Miałem właśnie jechać do rodziny. Wychodzę na parking a tam taki widok. No dobra pomyślałem sobie o tych właśnie uprawnieniach. Wracam po 3 godzinach i co zastaje ? ten właśnie widok zrobiłem zdj. Potem okazało się drodzy moi że ten samochód prowadzi mój kochany sąsiad ( Policjant) i zupełnie o nim zapomniał ... Na za jutro idę sobie do sklepu i widzę nie służbowy policyjny samochód lecz jego prywatny samochód parkujący na tym właśnie miejscu. Jest policjantem PEŁNOSPRAWNYM a parkuje na tym miejscu zapytany o to dlaczego tu parkuje olał mnie i nic nie powiedział ...

Zdjęcie wyrwane z kontekstu, może przyjechali na interwencję i to było jedyne wolne miejsce do zaparkowania.Mogli też przywieźć osobę niepełnosprawna a w takim przypadku nabierają uprawnień do postoju w tym miejscu.