O co Ci chodzi? (to odpowiedz na pytanie od kiedy cukiernia drukuje zdjęcia?), wiec odpowiedziałam. Więc co Ci się nie podoba?

I jeszcze na koniec zabezpieczają werniksem lub fiksatywą :D ;)

Zgadzam się

Np. mogło paść w zdaniu: "zdjęcie z pendrive'a" a ktoś zrozumiał, źle usłyszał: "zdjęcie pendrive'a". I wiocha gotowa :D

2:0 Ale jeszcze jest o co grać.Może......... ale to wyspiarze.Więc bez szans ;D

bo jest wrednym chamem.

Miałeś na myśli "niepewne" ? Wow, profesor Miodek kwiczy ze śmiechu.

Dobra cukiernia drukuje zdjęcia jadalną farbą na jadalnym papierze:):) i na specjalnej drukarce:)

Która też jest jadalna :D?

Nie Szkot ani Żyd poprostu żyjemy w XXI w iii niektórym trudno przyjąć do wiadomości iż ktoś może nie wiedzieć co to pendriv :P i jak się go używa :)

@Meta.86 - cukiernikom pewnie trudno było przyjąć do wiadomości, że istnieje taki idiota jakim jest ich klient, który tylko utrudnił im zadanie. Dlaczego niby mieli sami sobie zobaczyć co jest na pendrive'ie? Przygotowanie wzoru wyglądu tortu leży w interesie klienta. "Chcę mieć taki i taki obrazek na torcie, ale wzór załatwcie sobie sami". Zero rozumu.

ambasador, zamawiałeś kiedyś tort ze zdjeciem?Ja tak i poprosili mnie o zdjęcie na pendrivie, cd, bądź żeby wysłać im na meila. ;) Ty nosisz papierki w kopertkach? XD

@Martuska82 - no proszę, naprawdę czegoś takiego się nie spodziewałem. I nie noszę papierków w kopertach, zaś zdjęcia mają to do siebie że ich wywołanie trwa kilka minut. Wydało mi się logiczne, że w takim przypadku zdjęcie najpierw wypadałoby wywołać.

Ambasador, to ja ciebie proszę.Pomyśl chwilę, to nie boli. Wydaje ci się, ze cukiernik ręcznie rysuje zdjęcie na opłatku?To ci wyjaśnie jak to wygląda (moja znajoma ma cukiernię).Jak zaniesiesz zdjęcie na papierku, wydrukowane czy wywołane to oni wrzucają do skanera, zrzucają na dysk komputeraz i drukują na specjalnym jadalnym opłatku, który jest nakładany na wierzch tortu.Jak dostarczysz im zdjęcie w wersji elektronicznej (na pendrivie na przykład) to mniej mają roboty, bo nie musza skanowac.Kapiszi?

Nie znam się, bo nie jestem cukiernikiem, i podejrzewam że większość społeczeństwa podobnie jak ja nie ma pojęcia o specjalnie drukowanych i jadalnych opłatkach. W związku z czym nie sądzę, żeby moja (ani nikogo innego) niewiedza w tym temacie miała związek z myśleniem lub jego brakiem. Zawsze mi się wydawało, że robienie ciast i tortów to 100% ręczna robota. No ale dzięki za wyjaśnienie, kajam się. Mea culpa.

sorki,poniosło mnie.Po prostu taki tu bulwers, a jak sam przyznajesz, wieszkość zapewne nie wie o co chodzi i jak to się robi.Otóż cukiernik dostał pendrivea żeby wydrukować zdjęcie na opłatku i widac zachlapał czymś umysł, bo mu myślenie nie pykło.Moim zdaniem wiocha jak ta lala.Dla cukiernika oczywiscie.

Przyganiał kocioł... sobie nie masz nic do zarzucenia jeśli chodzi o pisownie ?

nie wiem z jakiej klawiatury korzystasz ale w standardowej QWERTY literka W nie jest obok U

u mnie obok W jest E i Q ale szczegół. ;)

Martuska82, chyba nie zrozumiałaś o co chodziło ^^

no sorry,ale nie każdy ma drukarkę.Cukiernie proszą o zdjęcie na nośniku (pendrive,cd etc.).Widać cukiernik był zakochany. ;)

No sorry, tym bardziej drukarki może nie mieć cukiernik :P Jak ktoś nie ma drukarki to idzie do pierwszego lepszego punktu, gdzie drukują.