w ostatnią niedzielę miałem okazję wraz z zona odwiedzić IKEA w Markach, właśnie ten wyśmiewany tu przez większość (a wcześniej i ja sam drwiłem i z dziadka i z jego wehikułu) dziadek za ostatnie kilka złotych kupił jeden skromny obiad (frytki z klopsikami) i jedna bułkę-kajzerkę. Obiad dał zonie do jedzenia, a sam skubał bułeczke pod stołem, żeby inni nie widzieli, że on nie ma nic do jedzenia. Wzruszył mnie fakt, że podeszła do nich młoda kobieta na chwile rozmowy i dziadek powiedział, że "dają radę...". Chciałbym podziękować tej młodej pani, że kupiła dziadkowi obiad... żeby i on

tą jasną dziadek z miesiąc temu odpalał... akurat przejeżdżałem

Znajome Wartburgi. Widzę je codziennie jadąc do pracy. Mają coś w sobie :)

Marki to nie miasto.

Sprzęt czeka aż właściciel wróci z urlopu nagrodowego za zasługi w zakładzie karnym. Sądząc po wieku sprzętu dostał dożywocie i kolekcjoner jakiś.

GIT!!!!!!!!!!!!!

FAJNA ZAJAWKA, WCZORAJ TE WARCZYBURGI WIDZIAŁEM, P.S. BABA PARAPETING BEZ ŁOKCINGU UPRAWIA

Burak z wiochy to wstawił! u ciebie przed domem pewnie stoją buraki a ty razem z nimi. pozdro buraku.

miasta??? :)

I ta kobieta patrolująca okolicę przez okno ... :D

Oh, chciałabym też mieć własnego warczyburga ;) wiochy nie ma, wystarczyłoby trochę serca i pracy i autka by cieszyły ludzi :D

Dziadek ma tych Wartburgów chyba ze 20 sz. W ostatnim konkursie w M1 wygrał samochód Citroena DS5. Podatek od wygranej wpłaci na drugi dzień. Citroen zniknął a on dalej popyla wartburgiem.

"kto wie ten wie "

jeszcze raz ten Pan ma na prawdę pasję (jeśli chodzi o wartburgi) wszystko by było ok gdyby jacyś debile ich nie zniszczyli....tzn skakanie po samochodach ich kopanie itp. facet podejrzewam nie ma kasy na ich odrestaurowanie i tyle, jest to starszy człowiek, nie czekajmy na własne emerytury....

przejeżdżam tędy kilka razy w tygodniu i zawsze się zastanawiam czy któryś jest na chodzie :P swoją drogą to one tam stoją od zawsze , od kiedy pamiętam :) jak by je sprzątnęli to mógł bym sie zgubić :P

Wiochą jest to że człowiek pracował całe życie i po wszystkim może sobie pozwolić na samochód za 300pln.

Wartburgstrasse

Chodziło mi o pierwszą zapaloną żarówkę,a nie zaplanowaną,sorki za błąd

Po pierwsze,to urodziłem się w markach i z stądd pochodzę,kamienice na zdjęciu to zabytkowe, budowle z przed drugiej wojny,te samochody są kolesia z tej kamienicy, ma jakiś sentyment,a tak w ogóle,to w markach była pierwsza zapakowana żarówka,na Mazowszu dzięki fabryce włókienniczej braci Briggs,więc trochę historii buraki.

Co wy tam wiecie...sąsiad z góry do pracy tym z lewej dojeżdża, kupił go od handlarza z Niemiec niejakiego Mirka jako golfa IV ver. bon jovi.Wiem bo zawsze rano widzę go jak z pychu odpala.A ten drugi to innego sąsiada mówił mi ze go kupił z tego programu "Fani 4 kółek". Teraz oba samochodziki na handel są...ale allegro drogie wiec trafiły na wiochę.Wiec Panowie nietypowa okazja...licytujemy cena wywoławcza za golfa VI jovi 23tys. a za odpicowaną brykę z fanów 4 kółek 22tyś

wtf? komuna;]

Patrze ,że mamy odmienne pojęcie "klasyków" dla mnie to stare zdezelowane rumple które powinny zostać odstawione na szrot Jednak wezmy ze szrotów wszystkie rumple i powystawiajmy przy każdym rogu ulicy jak wam się tak podobają.

Fajny widok, niespotykany na codzień. W mojej ocenie miło coś takiego zobaczyć na żywo :)

Eh!!! Łza się w oku kręci!Skrzyżowanie terenówki z limuzyną,nigdy mnie nie zawiódł:-)!!!W środku tyle miejsca co w obszernej sypialni,jest co wspominać :-(

fajny widok jak za dawnych czasów dwa wartburgi które rzadko można spotkać.Wiochy niema jest klasyka.

Proszę was - nie nazywajcie każdego starego auta klasykiem. Na takie miano zasługują najwyżej Maluchy z początku produkcji, te o wiele starsze (np. Warszawy) a nie kompletne graty jak owe widoczne na zdjęciu. Im mniej takich aut tym lepiej, bo nic, kompletnie nic sobą nie reprezentują poza szpeceniem ulicy.

Właściciel tych oto rupieci miał szczęście i z tego co pamiętam wygrał nowiutkiego peugeota :) A te samochody stoją już tam od kąt pamiętam i żadna z tego wiocha, tylko zamiłowanie starszej osoby do wartburgów,matole wstawiający takie pseudo niby wiochy... ? :)

to jakiś baran wstawił ja tu nie widzę wiochy

Szkoda tych klasyków, że tak niszczeją

kupiłbym sobie te sprzęty do zabawy

Piękne klasyki do odrestaurowania, gratka dla wielbicieli motoryzacji :)

TAK TAK WIDZIAŁEM TE MAŁŻEŃSTWO TO STARSI LUDZIE A DZIADEK MA TAKĄ PASJE ALE SIĘ SZANUJĄ WIĘC TEN CO TO WYSTAWIŁ TO *****WIEŚNIAK***** BO CAŁE MARKI ZNAJĄ TYCH LUDZI

Mówcie co chcecie to auta bardzo starych i chorych ludzi wiem bo mieszkam w bliskim sąsiedztwie. Wiocha dla wstawiającego..

Myślałam, że chodzi o babciny patrol, a wam oczywiście chodzi o samochodziki. No naprawdę wiocha, stare samochody stoją. Powieście się.

No cóż każdy orze jak może...wiochy nie widać.

to nie są skody ale wartburgi dwa akurat bo jeden jest w drodze, i choć niedługo mieszkam w Markach to w cale nie jest tak jak na zdjęciu. Codziennie przechodz koło tych WARTBURGÓW i jakoś mi to nie szpeci a wręcz inaczej jest to punkt orientacyjny, jak chcę się z kimś umówić to ta osoba mnie pyta....Marki ul. Piłsudskiego ale gdzie jak droga przez Marki to Piłsudskiego, wtedy ja mówię przy dwóch zepsutych Wartburgach i każdy wi eo co chodzi

Z tego co pamiętam te 2 auta "wystąpiły" w Turbo kamerze przy temacie porzuconych aut na drogach :P

Tak patrze i patrze i nie mogę się dopatrzeć gdzie tu jakaś wiocha jest? Znam miejscowść gdzie pod blokiem od ładnych 20 lat stoją dwie skody 105 S (zielona i pomaranczowa).

Mi się wydaje, że wizytówką Marek są korki i billboardy co 2 metry

Ale te zielone jest na chodzie..Widziałem jak starszy pan nim podjeżdżał.

on tymi samochodami jeździ ale nie daleko ponieważ się rozkraczają na środku ulicy.

tylko co to ma wspolnego z wiocha???

Czas się w tym miejscu zatrzymał

Było czołowe.

Jeśli dobrze pamiętam, jak się jedzie z Warszawy na Sochaczew.. Stoją tego dziadka autka.. jak się domyślam jakiś fascynat, albo przekłada sobie części z jednego do kolejnego i tak jakoś łata te auta.. cóż nie wszystkich stać na nowe auto, witaj Polsko...

To na pewno auta jakiegoś Łotewskiego chłopa ...