Z takim podejściem nie dziwię się,że tylko panie lekkich obyczajów i do tego pijane wykazują zainteresowanie Twoją osobą :)

jak byś nie dosłyszał to na początku mówi po polsku

haha ten co doje*ał w ogóle :D Kiedy mówi po polsku niby?

Chyba tylko te 16-stki,z którymi masz doświadczenie.

jeśli w nicku jest rok urodzenia, to raczej 13-stki.

Jakbym miał w nicku rok urodzenia, to bym komputera nie umiał włączyć. W każdym razie jak miałem 13 to nie umiałem, ale kto miał wtedy komputer?

Gdybyś miał aktualnie 13 lat, umiałbyś włączyć komputer. Moje 7-letnie dziecko już umie.

Malgo,wez pod uwagę ,że nie każdy jest tak inteligentny,jak nasze dzieci;)

Jeśli mam ochotę - piję i pić będę,a jak trzeba będzie,to i auto się wyklepie :) I proszę się łaskawie odpimpać od picia kobiet.

Dokładnie.Jak można zabraniać kobietom pić?Przecież każde dziecko wie, ludzki organizm, pozbawiony płynów, przez określoną ilość czasu, umiera.

A i człowiek ,nie wielbłąd-napić się musi :)

No wiadomo, że człowiek też, bo funkcjonuje w sposób bardzo podobny do kobiety.

Dlatego piję wodę źródlaną i zieloną herbatkę :P

Woda i herbatka też dobra.Dziękuję Mundek za uznanie ;P

Ja właśnie mam, ale Cię raczej nie biję...słownie :D Moi domownicy też są bezpieczni ;)

A ja mam u żony przej*bane przez jakieś 3 do 5ciu dni.Nie wiem od czego to zależy, że jedna się wtedy wyżywa i jest non-stop wk*rwiona, a po drugiej nic nie poznasz.

Moderator to ciul i kutas złamany w 4 miejscach. Napiszę ponownie. Jak Twoja żona to przeczyta, to stan Twojego przej*bania, Mundzio znacznie się wydłuży :P.

To jest kwestia buzujących w tym czasie hormonów i osobowości kobiety ;) Jedna zamienia się w drapieżną pumę, inna w kotka wystawiającego tylko pazurki. Mundzio, ale jesteś prawdziwym mężczyzną i pewnie znosisz to dzielnie ;P

No a co mi pozostaje?Chociaż czasem najchętniej zamknąłbym ją w kiblu i wypuścił jak będzie po wszystkim.Tyle, że wtedy nie będzie komu gotować obiadu, sprzątać, prać i przynosić mi piwo;)Tuboosh, nie tylko przez tą wypowiedź, stan mojego przej*bania znacznie by się wydłużył:)Na szczęście moja żona tu nie zagląda i mam nadzieję, że nie zacznie.

Mundzio,ta druga nie jest Twoją żoną,dlatego nie poznajesz :)

Mówisz?No ale ma tą samą obrączkę, co wkładałem żonie na palec w dniu ślubu

A co Ty Jej wkładałeś,to ja już nie wnikam :)

Podteksty, wszędzie podteksty.

a ty skąd to wytrzasnąłes?

ja tam raczej też nie widzę ze była pijana,raczej wkurzona na bezczelne zachowanie tego faceta w aucie