1. Zawsze można sparzyć cytrynę i obrać ze skórki. 2. Podkład muzyczny może być darmowy. 3. Papierosy też są rakotwórcze (o czym każdy wie) a mimo to nie są zakazane.

Ty ćwoku wielu rzeczy nie rozumiesz. 1. Umyć cytrynę, wycisnąć sok - mamy smak cytrynowy. Jeśli przedostaną się jakieś pestycydy, to śladowe ilości. 2. Daruję sobie komentarz. 3. Wszędzie działa lobby. Owszem, żadnemu PAŃSTWU się nie opłaca, ale PAŃSTWO stanowią zwykli ludzie, rząd i tak zawsze będzie miał swoje. A dopuszczenie tej, czy owej substancji za dodatkową kasę pod stołem mu nie szkodzi, tylko pomoże(to jest oczywiście wielki skrót, bo nie będę pisał na całą stronę). To tyle.

Też tak robię, ale niestety nie od lat... Nie będziemy kupować syfu to nie będą nam go serwować bo padną ...

możliwe, że masz rację - w to nie wnikam. ale wiem, że te produkty "wodomineralno-podobne" posiadają łudząco podobne opakowania do prawdziwych mineralek i przez to mogą mylić konsumenta co do zawartości. ETYKA w biznesie się kłania, której obecnie na gruncie branży spożywczej brak! :-(

wystarczy dobrze wyszorować szczoteczką skórkę

A jak sam z kranu nalejesz, to jeszcze taniej wychodzi.

to samo pomyślałem, piszczy jak dziwuszka...

jest różnica żyć w wieku 40-50 lat z chorobami, a żyć w wieku 60-70 bez chorób... ale zrozumiesz to dziewczynko, kiedy twój tata albo mama będą się zwijać, a Ty w ich wieku będziesz miała już problem z własnym zdrowiem ;)

Pisz moze po polsku bo nie rozumiem blokowego slangu:) A co do tematu To juz tylko i wylacznie moja sprawa i ja to bardzo dobrze rozumiem ale jakos mnie to nie przeraza:)

Jesteś debilem.

co do cytryny się zgodzę, co do cukru - nie. lepiej dodać listek stewii bądź łyżeczkę miodu.

Teraz jak ci powiedzą to jesteś mądry. Te napoje często mają zaszyfrowane skład. podadza jakieś symbole 9E-ileśtam) i domyślaj się co to jest. Po drugie, w składzie prawie każdego napoju słodzonym słodzikami jest również cukier. Cukier jest zawsze na drugim miejscu. Na pierwszym jest woda. Potem jakieś nieistotne zbdety, żeby sie czytającemu odechciało czytać. i gdzieś przy końcu tekstu są te słodziki. Jest to celowo tak ukryte, żeby zmylić że jest słodzone cukrem. Ale jak słodycz zawarta w tym napoju pochodzi z cukru tylko w 5%. 95% ze słodzików. Na dodatek, druk jest tak drobny, że bez okula

okularów to może to przeczytać tylko 10ciolatek. A często również górna część etykiety jest jaśniejsza i na tej części wszystko jest widoczne. A in niżej to etykieta staje się coraz ciemniejsza i nic nie widać (chyba że przez lupę. Takim chamskim sposobem producent ukryje przed klientem to co chce. Ale to że napój ma 0 kalorii, to napisze wielkim drukiem.

maść, po użyciu której człowiek stawał by się szczupły i bogaty, to znaleźli by się tacy którzy by to kupili. Ludzie (szczególnie kobiety) lubią być oszukiwani. Nie trzeba daleko szukać. Przecież od dawna wiadomo, że nikotyna szkodzi i powoduje wiele chorób. Ale kiedy jakaś szmata, której chna cycki, przechodzi obok plakatu reklamującego papierosy, na którym widzi jak druga szmata o ładnych kształtach, pali papierosa i "mówi" przy tym: " Palęęęęęę bo, lubięęęęę". to ta pierwsza szmata, od razu wbije sobie do łba, że to nie od palenia schną jej cycki.

ZUS się o to nie obrazi.

Średnia wieku w całkiem cywilizowanym kraju, jakim jest Anglia, w 1850 roku wynosiła ok. 40 lat. Obecnie jest to pow. 70 lat.

wątpię żeby świnia chciała to jeść