Ale tylko w Pewexie. kosztowało to około 15 centów. co wtedy było równowartością wielu napojów w sklepie. nie pamietam ilu, ale niech bedzie że 20tu. Polska wódka w pewexie kosztowała 0,70-1,1$, taki był przelicznik. To sobie teraz wyobraźcie, jakimi bosami byli ci, którzy przyjeżdżali do Polski sie zabawić. Np. Szwedzi. Przyjechało czterech obszczymurów samochodem z dziurami w podłodze. Za kilka czekolad wyrywali panienki na cały weekend. A wieczorem na dancingu, jak mieli kaprys to fundowali butelke wódki na każdy stolik. Po takich libacjach, wiele Polek pojechało Do Szwecji szukać tatusia.

Tyle, że bez kolejek i bardziej pazernie.

Tyle tylko, że to nie jest polskie słowo.

Podobnie jak Adidas, Coca Cola itp. Kupujesz więc Adidas, nie Adidasy? Kupujesz Coca Cola? Bo ja tam kupuję Coca Colę. Zresztą ogromna część polskich słów wcale nie jest polska - telewizor, burmistrz, kalafior...

Hehe, nawet się zaśmiałam Jacuś :)

Rozwalają mnie idioci, którzy mając obywatelstwo tego kraju i posługując się polskim językiem używają słowa "polaczki", "polactwo" itp.Swoją rodzinę też obrażasz publicznie?A może srasz we własnym domu w kuchni na podłodze?

A mnie własnie rozwalają idioci.. co mają problem z tym jak się pisze o nich polaczki.. ale pisać ruski.. to już jest ok.. problemu nie ma.. nie? Jest rosyjski a ruski to takie ssamo określenie jak polaczki.. Bo wiocha jestesteście w porównaniu do sąsiada ze wschodu.. Jak by nie było to Rosja jest imperium.. a polaczki.. kraik z elitą na poziomie szamba z którym nikt sie nie liczy.. Niestety.. :( Jak mawiał Marszałek.. "Naród wspaniały tylko ludzie kórwy."

Ty nadal nie widzisz tego paradoksu?Powiedz mi, czy większym idiotą jest ten kto mówi w taki sposób na kogoś, czy taki, który mówi sam na siebie?Przeczytałeś w ogóle, to co wyżej napisałem, czy tylko pierwsze trzy słowa?

Prawda.Sam pamiętam, że jedną z atrakcji podczas szkolnych wycieczek, był obowiązkowy postój w mc'u.Tak to jest jak za komuny nie miało się nic, a tu nagle można sobie kupić hamburgera rodem z zachodu.Każdy był wtedy zachłyśnięty tym wszystkim, teraz to normalka.I dlatego też uważam, że powyższy absurd daje świadectwo idiotyzmu wstawiającemu.

No dlatego ja powiedziałem sobie że za granicę nigdzie nie jadę. Będę cyganem w cygańskim kraju.

W du.. nie w biedzie. Stac caly dzien po nowosc/hamburgera to nie wiocha?

@archiequatro pomyśl, że to zupełnie inne czasy i ludzie chcieli Ameryki.To nie są czasy, w których dorastałeś dzieciaku.

U nas było dokładnie tak samo :) godzinami się stało po hamka i shake'a :D Nawet wycieczki organizowano :) eh, piękne czasy, wszystko wtedy cieszyło :)

Właśnie Freedom, kiedyś wszytko cieszyło. Zwłaszcza długo wyczekiwane, wyobraźnia działała, ludzie się zachwycali...a potem zachłyśnięcie tym wszystkim spowodowało, że wszystko stało się zwyczajne ;)