twoje błędne wnioski. Nie ma reinkarnacji, jest życie wieczne. Ci, którzy wierzyli w Zeusa go wykreowali. A Bóg w którego ja wierzę z całego serca sam dał się poznać.

Gdyby założyć, że Twój Bóg istnieje to czy to jest mądre z jego strony by sprawdzać czy ktoś jest gotowy na jego rozkaz podciąć gardło swojemu synowi (na szczęście dziś takiego ojca by nie wychwalano za oddanie Bogu tylko by go zamknięto w psychiatryku). Czy to sprawiedliwe stosować odpowiedzialność zbiorową? Wybacz, ale dla mnie ten Twój Bóg jest jednym z mniej mądrych bogów delikatnie rzecz ujmując.

Szkoda Twojego czasu jeżeli chcesz mnie przekonywać do swojej religii czy wykazywać wyższość wiary w raj nad wiarę w reinkarnację czy inne tego typu rzeczy - nie dlatego, że jestem oporny tylko już to wszystko poznałem łącznie z chrześcijańskimi argumentami. Ludzie wierzyli w Zeusa tak samo jak Ty wierzysz w Jahwę. Myślisz, że jak ktoś wierzy np. w Krysznę to nie miał przeżyć, które udowadniały mu słuszność jego wiary. Myślisz, że jak ktoś modlił się do Allaha o uzdrowienie i wyleczono go z ciężkiej choroby to nie jest teraz pewien na 1000%, że Allah to prawdziwy Bóg.

Dawid, Agent stawia i pisze konkretne wnioski, tu bredzisz jak opętany. Uważam, że to człowiek stworzył boga a nie na odwrót, oczywiście każdy ma prawo do własnych przemyśleń, ale ty zamiast odpowiadać na zadawane ci zarzuty powtarzasz w kółko to samo. Agent pisze, że gdybyś urodził się w innej epoce wierzył byś w Zeusa, a ty dalej swoje, że bóg jest miłością...

nie chcę być złośliwa, ale jestem pewna na 100%, że to rzekome "objawienie" jakiego doznałeś jest projekcją twojego mózgu, widzimy to co chcemy widzieć, słyszymy to co chcemy usłyszeć, w twoim przypadku to może jeszcze nie jest schizofrenia, ale te wszystkie cierpiętnice co z bogiem rozmawiały to zwykłe wariatki. Kościół to mafia, powstał nie z boga tylko z człowieka, żeby rządzić innym człowiekiem wykorzystując naiwność takich jak ty..

Jeżeli mówisz o Bogu to nie możesz odrywać Go od teologii, bo teologia odpowiada na pytania dotyczące człowieka żyjącego wiarą. Bredzisz jak opętany? Wybacz, że mówię o Bogu powtarzając to, co sam chciał pokazać. A Agent jakoś nie odezwał się na prywatną wiadomość, chociaż go o to prosiłem. I erectus, nieprawda że mijam się od odpowiedzi. Wszystko o co mnie pytał Agent, zawarłem we wcześniejszych postach. Mówiąc o Bogu mnówię o nauce która zajmuje się tym, co sam objawił, inaczej nie można.

Nie umiesz czytać ze zrozumieniem to się nie wypowiadaj. Bo denerwujące są taki bzdurne komentarze. Zeus- napisałem, że to człowiek go wykreował. A Bóg chrześcijański, Bóg Trójjedyny Objawiony w Nowym Testamencie jest Bogiem, który sam wyszedł naprzeciw człowieka dając mu wskazówki i nakazy odnośnie godziwego życia. Bo Bóg chrześcijański sam wychodzi z inicjatywą, jako pierwszy jest obecny w życiu człowieka. A nie człowiek który go rzekomo "stwarza". Chcesz, to też napisz prywatną, zobaczymy na ile starczy Ci takich głupich "argumentów"

po pierwsze już samo stwierdzenie, ze nie umiem czytać ze zrozumiem świadczy o tym, ze brakuje ci argumentów, bo najprościej zarzucić komuś, że jest głupszy i nie rozumie tego co pisze. Po drugie "głupie argumenty", kolejny dowód na to, że się gubisz w tym wszystkim, masz rację? to czemu się złościsz? to czemu moje argumenty są głupie? bardzo proszę, mogę rozmawiać na pw, nie mam się czego bać, ani co ukrywać, ty wiesz swoje, my swoje, ale twoje wypowiedzi zakrawają o fanatyzm i to jest przerażające...

Zdefiniuj "fanatyzm" a "wierzącego... poprawnie". Żadnych argumentów mi nie brakuje, bo, przepraszam za brak skromności, uczę się na studiach teologicznych i wiem rzeczy o których Ty nie masz zielonego pojęcia. Denerwują mnie tylko osoby, kttóre nie mają nic konkretnego do powiedzenia a zabierają głos w dyskusji rozbijając jej główny wątek, co niewątpliwie zostało przez Ciebie uczynione.

A poza tym psychologiczne podejście masz słabe. Manipulacja wypowiedzią Ci nie wychodzi ;) chociaż znając życie pewnie nie miałaś zamiaru manipulacji stosować czyż nie? :D

nie oceniaj ludzi, których nie znasz, bo bardzo można się na tym przejechać, wiesz kim jestem? mam swoje racje, które wynikają nie tylko z przekonań, ale właśnie z wiedzy. I w którym dokładnie miejscu "rozbiłam główny wątek"? czyżbym zaczęła tu nagle pisać o gumisiach? to,że nie potrafisz się odnieść do tego co napisałam w inteligenty sposób nie oznacza jeszcze, że piszę nie na temat. Pytasz o fanatyzm, no cóż, przede wszystkim ja pomimo, że raczej nikt mnie nie przekona, że bóg istnieje jestem otwarta na argumenty innych, jeśli mnie pobijesz swoimi, choć zdania nie zmienię - odpuszc

ty natomiast będziesz w kółko powtarzał to samo, nie odpowiadając konkretami i nie dopuszczając nawet myśli, że ktoś nie tylko ma inne zdanie, ale ma w tym zdaniu rację. "wiem o rzeczach, o których ty nie masz pojęcia", więc skoro już to z góry założyłeś, to może zacznij tych rzeczy i argumentów używać w dyskusji, a przechwalanie zostaw dla innych.

To napisz prywatną wiadomość. Nie przechwalam się tylko stwierdzam fakt, że chyba mam większą wiedzę na temat chociażby Starego Testamentu bo tygodniowo mam 140 minut wykładów z niego. Tak samo z Nowego. Poszukaj odpowiedzi w moich postach, chociaż nawet nie wiem czego tam szukać, jak wszystko jest podane. Rozbiłaś temat wpychając swoje chore myśli odnośnie projekcji mojego umysłu, chociaż nawet nie zadałaś sobie trudu sprawdzić na czym dokładnie ta "projekcja" polegała. Hmm.. Czyżbym złapał Cię za słówko? "nie oceniaj innych".

Poza tym zależy mi szczególnie abyś napisała inteligentnie i prosto kim dla Ciebie jest fanatyk a kim ten, który "właściwie" wyznaje swoją wiarę i jej broni. Na mnie narzekasz że niby to nic konkretnego nie piszę chociaż Ci napisałem że odpowiedziałem na wszytsko co mi zostało zadane. A Ty coś milczysz na temat odszyfropwania tych dwóch stwierdzeń.

ktoś kto prawdziwie wierzy... wierzy i w tym słowie wszystko się zamyka, natomiast ktoś kto ma nie równo pod powałą krąży po różnych portalach i opowiada o swoich objawieniach:) nie chcę cię obrażać, po prostu dla mnie to niedorzeczne, nie potrafię zrozumieć po co piszesz te wszystkie rzeczy o bogu i religii, skoro w to wierzysz to po co się spierać z kimś kto nie wierzy? co innego powiedzieć swoje zdanie, a co innego wyskakiwać z jakimiś proroctwami.

"swoje chore myśli odnośnie projekcji" więc to ja mam chore myśli bo podważam coś co z naukowego punktu jest niemożliwe? na prawdę myślisz, ze podczas dionizji ludzie nie mieli objawień boga w winorośli? szczerze mówiąc już nawet nie wiem o co jest ten spór, bo chyba nie o to czy bóg jest czy go nie ma...

dawid635 - a mogę ja o coś spytać? Kilka razy wspominasz biblię, stary, nowy testament i właśnie chciałbym się dowiedzieć dlaczego, albo raczej skąd wiesz że zawiera prawdę że tak powiem. Poza tym Dawidku widać Twoja wiedza ogranicza się tylko do właśnie takowej biblii i religii i wierz mi, śmiesznie brzmią te Twoje "opowieści", jednocześnie będąc świadomym ogromu wszechświata, a szczególnie jakim marnym i nic ni znaczącym pyłem w nim jesteśmy. To wasze katolickie wywyższanie się jest wręcz żałosne.

O kuźwa, ale się wątek rozrósł. "A Agent jakoś nie odezwał się na prywatną wiadomość(...)" - odpisałem tutaj na Twoją propozycję (13:42): "Szkoda Twojego czasu jeżeli chcesz mnie przekonywać do swojej religii czy wykazywać(...)".

Miałem już nic nie pisać, ale ciekawi mnie jedna rzecz. Dawid, czy Ty dopiero poznajesz Biblię podczas tych wykładów czy może wcześniej ją przeczytałeś?

agentfoxmulder - tylko nie spłosz mi go, bo mam jeszcze kilka pytań zanim ... "strzelę między oczy", a widzę że zwierzyna płochliwa i już czuje myśliwego, hahahahaa.

Erectus, ten portal jest jedynym portalem na którym bronię swojej wiary, bo jest tak niesłusznie oskarżana i obrażana. Piszę te rzeczy, bo nie tylko wy je czytacie. Czytają je również osoby, które chcą zobaczyć jak wygląda chrześcijaństwo naprawdę, a nie tak jak je kreuje telewizja czy gazety pokroju „faktów i mitów”. Nie mówiłem nic o swoich objawieniach, bo takowych nie miałem. Wspomniałem tylko o pewnego rodzaju przeżyciach. A to zasadnicza różnica. Jako ktoś tak bardzo obeznany z „naukowym punktem widzenia” coś mamy chyba do czynienia z ignorancją.

Panowie, tylko spokojnie, przypominam o zasadach debat i dyskusji, po zakończonym sporze, całus ode mnie dla każdego na dobre spanie:D

Anti- Dlaczego wiem, że to co w niej jest jest prawdą? Bo te księgi zostały przebadane przez specjalistów, o wiele mądrzejszych od każdego z nas. Zostały przetłumaczone z języków oryginalnych tj. hebrajskiego i greckiego. Ponieważ występuje w księgach prorockich chociażby mnóstwo proroctw, które wypełniają się w Chrystusie. Sama nazwa Ewangelia jest przesycona teologią. Wiesz skąd ta nazwa? Wiesz skąd te proroctwa? Wiesz w jaki sposób się dopełniają?

Ludzkim okiem owszem, jestem tylko nic nie znaczącym pyłem wobec ogromu tego wszechświata. Ale widzisz, moja godność jest o wiele większa od jakiejś gwiazdy oddalonej miliony lat świetlnych ode mnie, bo Bóg takową godnością obdarzył każdego z nas. Także mam gdzieś cały ten ogrom wszechświata. Gdzie tu masz wywyższenie? Agent, ja nie chciałem Cię do niczego przekonywać. Przez portal internetowy? Błagam, daj spokój, miejmy do siebie szacunek. A Pismo Święte czytałem bardzo sporadycznie przed studiami. Ale przez 2 pierwsze lata nie miałem z nim styczności na wykładach, ponieważ studiowanie Pisma

nie płosz... błagam, ja nie uginam się przed obroną wiary.

dawid635 - "przebadane przez specjalistów", ubawiłeś tłumy. Takich samych specjalistów miał Stalin by stwierdzić że winę za Katyń ponoszą Niemcy. Rozumiesz aluzję? Jak można być sędzią we własnej sprawie? Wracając do wszechświata, to własne ciasne horyzonty nie pozwalają Ci dostrzec własnej pychy. To już tłumaczę. Czyli siedzi ten wasz Bóg, i szuka wśród setek miliardów super gromad galaktyk, tę jedną, potem wśród setek miliardów grup galaktyk tę jedną , potem gromad, potem tę jedną galaktykę i wśród co tam, niewiele, 200-300 miliardów gwiazd tę jedyną i te swoje umiłowane ... barank

A nie, co ja gadam. Przecież dla was wszystko istnieje nie dłużej jak 6 -10 tyś. lat. :-)

A kto ma wg Ciebie tłumaczyć z oryginalnych języków Pismo odnoszące się wyłącznie do chrześcijaństwa? Ateista? To tak jakby w sądzie sędzią był sprzedawca z warzywniaka. W tym momencie pada błąd metodologiczny, bo oderwanie tego od wiary prowadzi do zniekształcenia całej treści. Póki co ubawiłem Ciebie, zobaczymy ilu takich jak Ty się odezwie. Nie generalizuj proszę. A Bóg nie szuka wśród setek galaktyk naszej. On je stworzył według poglądu chrześcijaństwa, a kto wie, może na innej życie istnieje i też im się objawił, nie wiem tego i na ten temat nie rozmyślam, bo co Bóg pokazał to pokazał, ni

nie mówię nic ponad to

dawid635 - "moja godność jest o wiele większa od jakiejś gwiazdy". Godność? :-) Jesteś tworem gwiazdy, ale nie w stylu katolików i laleczek voodoo, tylko każdy twój atom powstał w gwieździe, ale łatwiej wierzyć w bzdury i to na poziomie piątoklasisty. A najzabawniejsze i w sumie numer wszech czasów, to że by wszystko wyglądało bardziej prawdopodobne, wymyśliliście ... teologię, buhahahahahaha. To tak jakby studiować na kierunku ... Kubusia Puchatka. Co, poziom opowiadań ten sam. Miłego wieczoru. :D

dawid635 - na do widzenia, "Ateista? To tak jakby w sądzie sędzią był sprzedawca z warzywniaka". To znaczy jedynych ekspertów też Wy tylko macie? Stalinowskie metody, albo raczej kościelne. Faktu poza tym nie zmienia to że szczeniacki argument. Wyobraź sobie wszechwiedzący tuku, że minęły czasy gdy mieliście monopol na naukę. Ludzie, naukowcy spoza waszego grona przynajmniej nie są niczym ograniczeni i tego się boicie. Bywaj.

dawid635 - nie mogłem sobie odmówić ostatni raz. :-)"bo co Bóg pokazał to pokazał, nie mówię nic ponad to". Jesteś zwykłym cielakiem które ze schyloną głową ssie cyca i nie chce niczego więcej od świata. To spójrz na około, całe szczęście nie do takich jak Ty zależy ludzkość bo albo byśmy wyginęli albo wciąż byli w jaskiniach. Ciekawość, chęć poznania, to jest to co nas napędza, a co wy zabijacie!

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. W Kubusia Puchatka nikt nie wierzy. Za Kubusia Puchatka nikt nie umarł. Nikt też w jego imię nie był prześladowany. Więc to chyba jednak inny poziom. A odnośnie specjalistów od Pisma Świętego owszem, specjalistą jest naukowiec wierzący, który tej nauki nie zniekształca. Przypomnij sobie kto w średniowieczu był mecenasem nauki i sztuki. Kto opiekował się uniwersytetami. Kto dbał o architekturę. A uczeni Kościoła są "ograniczeni" Objawieniem Bożym i moralnością.

nie wiesz kim jestem, co robię poza studiami więc nie nazywaj mnie cialakiem, który nic nie robi poza.. nie wiem.. tym co żeś sobie w głowie ułożył. Jestem szcześliwy bo robię to co kocham, nigdy nie żałowałem żadnego wyboru w życiu, żyję jak katolik i jestem z tego dumny bo dzięki temu poznaję Boga i innych ludzi którzy stają się mi bardzo bliscy. Mam gdzieś co mi proponuje świat, bo mój pogląd na niego jest inny niż Twój. Żylibyśmy w jakiniach.. Taa, żyj dalej z tą myślą, napisałem o tym post wyżej.

To ja wam mówię, że Bóg istnieje. Nie okłamał bym was:P

że w Europie mówiąc wąsko w UE są też państwa WYZNANIOWE, które otwarcie uznają dany kościół za państwowy np. Grecja, Wielka Brytania. Pisząc dalej, nikt nikogo nie zmusza do uczestniczenia w nabożeństwach etc. Każdy z nas ma wybór. A teraz co do krzyża. Trzeba rozróżnić krzyż od krucyfiksu

Krucifiks jest to krzyż z przybitym do niego Jezusem. Sam zaś krzyż jest wpisane w dziedzictwo Europy w tym Polski czy to się wam podoba, czy nie. Nie da się odciąć od korzeni. Historia magistra vita est.

Przed podpisaniem konkordatu przeprowadzono badania w których tylko 19% Polaków opowiedziało się za jego podpisaniem. Wiesz już dlaczego nie przeprowadzono referendum w tej sprawie?

Szacunek, uczciwość, zasady :)))Zgwałcona dziewczyna w Afganistanie trafia do więzienia (za seks pozamałżeński)bo trzeba przestrzegać ustanowionych ZASAD, jednak z SZACUNKU do niej pastuch Karzaj (prezydent)proponuje jej, żeby poślubiła gwałciciela to wtedy wypuszczą ją z więzienia -UCZCIWA propozyca

dyskusja nie była nt postrzegania prawa, tylko symboli religijnych i powyższe SZACUNEK, ZASADY, UCZCIWOŚĆ miało dnosić się do Boga, ale każdy argument dobry...żeby zdjąć krzyż, nawet afgańska historia

Przypadek tej dziewczyny w Afganistanie wiąże się z silną pozycją religii i wierzeń w tym kraju. Gdyby Afganistan był świeckim państwem to nie trafiłaby do więzienia ona tylko gwałciciel. Afgańska historia nie miała być argumentem na zdejmowanie krzyża tylko miała być przykładem ile warte są tam szacunek czy uczciwość. Co z tego, że wieszają w parlamencie symbole religijne, co z tego że modlą się kilka razy dziennie, co z tego że religia jest dla nich na pierwszym miejscu ... skoro zabiją Cię jak zmienisz islam na chrześcijaństwo czy jak spalisz koran. To przekreśla całe ich człowieczeństwo.

Dlatego cieszy mnie, że np. w Iranie duża cześć młodych ludzi chce być wolna od religijnego fanatyzmu i nakazów ajatollahów. Cieszy mnie, że w Afganistanie są ludzie, którzy przeciwstawiają się gnębieniu kobiet. Cieszy mnie, że w Afryce są ludzie, którzy walczą z okrutnym obrzezaniem dziewczynek. Cieszy mnie, że chrześcijanie nie palą już ludzi na stosach. Fajnie jakby religie były prywatną sprawą ludzi i byłyby np. pocieszeniem dla nich, a jednocześnie nie generowałby przemocy wobec innych.

Nawet najpotężniejsi bogowie przegrali z czasem i odeszli w niebyt. Twojego (i tysiące innych) czeka to samo.

Bo to jak walczenie z głosami w swojej głowie :) Nie można wygrać z czymś czego nie ma ;)

To co tam stoi przed mikrofonem i pieprzy głupoty to nie Bóg tylko opój z czerwonym nochalem,który wciska naiwnym ludziom że jest sługą Boga.

Faktycznie, z Ciebie to obrońca prawie jak Don Kichot. P.S. Ten Twój Bóg to musi być wyjątkowo słaba postać skoro potrzebuje obrońców, szczególnie takich jak Ty.

Spokojnie, najpierw upadną Czechy, Szwecja i Estonia, a wtedy nawrócimy się i zdążymy prześcignąć religijnością Bangladesz, Niger i Jemen, a wtedy Polska nie upadnie.

alkoholik1997 - po pierwsze bucu, nie utożsamiaj patriotyzmu z kk, bo to już jest przegięcie albo wyjątkowa głupota. Widać nie znasz historii i tego jak kościół katolicki odniósł się do napaści Hitlera na Polskę i to wy macie być obrońcami?? Po drugie, skończcie gadać bzdury o modzie, ......

... bo to nie moda tylko kres tego molocha którego tak zażarcie bronicie. Instytucja która broni pedofilów i zastrasza ofiary nie ma prawa istnieć w normalnym świecie, a jest i jeszcze próbuje umoralniać innych.

Te argumenty typu "nie macie Boga w sercu bo to modne" są po prostu żenujące. Nie wierzę bo wiara wydaje mi się nielogiczna. Nie ulegam żadnej żałosnej modzie, rozumuję niezależnie.

Mintor, a może "nie dane jest Ci dostąpić łaski wiary" ;) To też częsty "agument" obok "mody na ateizm".

Byłby orłem bez krzyża.

poczekaj poczekaj tylko przyjdzie bieda hehehehhehheheh juz znalem takich cwaniakow tylko jak przyszla starosc choroba i smierc to kleczeli pokotem w kosciele

Sam jesteś idiotą !!!!!!!!

Twoja wypowiedź jest nieprawdopodobna. Jeśli koś był stary i chory to raczej nie miał siły iść klęczeć w kościele, a jeśli uważasz, że miłosierny bóg by tego wymagał... hmmm wydaje mi się to cokolwiek okrutne, niesmaczne. Sory, typowy katolicki bełkot. I to cię trzyma przy wierze? Sąd ostateczny?

Tępy c_h_u_j_u obyś szybko odpokutował za te słowa....

Widać katole po nocach spać nie mogą. Pewnie krzyż ich boli?

depech2,zioniesz miłosierdziem bliźniego.

się. Każdy ma prawo wolnego wyboru. Symbolem naszej ojczyzny jest Orzeł Biały, ale symbolem nas Polaków chrześcijan jest także krzyż. Te symbole są ze sobą związane. Naprawdę nie macie poważniejszych zmartwień? Tyle problemów i zła dookoła a tu się bije pianę z powodu krzyży.

Ogólnie rzecz biorąc to Mieszko przyjął chrzest w 966 r. a dalej to już poszłoooo - więc nie są to tak niepamiętne czasy. Natomiast jeśli chodzi o mój wybór, to wybieram nieoglądanie krzyża w każdej właściwie instytucji w tym niewyznaniowym podobno kraju. I tak mi dopomóż rozsądku :D

Afer nikt nie szuka, one same wychodzą bo pod dywanem za dużo się ich nazbierało. Kościół sam się zniszczy. Oni nie rozwiązują problemów, szczują tylko na tych którzy śmią im zwracać uwagę na zło które się u nich rozwinęło, odwracają kota ogonem. Bo bądźmy szczerzy, gdyby KK miał inną postawę, starał się oczyścić a nie chronił przestępców, gdyby dał ludziom którzy nie przynależą do niego żyć w spokoju a nie robił z nich zła wcielonego i próbował zmusić do przyjęcia watykańskich przekonań... wtedy nikt by nie miał o nic do nich pretensji. Ty doktorze żyjesz sobie w swoim spokojnym katolickim św

Jak już pisałem wyżej, niech każdy robi co chce. Nikt Cię nie zmusza do oglądania krzyży.

świecie i nawet nie próbujesz nas zrozumieć, wcielić się w naszą skórę. "Nas Polaków" i krzyż... zdaje się więc, że Ty też należysz do tych którzy 'innowierców' wykluczają. Jestem polką i krzyż nie jest moim symbolem... Polska ma korzenie pogańskie, od pogan się wywodzimy. Kościół tylko się później przyplątał.

Nie zmusza? Idę do jakiejkolwiek instytucji PUBLICZNEJ, PAŃSTWOWEJ... co tam wisi? krzyż. Przy drogach krzyże, figurki świętych. Rzeczywiście nie muszę tego oglądać... wystarczy, że sobie oczy wyłupię.

Hetero szczerze to mi to lotto czy ktoś wiesza krzyż czy nie. Mam ważniejsze sprawy na głowie niż przejmowanie się takimi sprawami. Jestem wychowany w wierze katolickiej, ale nie wieszam krzyży na każdej ścianie i nie biegam co niedziela do kościoła.

Owszem, do oglądania krzyży zmuszają nas przykościelne klęczniki znaczące nimi teren gdzie popadnie. Szkoła, szpital, urząd - każde miejsce dobre.

Gdyby odpuścić sobie wszelkie symbole religijne w urzędach,szpitalach,szkołach itd. państwowych czy samorządowych,nie byłoby tej rozmowy.To byłby wyraz szacunku dla inności każdego z nas.

A ja tylko wtrącę że cały świat nie wywodzi się z żadnej religii, ona przybyła znacznie później i w różnych formach nawzajem się zwalczających.

da sie tutaj zagrać z kółko i krzyżyk? jak tak to stawiam kółko na godzinie dwunastej - zaczynam.

każda religia, każda jest hamulcem do rozwoju cywilizacji, nawet scjentolodzy mimo swojej jakże rozwinietej fantazji coś tam narzucają. Ostatni scenariusz, wizja Toma Cruisa jak bedzie czyścić kosmos ze swoim szwadronem jest najlepsza.

Dziwna sprawa, nikt nie chce postawić krzyżyka?????

Ja stawiam kółko:)

kółko - kółko?! a co to za gra? chyba że dwa kółka na dwa krzyże, To jesteśmy w takim razie w jednej drużynie, gdzie je stawiasz?

zaraz zaraz, ja chciałam postawić kółko ale było już zajęte. Teraz się okazuje, że można grać na dwa kółka. Anarchia jednak jest złem...

Jak dwa kółka to ja postawię pomiędzy nimi "I"...Hetera co Ty na to? :)

W kółku i krzyżyku nie ma "I" Musisz być ateistą bo oni słyną z braku jakichkolwiek zasad :D

A ja, jako zły człowiek wprowadzę trochę chaosu i narysuję ptasza.:> Nie będę majstrować przy krzyżu :P ;)

nagniemy zasady, powiększymy plansze, zmieszczą się i trzy koła, jednakże dalej nie ma krzyży, pojawiło się za to "I" niech będzie zamiast, i tak prawie wygląda... Bede wiedzieć gdzie jest "I" jak poznam pozycje doktora.

trzy koła,"I" i ptasz? powoli wymyka mi sie to spod kontroli, gdzie tego ptasza wsadzasz?

Wobec tego stawiam swoje pierwsze trzecie kółko na pierwszej szósce. (Nie wiem jak ogarnę tą grę, ale już przygotowałam sobie kartkę i ołówek)

Ptaszka* :P

Ja parafrazując powiem: ptasz ci w krzyż. ("ci" nie oznacza tutaj nikogo konkretnego)

Jesteśmy państwem świeckim a nie katolickim, oszołomie. PRECZ Z KLEREM!!

GREENONLYONE a jak koryntyjka wierzy w ptasza?

Musiałeś mnie z kimś pomylić, nie pochodzę stamtąd. A z tym ptaszem to nie do mojego kółeczka. (Dalej na pierwszej szóstce)

bez krzyży nie ruszymy

I to jest właśnie ból tego kraju, niewielu wie, że bez krzyża da się ruszyć do przodu.* *post pierwotnie wstawiony niepoprawnie, autor poprawnie wstawiony.

tak jest, podstawa to mieć koła;)

W końcu od koła zaczął się postęp. Daję drugie trzecie kółko na drugą szóstkę (ta gra jest conajmniej trójwymiarowa)

nie oszukuj, wszyscy widzą. Nie mozesz dwa razy robic ruchu, na zaś też nie mozna. Po kolei, ja też chce ale musze czekac na swoja kolej. Chyba że jesteś w ciąży (jak nie jesteś to zaraz możesz być;)) albo inwalidką.

Nie liczę na żadne przywileje, nawet te wynikające z wyimaginowanych ciąż czy też prawa do zasiłku. Natomiast gra już dawno wymknęła się spod kontroli. Uznaję brak ruchu za ruch i przyznaję sobie dodatkowy. No chyba, że mistrz ceremoni powie inaczej. jako że nie ma takiego mistrzem może być osoba

aktualnie wykonująca ruch, więc taaak wszystko się zgadza.

jak Ty tez tak grasz w szachy to chylę czoła z wyrazami szacunku;) mi się to nie zgadzało jak pojawiły się "I" i ptasze. Może w nowej rozgrywce będzie lepiej...

W szachy nie gram, gdyż nie znoszę smaku porażki, ale czemu dopiero teraz narzekasz na niedookordynowaną grę tutaj, mi to się wszystko właśnie zaczęło zgrywać w ładną całość. I nie życzę sobie komentarzy w stylu "kobieca logika"

Generalnie zgadzam sie z doktorem. Jestem nie praktykującym katolikiem i uważam że są ważniejsze sprawy niż zwracanie uwagi na krzyże, jednak gdybym przy każdej drodze, w każdym urzędzie widział np. gwiazde Dawida - drażniłoby mnie to, także wykażmy troche zrozumienia dla ateistów i ludzi innych wyzn

..wyznań. I żeby nie było A1 - krzyżyk:)

jedno pytanie. a co wam krzyz przeszkadza? oslepia cie jak go widzisz? pali ci w oczy? nie trzeba byc sluchaczem radia maryja zeby go tolerowac. to samo chcialem napisac o niepamietnych czasach ^^ oficjalnie niewiele ponad tys lat :) tak samo gadanie ze wywodzimy sie od pogan ktos juz skomentowal to ja nie wiem po co sie wypowiadac jak sie jest takim tepym skoro kiedys wcale nie bylo religii to o kazdym tak mozna powiedziec.. i moze powtorze ale w skrocie robicie z igly widly. glupia wiocha.pl a same rozkminy o moralnosci nastolatek problemach narodu i nie tylko. dziwne troche te dyskusje

nasza konstytucja zakłada równość. nie można faworyzować jakiejś grupy tylko dlatego, że jest ich więcej. jestem przekonana, że jest więcej przeciwników radia maryja więc jak rozumiem zamykamy?

nasza konstytucja zakłada ze Polska jest państwem demokratycznym i zgodnie z tą zasadą mniejszość nie może rządzić większością, wyznaniem dominującym jest katolicyzm i co za tym idzie w większości urzędów pracują katolicy którzy wieszają krzyże

Nie wiem skad przekonanie, że antyklerykał musi być lewakiem. Bardzo płytkie myślenie.

tak, antyklerykał = komunista. Jaki był cel komunistów? "Uwolnienie uciskanych mas pracujących od..." Czego chce antyklerykał? "Uwolnienia uciskanych mas pracujących od złego wyzyskującego kościoła katolickiego" Co działo/eje się często wbrew woli samych "mas"... Dziwna zbieżność celów prawda?

Oczywiście to jest teoria. W rzeczywistości chodzi o prywatny interes pewnych grup, które tylko będąc w mniejszości są niegroźne. Bolszewicy na tym "uwalnianiu" zyskali władzę i bogactwo. Kto zyska na zniszczeniu kościła katolickiego? Islam, masoneria i pedały.

Kościół chce uwolnienia mas z paszczy szatana, więc każdy albo się nawróci, albo drewienka, zapałki i party zgodnie z katolicką tradycją. A uwalnianie od szatana jakimś cudem przebiega wbrew woli samych mas. Wniosek: Kościół to najstarsza lewacka bojówka świata. Dziwna zbieżność, prawda?

Tak, ale kościół nie wymaga w tym celu zabijania i nie wyznaje zasady "nie jesteś z nami, jesteś przeciwko nam". Możesz go popierać albo nie popierać, możesz nie dawać na tace i nikt cie za to nie zamknie. To twoja sprawa czy wierzysz i nikt nie chce cie uwalniać na siłę, nikt nie decyduje za ciebie

proszę Cię żebyś przeczytał jeszcze raz to co napisałeś w ostatnim poście i poczytał trochę o narzucaniu wiary przez kościół 1xxx lat temu...

Ja proszę Cię o zrozumienie kontekstu hisorycznego. To samo tyczy się inkwizycji, a zanim wyskoczysz z krucjatami zauważ, że ludzie rozumowali wtedy w zupełnie inny sposób czego dowodzi średniowieczna literatura. Poza tym gdyby nie ten kościół to połowa z nas miałaby na imię Mohamed

Naprawdę bardzo płytkie schematyczne myślenie. Wrzucanie wszystkich do jednego worka. Ludzie są bardzo różni. Nie przyszło ci do głowy, że istnieją ludzie którzy nie maja z komunizmem niczego wspólnego, nie popierają pedalstwa ani islamu a nie przepadają za klerem z innych powodów?

Jakich powodów? bo inni myślą podobnie? bo tak powiedzieli w telewizji? Ludzie, którzy nie mają własnego interesu w swoich działaniach można faktycznie wrzucić do innego worka, na lemingi. No chyba, że ktoś został zgwałcony lub okradziony przez księdza lub był naocznym świadkiem.

Gówno cię te powody obchodzą idioto. Nie zamierzam tego tłumaczyć bo kretyni twojego pokroju nie zrozumieją choćbym łopatą do łba kładł. Zawsze sobie znajdziesz inne wytłumaczenie. Z komentarza na komentarz utwierdzasz mnie w przekonaniu, ze nie ma sensu z tobą rozmawiać.

Pewnie - nie muszę dawać na tacę, chodzić do kościółka też nie muszę, tylko potulnie akceptować to, że biskup przez swoich klęczników na urzędach zmusi mnie do respektowania swojego widzimisię za pomocą odpowiedniego paragrafu, a z podatków ufunduje kościelną indoktrynację dzieciakom. Super!

Bardzo ambitny komentarz Widać jesteś katolikiem bo wystarczyło że napisałeś te trzy słowa a już widać że jesteś ograniczony

sprawdź w wikipedii.

Wystarczy słownik PWN.Wiki możesz sobie wsadzić

znaleźć coś na czym można atakować wiarę i Kościół. Sterowani przez rząd i tv ogłupieni bez wiedzy historycznej- bo przecierz ich ukochane PO odebrało wiekszośc lekcji historii bo po co młodym historia, łatwiej będzie można ich manipulować-

I biegają później ci młodzi i inne sterowane oszołomy jak wahata bezpańskich i zdziczałych psów aby ujadać i ujadac, bezmyślnie. Banda bezmózgich zombi.

z tego co tu obserwuje to najbardziej ujadasz ty obrońco bajek i mitów, bez krzyża tez byśmy dali radę

riv77 Historia, historią ale Ty to bez gramatyki i ortografii jesteś.

11/12 września (1683 r.) to jakieś święto? Raczej niezbyt znane niezbyt głęboko zainteresowanym. Zresztą pomniejsze kościelne święta są co trochę. To, że na przestrzeni dziejów jakaś bitwa toczyła się, gdy akurat jakieś wypadło, nie dowodzi absolutnie niczego.

Bo mnie to wyklucza z całości. Ktoś widzi orzełka i krzyż i rejestruje... prawdziwy polak i dobry człowiek musi być wierzący. Krzyż determinuję "prawdziwego polaka" , "patriotę". A ja jestem, zła, gorsza i nieprawdziwa bo nie wierzę...

De a co prawdziwemu,miłującemu bliźnich katolikowi szkodzi nosić krzyżyk na łańcuszku i tak zwyczajnie odpuścić sobie wieszanie ich w urzędach,skoro są Polacy,którym to przeszkadza.

A co nam przeszkadza facet pokazujący w parku fujare dzieciom Przecież to ma każdy mężczyzna i nie powinno to nikogo oburzać

Dorabiacie sobie ideologie do czegos co nic dla was nie znaczy. Ludzie, ja na codzien mam do czynienia z symbolami i zydowskimi i muzulmanskimi i jakos nie czuje sie urazony.

De, a gdzie ja sobie dorabiam ideologię. Mnie nie chodzi o krzyż jako taki ( symbol czterech stron świata :P) ale o zachowania i odczucia jego dotyczące. Co? Do tego prawo też mi odbierzesz? Właśnie o coś takiego mi mniej więcej, między innymi chodziło.

A czy nie przeszkadza ci dedede widok całujących się ciot na paradzie pedalskiej ? Niby to nie moja sprawa ale ja nie chcę być zmuszany by na to patrzeć .

Heterko, moja droga. A moze by sie tak nie spinac. Juz mi tu nie wciskaj, ze obchodzi Cie zdanie ksiedza, czyli w Twoim mniemaniu goscia w smiesznej sukience albo to co sobie mysla stare dewoty.

Jurku, krzyz to krzyz. Dla was tylko krzyz. Nic nie znaczacy kawalek drewna. Ludzkie zachowania to zupelnie inna sprawa.

To skoro to takie nic dlaczego zmuszacie nas by wszędzie to oglądać ?

Jeju, nie mozecie tego potraktowac jak, yyy, rozowych kafelkow w lazience- no niby mi sie to nie podoba, ale przeciez nie przeszkadza. W koncu to tylko kafelki. W koncu to tylko drewno.

Jestem wyznawcą różowych kafelków i nie życzę sobie urządzania kpin z obiektu mojego kultu religijnego, jest odpowiedni paragraf broniący moich uczuć religijnych, więc uważaj! Ponadto żądam aby przynajmniej jeden różowy kafelek został odpowiednio wyeksponowany we wszystkich instytucjach w tym kraju

jakim budżetem dysponuje twój kafelek?

dedede66 najbardziej boli w krzyzu jak się zasiedzi przy komputerze albo dłuzszy czas spędza w aucie. Trzeba łazić, prostowac się, wyprężać, wyciągać. Najgorzej jest wtedy jak nie dosyć że boli w krzyżu to jeszcze dodatkowo przewieje w szyje i nie mozna się swobodnie obracać:)

Widzę, że jeszcze nie jesteś słusznym wyznawcą kafelka bowiem wiedziałbyś, że nie ziemską miarą mierzyć jego budżety, to wielkie kontinuum którego nasze umysły pojąć nie są w stanie, nie jestem pewna czy tym pytaniem nie bluźnisz, na wszelki wypadek nie dociekaj zanadto...

Klecho zafajdany...na kościół nikt nie pluje ..tylko na obleśny zakłamany zboczony, złodziejski kler.. który na maksa zapaprał kościół....a na was śliny nie szkoda ! Ale kler to tak jak kobieta lekkich obyczajów, pluć jej w twarz ..to ona mówi ,że deszcz pada !

Słuchaj no dede coś tam.Najpierw był konkordat bez zgody bo nikomu nie przeszkadza potem religia w szkołach zamiast etyki i krzyże w urzędach,lekarze odmawiający aborcji w sytuacji gdy płód zagraża życiu matki,aptekarze odmawiający sprzedaży pigułek bo sumienie kat.

nie pozwala.Boję się że jak będziemy się na wszystko godzić to nie długo będziemy mieć rząd Ajatollahów w czarnych sukienkach,państwo wyznaniowe,knebel na internecie i pieczątkę od proboszcza w każdej sprawie urzędowej.

Szacun,ani razu nie przeklęłaś :} Tak na serio podzielam Twój pogląd.

Honor i ojczyzna jak najbardziej ,krzyże won.

Tyle teorii, a w katolicko-narodowej praktyce wychodzi Bóg, horror, dulszczyzna.

Polecam komentarze na dole.

Już raz Orzeł Biały (na czerwonym tle) wygrał z czarnym krzyżem (na białym tle) .... w 1410r pod Grunwaldem !!!

co Ciekawe wtedy na koronie Orła widniały krzyże ;)

Polska nie jest państwem chrześcijańskim tylko świeckim.

A może jednak "flagą" bezwzględny patrioto i znawco języka polskiego?

nie musi byc wyznacznikiem, ale skoro wisi krzyż, który dla ateisty nic nie znaczy, to w czym on przeszkadza?

No i racja, a jak wisi kalendarz, a w myśl powiedzenia "szczęśliwi czasu nie liczą" oznacza, że jesteśmy nieszczęśliwi, jeśli mamy kalendarz w domu?

Dla niejednego ateisty świadomego historii krzyż jest symbolem prześladowania takich jak on sam. A te, choć nie jest to już stos, wciąż się nie skończyły - ile było przypadków nagonek na ateistów na fundowanej przez budżet katolickiej katechezie?

Zaraz zjawi się naczelny ministrant numa i wyzwie cię od palikociarni

chodzićw burkach (tych szmatach odsłaniających tylko oczy). i niech jedna kobietka z drugą spróbuje sie przeciwstawić i wyjść np w miniówce. efekt? napadną ją w bramie i zamordują. ludzie, popatrzcie na współczynniki urodzeń itp, islam zalewa europe. fakt, ze w danym kraju zlikwiduje sie kościół kato

kościół katolicki w niczym nie pomoże. po prostu damy wolną droge islamowi. a nasza super poprawna politycznie europa im to ułatwia. inny przykład - Dania. hoho chcieli pokazać jak otwartym sąkrajem, wielokulturowym. i co ? teraz mieszkancy z dziada pradziada czują się jak nieproszeni gości na własny

Francja to miała zobowiązania wobec arabów, bo wykorzystywała ich jako żołnierzy w swoich wojnach. Tak jak Wlk. Brytania murzynów. mieli najwięcej kolonii w Afryce. teraz przyszedł czas zapłaty za to wszystko. Polska nigdy nie miała kolonii. A jako przykład kraju który pozbył się Kościoła katolickiego, mogę ci podać Czechy. Wygonili ich za kolaborację z zaborcami. Teraz kościoły w Czechach stoją jako zabytki historyczne. Nowych sie nie buduje.

Kiedyś się straszyło piekłem teraz się straszy islamem. Ale jak Francuzi ostatnio przedstawili pomysł na walkę z fanatyzmem to pierwsze oburzoną mordę podniosły środowiska katolickie. Nic dziwnego stracą wtedy "straszaka".

Ty powiedziałaś 'morde'? Ty przeklinasz?!

To nie przekleństwo. Jak chcesz, to mogę Ci poprzeklinać trochę... ale na uszko :>

na łóżko:)

Na uszko... na łóżku :>

zaraz nas uspokoi ten co traktorem tutaj jeździ jak nie będziemy pisać do tematu;) nie mozna robić sobie takiego kubu dyskusyjnego;)

a będą słowa na 'k'?:)))

A TY katol czy katoli? Bo wypowiedz na poziomie rynsztoka

A papież potępił powstańców i nakazał duchowieństw posłuszeństwo wobec władzy. Encyklika "Cum primum".

Najlepszy był obecny papież Benedykt i jego kumple - w czasie wojny jego oddział ochraniał bazę myśliwców niemieckich i atakował bombowce aliantów .... gdyby nie Benedykt i jego kumple to byśmy szczekali po angielsku ;)

Gdyby nie wielu księży, nie byłoby rozbiorów.

To nie ma znaczenia burki czy krzyże,miejsce religii każdej jest w domu i w kościele nie w polityce.Konstytucja gwarantuje nam rozdział kościoła od państwa a to znaczy że państwo jest świeckie i bez symboli religijnych w instytucjach publicznych.

buahahahahah to z Ciebie niezły znawca swiąt, akurat z tego co mi wiadomo to swietuje sie właśnie dzien zmarłych jako zmarli są w niebie i smutku w tym nie ma itp itd Tobie sie z halloween pomyliło dzieciaku. Ludzie płaczą na grobach bo taka ich natura jakby Tobie ktoś bliski zmarł też byś płakał.

chrześcijaństwo z zamiłowaniem wchłaniało święta pogańskie. i mimo, że później z nimi (w oryginalnej wersji) zawzięcie walczyło to dotrwały jakoś do dzisiejszych czasów

Kolego ravi29 czytaj czytaj duzo czytaj

Jak chrześcijanie włazili do Polski i siłą narzucali swoją wiarę to dobrze, że wszystkich maszych przodków pogan nie wymordowali bo by dziś nas nie było.

ravi29 - Najpierw przeczytaj czym był dziady, a potem się produkuj.

A nie dziecko ochrzcić, bo tak wypada, bo co powie rodzina i tak dalej... Kościół zawsze był integralną częścią tego państwa, ale nigdy na siłę księża nie ciągnęli do Kościoła, nie chcesz nie chodź, ciągną pieniądze twoim zdaniem? Wypisz się z Kościoła i po sprawie, zawsze masz wybór...

Narzucone to masz nazwisko, a i tak możesz je zmienić, więc wiarę też... Ogarnij się ziom xD

Mówisz narzucony? To czemu zawsze jak były rozbiory, potop szwedzki, krzyżacy to sie ludzie do Boga uciekali?

Zal mi cie cavefalcon, poczytaj dzieciaku skorzystaj z niezależnych źródeł pozniej oceniaj prywatne ranczo lenina. ahh te ateistyczne gimby , aby wam dać rurki, grzywki, internet i fastfoody powodzenia w dorosłym życiu. Chleba i igrzysk.

Z kościoła wcale nie jest łatwo się wypisać. I jest to całkiem zamierzone, gdyż jak będzie trudno, to większość się nie wypisze, mimo niewiary i dalej będzie można świecić argumentem większości. Ciekawe ilu wiernych by im zostało gdyby wprowadzono podatek na kościół na wzór niemiecki? Gigantyczny odsetek ludzi chodzi do kościoła bo ich tam ochrzczono a oni przyjmują to dla świętego spokoju, z lenistwa, z niechęci do wybicia się z bezpiecznego tłumu... a tak naprawdę nie wierzy.

@hetera: I właśnie dlatego hipokryci a nie fanatycy wiary czy ateizmu są problemem społeczeństwa. Hipokryci zaśmiecają sferę polityczną, robią zamieszanie w Kościele, który "jest Święty, pomimo że składa się z grzesznych członków", tak i w społeczeństwie takich nie brakuje...

Jeśli nie wypiszesz się tylko z lenistwa, a otwarcie mówisz, że nie wierzysz to jesteś hipokrytą i koniec. Bądźmy konsekwentni w tym co robimy. Nie wierzę to nie deklaruję również przynależności do Kościoła i dopiero wtedy wszystko jest ok, a nie chowanie się po kątach jak boid*pki...

Wszystko ładnie pięknie, ja wiem jak to jest ateiście w malej wiosce w naszym kraju i próbować wychować w tym duchu własne dzieci. Otóż powiem Wam: bardzo trudno. Jad sączący się z otaczających miłosiernych katolików potrafi miażdżyć i nie wszyscy są na tyle silni, żeby dać sobie z tym radę.

Nie poślij dziecka do komunii, zacznij głośno mówić o swoich przekonaniach a szybko poczujesz metodyczne wykluczenie społeczne, jakieś dziwne spotkania dla dzieci z księdzem psychologiem traktującym o problemie zła jakie zaczęło się panoszyć, próby ratowania dzieci przez czonków rodziny itp

Apostazja nie jest taka łatwa - Kościół już zadbał o odpowiednie upokorzenie chętnych, to jest konieczność przyprowadzenia świadków. Szczęśliwy ten, którego rodzice byli mądrzy i oparli się presji rodzinki, żeby dzieciaka chrzcić. Jak będzie chciał, zrobi to, gdy osiągnie dojrzałość do takiej decyzji

Orzeł nie krzyż, masz rację. Ale zdejmij sobie w domu i po sprawie. Akcja taka jak teraz wszędzie zakazy palenia...

Symbolem mojej Ojczyzny też jest Orzeł Biały, a nie krzyż. Konstytucja RP jest dla mnie najważniejszym aktem prawnym, a nie jakiś konkordat czy inne badziewie.

Dobrze powiedziane, jak trwoga to do Boga, a teraz jak Kościół wydaje się niepotrzebny to się go pozbyć... Chodzi o to, że jak był zakazany przez nazistów to się modlono, a jak jest ogólnodostępny to staje się złem... Hipokrytyzm...

Hahaha... Idź do polityki z takimi przemyśleniami, a nie od debili wyzywać, najpierw skończ szkołę i porozmawiajmy jak kulturalni ludzie, bo twój poziom jest co najmniej żenujący :) Pozdrowienia :)

Zal mi cie cavefalcon, poczytaj dzieciaku skorzystaj z niezależnych źródeł pozniej oceniaj prywatne ranczo lenina. ahh te ateistyczne gimby , aby wam dać rurki, grzywki, internet i fastfoody powodzenia w dorosłym życiu. Chleba i igrzysk.

Och więc to kościół wyzwolił nas spod tego jarzma? :> hihi

Nie, cavefalcon to zrobił... lol xD Gdzie można wpłacać datki w podziękowaniu?

cały blok wschodni to był kolos na glinianych nogach, to nie mogło się udać

a jeszcze lepiej 100 euro lub 100 funtów. Za marne 100zł to się może Tadzio obrazić.

Każdy może w końcu pójść po rozum do głowy. Nawet Janusz Palikot. Nawet ksiądz, skoro występuje z kościoła.

W takim razie jak nazwać załóżmy panią Kluzik-Rostkowską? Co roku jej się odwiduje?

jak jestes znawca bibli to dlaczego chodzisz do koscioła? Jezus zniszczył kosciół dla boga swiatynia to nie palac złota gdy w biednych krajach ludzie umierają z głodu tylko swiatynie mamy w sercach. Dlaczego watykan nie dal testamentu jezusa na swiatlo dzienne? " bo by zniszczyl Kosciół!

Bóg wyraznie powiedział Mojrzeszowi by nie budowac mu ołtarza gdyż jak przyłoży dłuto do budowy to go zbeszczesci!! nakazal wykopanie zwyklej dziury i skladanie tam ofiar czyli swojego ciala po smierci dajesz w ofierze zakopujac cialo na drugi raz czytaj z uwaga

Dobrze prawisz Febee ;)

Kościół nie jest pieprzem do Gówna a Fundamentem Narodu powiedział kiedyś Starszy człowiek. a Cuda potwierdzają że Bóg jest, że Jezus Umarł za Nas na Krzyżu

a za Aborygenów i Eskimosów też umarł? Co z ludźmi, którzy żyli przed śmiercią Jezusa - chyba mają padakę.

No nie wiem agentfoxmulder, za nich pewnie też ktoś umarł, zresztą może nawet i Jezus, w końcu jego nie dotyczą nasze ziemskie czasy i miary a my swym rozumkiem nie jesteśmy tego w stanie pojąć, więc lepiej się za dużo nie zastanawiaj i tkwij w wierze, inaczej wiesz... ognie piekielne, lipa...

Cuda? Czy ktoś doznał cudownego odrośnięcia urwanej nogi, czy też jakieś newsy mnie ominęły?

To skoro pamiętasz skąd pochodzisz to przypomnij sobie skąd się wzieli słowianie i jaka wiara była na tych ziemiach. Tylko nie mów, ze tamta była błędna bo to samo można powiedzieć o Twoim krzyżu.

Nie moim krzyżu, bo nie jestem zwolennikiem krzyża, gdyż nie jest on symbolem mojej wiary :) Chodzi o to, że jednak nie jesteśmy słowianami, tylko polakami konkretnie. Tak samo jak naszą flagą nie są żółte gwiazdki na niebieskim tle ;p

no cóż nie jesteśmy Słowianami...może katotalibami?

Maryyyjusz za dużo kadzidła baranie ćpasz. Sorki, znaczy owieczko ;)

Wiesz...w moim satanistycznym słowniku nie ma słów na tyle obraźliwych,by opisać jakim jesteś ograniczonym katolem! A teraz idź...i daj na tacę,bo te tłuste "rumburaki" są głodne!!!

tez sie z toba zgadzam jak o powiedzial pewnien biskup z Watykanu kosciół wymyslil pieklo bo latwiej zapanowac nad bojącym sie tłumem ludzi przychodzcie do Swiątyn płaccie nam pieniadze Bysmy mogli jezdzic mercedasami a bedziecie zbawieni od Wiara w Kosciół

A słyszałeś może o 'Buntach Ludowych'?

Zawsze znajda się ludzie i interesy które się sprzeciwią (dotyczy to wszystkich sfer życia). Nie zmienia to faktu o naszych korzeniach.

Czyli chyba jednak nie słyszałeś o Buntach Ludowych.

Czyli chyba nie zrozumiałeś co napisałem.

kochany szkoda energii, to jak grochem o ścianę, to są wtórni analfabeci którzy w życiu tylko Katarynkę przeczytali

pewnie nawet tego tekstu nie zrozumieją, ale to ślepi katole

Nie inaczej kochani ;)