a zaraz po nich maczety!

No i jak w kosciolach, za darmo rozdadza, maczety ;)

Ech,redmario,moj kolezko poszedles za ciosem, ta sama sciezka ;)

"Machete", "Machete kills" i "Machete kills again". Wszystkie Rodrigueza. ;)

Lubie cycki

Odi Profanum Vulgus- KAT

Marduk,Fisfucking God´s Planet.

były i takie pomysły ale oni siedzą sobie w środku przecież a z głośników koorwią na zewnątrz...czasami masakra. A jeszcze jak wspaniale parkują...SM w kilka godzin tygodniowy utarg by zrobiła. Jak nakręcę film to wrzucę..

dave jak nakręcisz ten film to wyślij mi na pocztę ja go dalej popchnę.

muszę się tylko zebrać...

A kiedy te szopki się odbywają to może sam się pofatyguje ?

...i głupie rzeczy przychodzą mi do głowy ale jakoś to znosimy...na razie...

Mnie też denerwują dzwony w momencie np oglądanie fajnego programu w tv. Zauważ jednak, że pisząc o tym, bardzo zawężasz grono zakłócających ciszę. Gorzej jest jak sąsiad urządza codziennie nocne dyskoteki, mieszkańcy śródmieścia nie mogą spać bo ludzie imprezują w ogródkach piwnych, itd. ;)

Z sąsiadami idzie się dogadać....uwierz mi zazwyczaj pokojowo..choć nie zawsze. Mieliśmy kiedyś fajną knajpę na osiedlu. Była w bloku. Ludziom z bloku było za głośno i knajpy już nie ma (jest dentysta). A co mam zrobić z tymi głośnikami? Jak pójdę w niedzielę i powiem, że za głośno to mnie jeszcze spalą...na Policję też nie mam co liczyć...bić się nie będę (nie jestem samobójcą i mam dla kogo żyć), bo kościół pełen. Uczę się z tym żyć. I gdzie jest moja wolność?

dedede przynajmniej się nie rozdrabniam. A rzygać to rzygam tym że codziennie mam nowy temat do absurdu.

Po chooju. Jestes powtarzalny jak schemat gry naszych pilkarzy w meczu z Moldawia. Wezze no! To wiochapyly. Dalbys sie kiedys tu poznac z innej strony.

dedede wiesz że mnie też już to nudzi... Ale nie mogę zawieść swoich fanów :)

Wystarczylaby 30-procentowa zmiana. Tak, zeby dalo sie z Ciebie wyciagnac ludzki pierwiastek bo ten Twoj automatyzm mnie zaczyna irytowac.

nooo jurku dede ma trochę racji..dałbyś się poznać wiochowiczom z innej strony:)

Jurek daj spokój, tu tylko dede i jego koleżanki mają rację, my tylko udajemy inteligentnych:)

dedede wiesz że się z twoim zdaniem liczę :) Niech więc ci będzie:)

dededego kocham jak brata i nigdy mu nie odmawiam.

Boszsze talita, wcinasz się zawsze a nic nie wiesz, myślisz że jurek potrzebuje takiego "obrońcę" jak Ty..

Jestem jak krzyż i potrzebuje obrońców :)

Gdzie niby te koleżanki dede tak się "wymondrzają" ...

wiesz jurku że przez tych swoich obrońców, właśnie tacy jak Ty teraz wyśmiewają krzyż..?

Jaki krzyż, tacy obrońcy.

dedede, wara od Jurka! :) Ta wstawka jest wyjątkowa, o czymś podobnym jeszcze nie słyszałam. Warte uwagi. Twoje rozdrażnienie deduniu jest nie na miejscu :)

Talita, Jurek w przeciwieństwie do Ciebie nie udaje :P Z nim można normalnie i rzeczowo rozmawiać mimo, że ma bardzo silny charakter. Więc nie porównuj go do siebie :>

a Talitą też można normalnie i rzeczowo rozmawiać.

lucy już dawno mi nikt tak słownie nie dogodził jak ty. Dziękuje :)

Jeju, przeciez ja sie jurka jakos strasznie nie czepiam. Tak mi tylko przyszlo do glowy. Talita, nie wiem o jaka racje Ci chodzi. W ogole nie wiem o co Ci chodzi.

dedede po to cię zaprosiłem do znajomych byś się właśnie czepiał. Nigdy nie przeszkadza mi mądra krytyka a dedede mimo garba do tępych katoli się nie zalicza.

Freedom, Ty możesz z nią rzeczowo rozmawiac, bo masz takie same poglądy jak ona, my nie mamy szans na konstruktywną dyskusję z Talitą. Jurku, taka prawda, nie ma za co dziekowac.

Kocham cię lucy.

Taa z talitą można..nie zauważyłaś że kiedy tylko zaczynasz z nami konwersację to zaraz talita przybiega z tekstem "chodź stąd fredzia bo zaraz się będą nas czepiać.." żałosna jest..żebrze o Twoją uwagę czy jak? Bo nie potrafię tego inaczej zdefiniować..

Doskonale o tym wiem. Ale gdybym sie tak skupial tylko na czepianiu to by mnie to zaczelo nudzic, dlatego woletutaj o durnotach popierdzielic. W koncu od tego jest wiocha. A teraz uzyje argumentu z podstawowki: SAM MASZ GARBA :P

Talita, pomiędzy dyskusją a narzucaniem swoich racji jest różnica. Nawet jeśli ta dyskusja jest zażarta. Jakoś nie widziałam aby Dede kiedyś pisał,że tylko on ma rację i nikt inny. Dyskusja na argumenty polega na przedstawianiu swoich przez każdą ze stron, narzucanie racji jest formą agresywna, która ma na celu wymuszenie przyznania się do racji strony, która je narzuca ;)

Jak miło, okazuje się, że prawie wszyscy się lubia i cenią :) ale od razu "kocham"? Why Jurku? Why?

lucy tu nie chodzi o zbieżność poglądów. Zwyczajnie jesteście uprzedzeni i to czasem widać. Nie mówię, że zawsze. Jednakże bywa, że nie potraficie w pełni zachować obiektywizmu - co jest oczywiście zrozumiałe, bo każdy tak miewa. Poza tym dochodzi jeszcze czynnik babski - relacje między kobietami z reguły są bardziej skomplikowane.

dlaczego czynnik babski? Z Tobą normalnie piszemy, lubię lucy opuncje Małgosię liszkę gugusię nie mamy konfliktów, jaki czynnik babski więc, najwidoczniej talita ma go. Jest chamska i wszystkich obraża nie odpisuje normalnie, nie argumentuje tylko rzuca głupimi hasełkami, za to jest nielubiana przez parę osób.

Odpierdzielcie się od Tality . Zabawiacie się w opuncje ?

nie, tłumaczę free dlaczego talita nam działa na nerwy, tyle, skoro chce wiedzieć..

Free, gdybym była uprzedzona, to Ciebie i Jurka traktowałabym tak samo jak Talite. Wy umiecie normalnie rozmawiac, nie obrazacie. Ona tak.

Wicie co nie piszmy o niej, nie lubię pisać o nieobecnych, to jak obgadywanie, tfu. Jak będzie można z nią dyskutować.

Freedom, Ty juz o obiektywizmie i uprzedzeniach sie nie wypowiadaj bo tu zaraz znowu towarowy przejedzie.

fantazyja, bo może Talita zwyczajnie ma dosyć, że nie pozwala się jej mieć własnego zdania. Mnie czasem też ręka świerzbi by napisać coś dosadniej. Zdecydowanie nie uważam by była chamska. Natomiast chamskie wypowiedzi owszem, ale one zdarzają się każdemu.

Nie freedom. Jesli sie obraza czyjas rodzine, to nie jest przypadkowa chamska wypowiedz. Internet czy nie. Jakis poziom trzeba soba reprezentowac.

To nie mi brakuje obiektywizmu. Nazwała mnie dwa razy głupią zanim wgl jakkolwiek zareagowałam i ja jej ani raz nie obraziłam. Tyle na ten temat bo nie mam zamiaru z Tobą się o to spierać.

Free nikt Ci nie zabrania mieć własnego zdania, Ty wygłaszasz swoje inni swoje, tylko można to robić w kulturalny sposób a nie jak dziecko.

Talita ma swoje zdanie i świetnie sobie radzi z jego bronieniem. A że wypowiedzi są czasem zaliczane do dosadnych i ostrych, to już kwestia trzymania nerwów na wodzy ;)

Malgolina, a ja uwazam, ze wyzywanie ludzi od idiotow, glupich etc. i obrazanie rodziny to pier.dolone chamstwo, a nie "swietne bronienie swojego zdania".

dedede, niejednokrotnie przyznałam, że nie bywam obiektywna. Uważam, że nikt nie jest w stanie być w pełni obiektywnym. Lucy - miałyśmy bardzo ciężkie momenty i cieszę się z naszego "zawieszenia broni", jednak muszę przyznać, że bywało, iż CZUŁAM SIĘ obrażana przez Ciebie czy najczęściej Mundzia. W moim odbiorze Wasze komentarze były chamskie. Tak bywa. Aby ton wypowiedzi się zmienił, obie strony muszą odpuścić.

Dede, w swoich wypowiedziach czasem stosuję dyplomację ;P Free, nikt z nas nie jest obiektywny jeśli chodzi o bronienie swoich racji. Wiesz, Mundzio jak typowy facet lubi poprzeklinać, ale wydaje mi się,że jakiś szacunek dla kobiet ma. Numa za to potrafi obrazić słownie. A Bezosobowy? Czyż nie przekracza granic kultury i szacunku dla rozmówcy?

Tak, ale przeprosiłyśmy się, i nie obrażałam Cię w każdym komentarzy a tylko jak mnie nerwy poniosły. Przyznaje się. Talita robi to w co drugim , tym bardziej, że każdy jej to mówi i prosi żeby przestała, żeby zmieniła zachowanie na milsze. Czy tp takie trudne, skoro ja umiałam?

zauważyłaś żebym chociaż raz użyła w jej stronę jakiegokolwiek epitetu? Albo pisała w sposób chamski? nie znajdziesz takiego komentarza. Co nie przeszkadza jej rzucać epitetami w moją stronę. Mniejsza o to, tracisz na tym tylko Ty free.

Bezosobowy to juz przekracza wszelkie granice. Ale z kazdym nowym loginem, ma inną osobowość, od lat.. :>

Freedom - taka propozycja. Napisz mi, co myuśli o wypowiedziach swoich znajomych - Tality i bezosobowego, które przytaczałam wczoraj. Potem odnajdź wypowiedzi mojego autorstwa, które były chociaż w połowie tak prostackie. Wtedy porozmawiamy. Kto Ci broni bronić swoich poglądów. Jak nie umiesz tego robić - wyłącz komputer i idź na spacer.

Srednio to bylo dyplomatyczne. W kazdy razie, dostalas ode mnie pierwszego minusa. Schowaj go sobie pod poduszka albo zakop pod ziemia i wykop za 40 lat. Potraktuj go jako pamiatke bo najprawdopodobniej byl pierwszy i ostatni.

Opuncjo, po wczorajszych epitetach w moją stronę od wiadomego usera, wypowiedzi bezosobowego czy tality są bardzo lekkie. Nie chcę się wypowiadać za Talitę, ale JA na początku swej "działalności" tutaj miałam problem z tym, że "atakujecie" grupą. Ciężko wtedy sensownie się bronić. Nagle przeciwko sobie miałam 2, 3, a nawet4 rozmówców. Nerwy puszczają, a składnia i sens wypowiedzi się obniża. I wtedy zazwyczaj bezosobowy przychodził z "odsieczą" :)

Minus od Ciebie De? To mnie zrównałeś... Wiem, czasem zbyt łagodnie oceniam, jednak dopóki mnie ktoś osobiście nie urazi, staram się obiektywnie oceniać. Pisząc, że "świetnie sobie radzi" miałam też na myśli to,że w dość ostrym tonie potrafi odpowiedzieć. Nie potrzebuje nikogo do obrony swojej osoby.

nikt nawet nie ma ochoty pierdnąć w jej stronę bez powodu..lubi prowokować, i nawet jeśli ktoś nie ma już ochoty z nią dłużej dyskutować to prowokuje nadal tak jak to nap było bodajże wczoraj z liszką. Free czy ktoś broni Twojego wczorajszego rozmówce? Nawet ja wyszłam z komentarzem że nie powinien się tak do Ciebie zwracać i kilka innych osób..więc..?

Free, a Ty czytałaś te moje wczorajsze komentarze, czy nie? Możesz udawać, że wypowiedzi Rei były gorsze od wypowiedzi Twoich kolegów, ale de facto tak nie jest. Ja uważam, że on się po prostu dosyć mocno zdenerwował, żeby nie napisać wkoorwił, puściły mu nerwy i poszła wiązanka. Twoim znajomi działają metodycznie, pod wieloma absurdami. Nie patrzą na wypowiedź, tylko na usera. A bezosobowy... zawsze miał "waleczne serca". I nigdy nic z tego dobrego nie wychodziło. Cóż, na Twoim miejscu też bym miała problem ze "zrozumieniem".

Free nikt nie atakuje grupą, piszecie kontrowersyjnie i nie dziwne że odzywają się wiecej niż jedna osoba pod komentarzem czy absurdem. Z resztą Wy jak rozmawiacie to tez stadem, nigdy nie jest kilku na jednego. Bezosobowego znam od bardzo dawna i wiem, że kiedyś był inny, teraz taki jest bo taka rola mu się podoba. Zniknie, zmieni nick na inny i bedzie zupełnie inny.

Rozmawiałam z Rei i wiem, że pisał w dużych nerwach, nawet napisał że zrobił z siebie idiotę i że go poniosło. Był na siebie zły, tez chciał usunac konto. (Wybacz Rei , że o tym piszę) Bardzo go dotknęło ze został nazwany pedofilem, ale to było jednorazowo. A Bezosobowy, pisze do obcych ludzi, których nie zna, z którymi nie gadał w pierwszym komentarzy "idioto, głupku, debilu" to nie jest normalne. A potem mówi , że Opuncja się wywyższa..

o pedofila każdy normalny by się wkoorwił..spróbuj tak do jurka napisać to zobaczysz co się stanie..Opuncja napisała że klawiatura wszystko przyjmie itd..i jurek nie zapomni tego.

Po pierwsze go tak nie nazwałam, to zostało dopowiedziane bądź zwyczajnie źle odebrane. Opuncjo wybacz, ale słowa głupek czy idiota ( mnie również tak nazywano ) są jednak czymś zupełnie innym niż nazwanie kogoś np. "bezmyślną kurvą, pi*zdą, je*baną szmaciarą". Lucy - jeśli chodzi o "atakowanie" podkreśliłam, że to JA tak odczuwałam, a nie że tak było. Z biegiem czasu zaczęłam na to inaczej patrzeć, między innymi dzięki Jurkowi i bezosobowemu.

No freedomku, bezosobowy to prawdziwy nauczyciel kurtuazji, z Platonem by mogl dyskutowac...

Bezosobowy to od zawsze miał tak, że wybierał sobie jak rycerz dziewczynę, z którą miałam konflikt i usilnie jej bronił. Przed Tobą była Achaja i Rexik, teraz jesteś Ty. To taka jego misja wewnętrzna. Zawsze robił to z nadzieją na jakieś korzyści ze strony owej "pokrzywdzonej" ale to do Ciebie nie dotrze, bo to Twoj kolega i nie dopuścisz sobie "złych" myśli o nim.

Lucy, bezosobowy nigdy nie oczekiwał ode mnie żadnych korzyści. Nigdy, przenigdy nic nie insynuował. To co teraz napisałaś jest bardzo niezgodne z prawdą, przynajmniej jeśli chodzi o moją osobę. Jak było w innych przypadkach - nie wiem. Nie mogę na niego nic złego powiedzieć, bo z jego strony nic takiego mnie nie spotkało. Nie oceniam ludzi na podstawie tego co mówią o nich inni. Sama muszę doświadczyć i przekonać się jaki ktoś jest.

Rozumiem, bo mam tak samo, ciężko tutaj wierzyć "plotkom" Może , nic Ci nie insynuował, może się zmienił, nie wiem. Piszę jak było kiedy miał poprzednie konta. Ale zapewne chwalił Ci sie jak wiele może zdziałać z przeciwnikami.. :>

Powołałam się na tajemnicę korespondencji i nic więcej nie dodam. Osobiście go lubię. Pojawia się, narobi szumu, poprawi mi humor i znika. Potrafi się odciąć, co mnie się często nie udaje. Między innymi dlatego usunęłam wczoraj konto. Wydawało mi się, że to dla mnie jedyny sposób na odcięcie się od wioskowego świata. Jednak szybko się przekonałam, że to również nie poskutkowało - dlatego od razu założyłam nowe konto i poprosiłam o przywrócenie mojego. Eh, stara a głupia jestem :)

Przepraszam freedom, ale jak Ty mozesz zarzucac Reiowi brak kultury (co mu sie niestety raz zdazylo, ale posty sam usunal) a jednoczesnie chwalic takiego prostaka i chama jak bezosobowy? Rozdwojenie jazni?

Już nic więcej nie napiszę, bo nie chce żeby wyszło iż próbuję komuś w relacjach namieszać, ale rozbawiłas mnie z tym, że on potrafi odciąc się od wiochy :>

Davidzie, zwróć uwagę, że nigdzie tak o Rei nie napisałam. Odnoszę się tylko i wyłącznie do konkretnych wypowiedzi.

Freedom, jasne. Nie jest to to samo. Jedne są wulgaryzmami, drugie nie, pisałam to. A Ty nie widzisz tego, że osoby - nawet nieprzychylne Ci zazwyczaj z przyczyn oczywistych zwracały Rei uwagę. Spróbuj kiedyś zrobić to samo, kiedy Twój dobry kolega bezosobowy nazwie Davida "dafiutkem", co? Co do odcinania się od wiochy - zauważyłaś, że każdy się domyślił, że to Twoje nowe konto? Bezosobowy jest na tyle bezosobowy, że za każdym razem jest w stanie udać nowego usera. :)

Aha, jeszcze co do znikania: znika, kiedy mu wygodnie. Za mną łaził i dopytywał o "błazna", a jak sama zdałam mu kilka razy pytanie, co nie raczył odpowiedzieć. Ale ja wiochę nie żyję, więc za nim biegać nie będę. Dodatkowo - przy pierwszym nicku tutaj nie miał oporów jechać achajce, potem trzymać jej stronę. Niby tylko krowa nie zmienia zdania, ale jednak coś tu nie halo.

Zreszta skonczmy robic reklame bezosobowym trollikom, niech sie we wlasnej ciasnocie umyslu zamykaja. Szkoda tylko freedomku, ze Ty nie jestes zbyt obiektywna, na hednych sie skarzysz, a prawdziwych prymitywow bronisz....

Opuncja, nie zrozumiałaś. Ja się chciałam odciąć likwidując konto, a nie je zmieniając. Założyłam nowe tylko dlatego, że nie udało mi się to odcięcie. Nie miałam zamiaru się ukrywać pod nowym nickiem. Kto miał wiedzieć, wiedział. Zresztą mój nowy nick mocno nawiązywał do mnie i kto mnie zna i zna doorsów to bez problemu mógł skojarzyć. Jak będę chciała się ukryć to zrobię to tak, żeby nikt się nie zorientował :)

Kto miał wiedzieć - wiedział. Ale my wszyscy mieliśmy wiedzieć? Może prędzej czy później by się wydało, ale wydało się ekspresowo. Tzn. że stylu nie zmienisz, choćbyś chciała. A bezosobowy... Cóż. Za każdym razem ma inną damę serca. I za każdym razem poprzednią strofuje. (A przy okazji, Ciebie zbulwersowała "pi*da" i "yebana szmaciara", a wyzywanie Davida od "fi*tów" puszczasz mimo uszu? Czy tam oczu.)

Diewczęta! Cicho BYDŹCIE :)bo będziemy tak blablablablablać bez końca:) Po buziaku sobie, facetom po liściu ,majtki na doope, idziemy na imprezę:D !!

cześć Robaczki:* wybaczcie, że mnie tu wczoraj nie było, ale byłam na imprezie (do Opuncji - takie uroki bycia młodym i pięknym:D:) tak więc podsumuję tylko jednym zdaniem skierowanym do Lucy - piszę to co myślę i nikt, a na pewno Ty mi tego nie zabroni, a jeśli nie znasz żadnych moim rzeczowych dyskusji to twój problem. P.S Malgoś, Freeduś, dzięki baby, że jesteście:*

Teraz sobie ubzdurałaś, że ja Ci czegoś zabraniam? Powtarzam po raz kolejny, ja tylko mówię, ze mi się nie podoba takie zachowanie i że miło by było gdybyś je troche zmieniła. W żadnym wypadku Ci nie zabraniam być chamską i ordynarną :) Pisz to co myślisz, jak najbardziej, ale w milszy sposób. Nie trzeba kogoś zjechać, żeby poczuć wygraną w dyskusji. A na przyszłość, pamiętaj, że ludzie którzy krytykują są tak samo potrzebni jak Ci co zawsze chwalą...

Lucy, daj dziewczynie spokój. Niech się jej wydaje, że jest taka fajna. Niech pokazuje dalej chamstwo i pogardę. Ciekawa tylko jestem, kto (spoza koła wzajemnej adoracji) raczy wchodzić z nią w dyskusję.

Lucy - wiesz co jest zabawne? To ze mi zarzucasz ze nie potrafię zerwać z wiochą, a sama życie tu spędzasz. Zauważyłaś ile juz tu przesiaduje? Nie mam czasu po prostu. Jak sama dobrze wiesz od ponad roku związany jestem z kimś, teraz jeszcze nowe mieszkanie, praca między czasie, ale jak zawsze, oczywiście chciałaś być obiektywna i musiałaś dorzucić coś o księżniczkach? To lubię u Ciebie, hipokryzję. --- Opuncja - jak na razie Ty się zbłaźniłaś i dalej to robisz. Twoja sprawa. ---------Dafiutku, zawsze nim zostaniesz, bo się ślinisz przy każdym kobiecym nicku.

JA napisał tylko jak było, dodałam, że może się zmieniłeś. Ale to że ktoś się zmienił, nie znaczy że zapomni się o tym co było, jak widac i na moim przykładzie. Sam doskonale wiesz, że się tu zagubiłeś pare razy. Każdemu się zdarza, nie twierdze, ze to źle. Jest mi jedynie przykro, że byleś mi taki wdzięczny a wróciłeś i robisz to samo, znowu stajesz na przeciw mnie, jakbyś chciał coś udowodnić. Rozumiem, że Twoje przepraszam kiedyś nie było zbyt wiele warte patrząc na Twoje obecne zachowanie.

A chooj kurva z tym. Mlode i piekne z modelkami w avatarze co pisza doktoraty w wieku 24 lat. Ja pier.dole. I jeszcze ten krzykacz co nic nie ma do powiedzenia. Rzygam.

Bezosobowy - skoro wysnuwasz takie wnioski, to poprzyj je dowodami, a nie pisz rzeczy z kosmosu. Nikt nie powinien traktować poważnie człowieka, który obraża innych za poglądy, używając prostackich określeń. Ja mam czyste sumienie i nie mam sobie nic do zarzucenia. Co mam do zarzucenie Tobie i Tobie podobnym mogę zacytować. Mam to zrobić?

Bo prawda jest taka, że każdy trzyma stronę osoby, z którą sympatyzuje, nie jest całkiem obiektywny w swojej ocenie. To jakby swego rodzaju zaślepienie. Nie opierdzielę na forum mojego kolegi czy koleżanki, bo go lubię i nie przeszkadza mi jego ton wypowiedzi, w końcu kieruje te słowa do moich "przeciwników" w dyskusji.

Małgo, Ty poważnie? Pisałam wyżej, że masa ludzi, w tym ja czy Fantazyja, zwróciła uwagę Rei na niestosowny komentarz to Freedom. A przecież też kierował komentarz do "przeciwnika w dyskusji". Jakiś poziom się powinno trzymać. Niżej jest już tylko rynsztok. I żeby była jasność - mi totalnie zwisa, co kto sobie o mnie pisze. Niech pisze, na zdrowie, bo tyle może. W imieniu innych, których szanuję będę się wypowiadać. Bo ktoś sobie nie radzi w dyskusji, to wyskoczy z idiotą. Jakby słowo mogło się stać ciałem.

Wiem Opuncja, że zwracałyście uwagę, nerwy go poniosły i ktoś powinien był mu zwrócić uwagę, że przegiął ze słownictwem w stronę rozmówczyni. W przypadku Bezosobowego nikt z grupy osób sympatyzujących z nim tego nie robi. A też przegina ze swoim niecenzuralnym wypowiadaniem się. Umiejętność bycia obiektywnym polega również na zjechaniu swojego najlepszego przyjaciela czy kolegi z forum.

My cały czas o tym piszemy. Widzisz, niby jesteśmy z jednego frontu, a jak mi się coś nie spodoba - to napiszę. Bo tak. A jak nie wiem, czyją stronę powinnam brać, to milczę. Bo czasem to milczenie faktycznie jest złotem. Czytałaś tyradę Talitki jak to będzie pisać jak myśli, bo ją to cieszy i zawsze tak chciała (sic!). Nikt jej nie obrażał, ona innych i owszem. Dodaj tego uwagi o rodzinie De, rozmowę a Galaxią... Jej NIKT nie obraził. Ona... sama wiesz.

Wiem, no ma ten swój zadziorny charakterek w komentarzach.

Nazwałabym to inaczej, ale... milczenie jest złotem.:)

dede zazdrość cię zżera chłopczyku? będę na pierwszym roku, właśnie się dostałam, dodaj coś, odejmij, może zrozumiesz. Lucy, no właśnie o tym mówię, nic nie każesz, ale piszesz, w jaki sposób ja mam pisać, skoro nie chcę być milsza to dlaczego mam to robić, bo TY tego chcesz? Opuncja, rodzinę ci obrażam?:D a to dobre, piszcie dalej może jeszcze jakiś ciekawych rzeczy się dowiem:)

Nazwanie kogoś idiotą jest dla was równoważne jak "bezmyślną kurvą, pi*zdą, je*baną szmaciarą". To nie dość że nie zmieniam zdania, to dodam ze wszyscy którzy używają tego argumentu jako obrony są idiotami. Lucy-nigdy nie byłaś dla mnie oponentką i nie będziesz i to z wielu powodów, a bajki które snujesz bawią mnie. P.S. Z mojego walecznego serca zawsze tylko same plusy wychodzą, a Freedom, ..... znacie ją lepiej ode mnie bo zamieniłem z nią kilka słów, ale to ja coś chcę, hahahaha. Po prostu robię to co lubię, a widząc jak bardzo moja osoba spędza wam sen z powiek motywuje mnie. :D

P.S. Tak typowo już w moim stylu - byście mieli znów powód do rozmów i gderania jak to was okrutnie i niemiłosiernie obrażam - dodam, że teraz rozumiem czemu kler z całego zwierzyńca wybrał barana na nazwanie swojej wiernej trzódki trzódki. :D

Talita, to jest tylko prośba. Bezosobowy, czytasz to co ja piszę tak jak chcesz, ja nie napisałam, że tak jest , a że tak było i nie kłam że Twoje waleczne serce zawsze wychodziło na dobre. Domyślam sie że chciałes dobrze, ale różnie się to kończyło. Nie mam nic do Ciebie, po prostu uważam że nie jesteś prawdziwy w swoim obecnym zachowaniu bo pamiętam Cię z pod innych kont.