SOBIE a nie SE , nie rób z siebie wieśniary

30 centów dziennie? hahaha, chińskie dzieci dostają DOLARA TYGODNIOWO ZA PRACĘ, czyli przykładowo koleś z USA kupuje sobie telefon za 500$, a dla tych dzieci które robią te gadżety ta kwota to... pięćset tygodni pracy.

No i widzisz i tu ty jesteś wieśniak, kupujesz samsunga płacisz za niego koło 1000zł ja kupuję podróbkę na jakimkolwiek z azjatyckich lotnisk powiedzmy Hong Kong int. płacę 60 dolarów przywożę telefon do Polski w pewnym salonie za około 50 zł przeinstalowują mi androida za następne 20-40 zł kupuję orginalną obudowę i mam nowy niczym nie różniący się jakościowo telefon za 280zł... pozdrawiam

Raczej wieśniak to wlanie ktos taki jak Ty kto kupuje klony i nabija kabze komuc kto wciska najwiekszy szajs elektroniczny w obudowę przypominająca markowy produkt firmy która go zaprojektowała i wydala kupę kasy na badania itp, te mendy nawet czcionkę na pudelku taka sama dają. To jest OK?

A po za tym kupując firmowy produkt masz te zalete ze masz zapewnione wsparcie techniczne oraz gwarancje na 2 lata w razie co. A jak sie Tobie zepsuje telefon to będziesz msuial znowu do Hong Kongu lecieć ;p

resthome ...rozbawiles mnie do lez niczym nie rozniacy sie telefon hahaha?? nie dosc ze on ma wydajnosc kalkulatora w stosunku do prawdziwego s3,to wiekszosc podrob nie ma nawet androida tylko wlasny system go udajacy juz nie mowiac ze nie zmienilbys owej obudowy gdyz podroby nie maja tego samego rozmiaru co s3

większość jest z japoni/wietnamu

z Japonii? pozdrawiamy z Ziemi, wracaj do nas kiedy policzysz ile kosztuje godzina pracy japońca.

Masz racje. Wiele "firmowych" rzeczy produkowanych jest w Chinach. Ale fabryka fabryce nie równa jak na całym świecie :) No i co jak co, ale jakość produktów Apple jest na wysokim poziomie i chyba kazdy kto trzymał w reku ich produkt nie będzie w stanie przyrównać ich do chińskich scifonow :P

Kupować...

po pierwsze nie wszyscy piszoa czysto po polsku bo som np ze sląska więc nie kozakuj ze znajomoscią języka polskiego bo kolo ch uja mi polski lota jestem slązakiem i klade członka na Polski

Santo29 nie rób ze Śląska niewyedukowanej wsi. Jeśli sam jesteś tępy i nie znasz podstaw języka to przynajmniej nie tłumacz swojej głupoty pochodzeniem.

Przykro mi, że za "kozakowanie" uważasz znajomość poprawności językowej. Poza tym Twoje rzekome naleciałości ukazały się tylko w jednym wyrazie, dlatego też bardzo w nie wątpię.

Jakość często lepsza niż oryginał. Zbadane empirycznie

Dobra...przyznaj się, że kupiłeś Hyundaia lub Kia i próbujesz każdemu teraz wmówić, że niemieckie marki takie jak BMW, Mercedes czy Audi to po prostu wartość sloganów reklamowych.

mówią to osoby , które nie miały nigdy do czynienia z "Oryginałem". Nie , Nie kupuje "oryginałów" dla szpanu (bo szpan mam głęboko ...)a dla oszczędności. Tak OSZCZĘDNOŚCI bo lepiej kupić coś droższego na lata niż co miesiąc jakąś "chińszczyznę". I o dziwo... w Chinach jest coraz więcej fabryk , które produkują w bardzo dobrej jakości dla znanych marek

Co do ciuchów czy perfum, to masz racje. Bo czasem dobry perfum za 10 zł ma lepszy i intensywniejszt zapach niż te za 150 ;) tylko czas działania jego ma wiele do życzenia. Ale co do elektroniki to się mylisz, bo sam fakt serwisowania tego w PL jest niemożliwy, a sprowadzenie części zapasowej np gniazda często przekracza kilkukrotną wartość rynkową zabawki. Tak samo gwarancja ? A to coś wyżej to pewnie Chińczyk o parametrach sprzętowych jak pierwsze Androidy, które swojego czasu wyszły na rynek ;] z możliwością jednofunkcyjnego dotyku. Ale elektronika nie jest równa elektronice.

ee chyba coś źle gadasz gościu bo nie każdy kto kupuje drogie rzeczy nimi "szpanuje" niektórzy po prostu potrzebują takiego telefonu jak np. Note II bo jest jakimś szefem firmy itp. a co do podróbek to nie kwestia marki bo podróbki różnią się i to DUŻO, nie tylko nazwą..

Zgadza sie. Sam mialem przez jakis czas chinskiego HI-phona, w ktorym co prawda bylo o wiele mniej funkcji niz w oryginale, ale obslugiwal dwie karty, dwu roznych sieci naraz, a to bylo mi wtedy potrzebne i calkiem niezle dzialalo.

mialem kiedys pseudo nokie e72 wytrzymała na wszystko z obsługa 2 kart sim i nawet wbudowanym TV analogowym :D ale jakość materiałów słaba no i co mnie martwiło to brak informacji o jakichkolwiek normach bezpieczeństwa - ponoc te chinskie fony strasznie promieniują i nie spelaniaja zadnych norm UE czy na świecie

Ale Meizu jest konkretną firmą na Azjatyckim rynku. I nie kosztują 50 zł tylko ok 600-700 zł od sztuki wartości rynkowej w Azji po przeliczeniu na Polską walutę. A taki psudo Sansumg, albo N 8 są badziewiami za kilka groszy, a 3x więcej kosztuje sprowadzenie tego z Chin.

Sprowadzenie z chin to koszt ok 2USD :P :P :P chyba że kurierem w 3dni to ok 9USD

Oryginalna też jest tam produkowana. Chociaż za kilka lat będziesz miał wszystko 'oryginalne' z Bangladeszu lub Indii, bo w Chinach budzi się wiedza o prawach człowieka i Chińczycy nie chcą już pracować za miskę ryżu.

Powodzenia, w tym telefonie. Nawet nie można zmienić dzwonka na sms :) dużo ludzi się nacina na tego typu sprzęty. A później te zdziwienie, że sprzęt taniej jakości zwyczajnie zdycha.

Jakbyś miał trochę mózgu i wiedzy to wiedziałbyś, że to jest celowe. Wydrukuj sobie tekst, w którym wyrazy będą miały pozmieniany szyk wewnętrznych liter. Daj go przeczytać nieświadomej tego osobie i zobaczysz jak zadziała magia i wszystko przeczyta poprawnie.

piot5rek, taaa? A to nowina...