Komentarze użytkownika djklusek

Kolejny temat morze.Pragnę wytłumaczyć po 1.Zajmował lewy pas bo sam chciał wyprzedzić, 2 Po co miał by wpuszczać tego passata (załączenie kierunku nie uprawnia do zajeżdżania drogi).Ale czego w sumie Ja wymagam,większość komentujących to typowi mistrzowie teorii który albo naoglądali się za dużo w internecie albo maja prawo jazdy poniżej roku lub całe życie jeżdżą trasy typu dom-kościół-dom lub dom-Praca-dom

taką skakanką można pojechać 125km/h ale trzeba wyciągnąć odpowiedni bezpiecznik( będący w temacie wiedzą który bądz które) ale 155 to chyba juz lekka przesada, chociaż w mojej firmie jest taki Pan Romuald, żywa legenda naszej firmy, który mógłby złamać tą teorie( jak nie może cię już dogonić to z górki luzuje). Jest tylko jedno ale: chyba żaden silnik takich obrotów by nie wytrzymał.Dla przypomnienia w takiej skakance optymalne obroty są od 1150-1550,a rozkręca się do max 2 tys, przy 155 musiał by mieć jakieś 3,5 tys.

przyjrzyjcie się tu nie ma ani jednej młodej osoby,mówią że to młode pokolenie nie ma kultury, a to sama komuna stoi,tak mieli kiedyś, i tak robią teraz, nie rozumieją że nie trzeba stać w kolejce, i że za 3 min się nie skończy.... na poprawe trzeba ze 20 lat,aż pokolenie się zmieni

największymi burakami są osoby które wrzucają takie coś na "wiocha", najwidoczniej bardzo ich boli że nie mogą wyprzedzić kilku "tzw frajerów"(oczywiście dla takich cwaniaków frajer to ten kto stoi w kolejce) którzy grzecznie stoją w kolejce, całą swoją złość przelewają na internet myśląc że znajdą tu jakieś pocieszenie

ja osobiście sam tak robię, bo krew mnie zalewa jak widzę tzw. suwak, niejednokrotnie wymieniany przez poprzedników,ale chodzi mi o taki polski suwak w którym nie wjeżdżają naprzemiennie z lewego i prawego, ale wjeżdża jeden z prawego i 6,7,8.... z lewego itd,poza tym jest to już naukowo udowodnione, jeżeli samochody zjeżdżają na jeden pas dużo, dużo przed zwężką to pokonanie tej że zwężki jest o wiele szybsze niż suwak na samym jej końcu

trzeba sobie powiedzieć ze r mayja i telewizja trwam nie mają z kościołem katolickim chyba nic wspólnego, to zarabianie pieniędzy pod pretekstem wiary.Dam prosty przykłam :przeprowadziłem krótki sondaż wśród księży i żaden nie slucha radia maryja ani tel trwam, więc coś musi byc na rzeczy

zgadzam się z "opticały" który mówi żę kto chce to pali ale jak dla mnie zdanie typu "Ale typowe mohery przez kosciol buntowane wiadomo są na NIE,a dlaczego? BO NIE..-." jest błedem,ponieważ tzw"ojciec dyrektor" jest doskonale prosperującym biznesmenem, który zbija fort

łapka w górę, dla mnie gośc jest naprawdę pozytywnie zakręcony