Komentarze użytkownika dunkelblau

Jamez: Ale ja nigdzie nie napisałem że nie należy pomagać ofiarom napadów czy rabunków. Przedstawiono tu dwie konkretne sytuacje: „gdy pijany facet bije żonę” oraz „gdy głośniej puścisz muzykę”, następnie postawiono tezę że to źle że w pierwszym przypadku sąsiedzi nie reagują a w drugim tak. Otóż nie zgadzam się z autorem wstawki, uważam że taka postawa jest prawidłowa i zrozumiała i że sam też tak postępuję. Napisałem też dlaczego. Tyle.

Też mieszkam w bloku i w pełni rozumiem postawę opisaną tutaj. Postępuję dokładnie tak samo i nie widzę w tym nic złego. Nie interesuje mnie co robiá sąsiedzi, nawet ich nie znam, mam swoje źycie iswój kąt w którym chcę mieć spokój i warunki do odpoczynku po pracy. Domowe awantury w mojej dzielnicy są codziennością, mieszka tu sporo patologii a w takich środowiskach strzał w ryj to po prostu punkt zwrotny w prowadzonej rodzinnej dyskusji i nikogo to nie dziwi. Dla mnie istotne jest tylko natężenie hałasu. Na wrzeszczących meneli pomogą stopery, na nieszczęsne dup,dup,dup z basowej tuby nie pom

nie pomoże nic. Właśnie dlatego na awantury nie reaguję nigdy (a niech się lumpy wytłuką to będzie spokój, zresztą g mnie obchodzą sąsiedzi) a na uciążliwy hałas muszę reagować bo nie mam warunków do odpoczynku we własnym domu. Każdy kto musiał męczyć się w robocie po nieprzespanej nocy przez takich idiotów na pewno mnie zrozumie. Jeszcze nie wzywałem policji, rozmowa dyscyplinująca jak dotąd wystarczała.

Każdy odpoczywa inaczej tylko dlaczego swoim „odpoczynkiem” musi zakłócać mój. Wiem że do takiego elementu jak ty nic nie dociera, na szczęście tacy jak ty zwykle od dawna nie płacą za mieszkanie więc wystarczy kilka skarg sąsiadów i po problemie☺ Wyobraź sobie kontener pod oknem... Wiosna to zły czas dla takich jak wy. Pewnie wiesz czemu. Buty oszczędzaj. Będziesz miał jedyne.

Ciekawe komu zginął ten sprzęt.

Wielce prawdopodobne, że ktoś na etapie mieszania ciasta dorzucił piękną zieloną żabę, taką wprost spod serca. Cóż, w cukierni pracują tylko ludzie, jeśli znali projekt do końca i wiedzieli co pieką to pokusa była ogromna. Mam nadzieję że tak się właśnie stało😁

Następny spragniony męskości kryptopedał dopier...jący się do czyjegoś wyglądu. A g... cię obchodzi jak się kto ubiera. Współczuję ci rozumu i tego że po żarcie musisz zapier...lać do lasu bo u nas to kupujemy sobie w sklepie i nie musimy juź polować. Bezglutenowa żywność głupku to nie jest żadna fanaberia, to kupują osoby cierpiące na poważne schorzenia ale skąd ty to możesz wiedzieć skoro zatrzymałeś się w rozwoju na etapie zapi... alania z dzidą po krzakach. Łowca się znalazł. Chyba klientów w dworcowym kiblu.

Gdzie ją napisałem że uważam się za znawcę. Czego? Mody? W d. mam modę. Twierdzę tylko że każdy może się ubierać jak chce i ch. komu do tego. Dietetykiem też nie jestem ale wiem po co jest ta żywność a fanaberią moźe być tylko dla debili. Dystans? Może należałoby mieć trochę dystansu ale ostatnio mam coraz mniej cierpliwości dla idiotów. Faktycznie, widząc twoją wstawkę powinienem tylko przewinąć myśląc „głupek” a nie wydawać się w dyskusję z idiotą. Zatem goń się baranie szkoda mi czasu na ciebie.

Michał Szczecin Otóż nie. Nie wszyscy płacą podatki. Spora część społeczeństwa żyje z podatków płaconych przez resztę. Wprawdzie niby też składają zeznania jednak w najlepszym razie oddają tylko niewielką część tego co od państwa dostali. Od siebie nie wnoszą zatem nic do wspólnej skarbonki. Vide: budżetówka. Wspomniani przez Ciebie żul jeśli jabcoka kupił za kradzione to też podatku nie zapłacił bo stawka od kradzionego wynosi zero. Koszt poniósł okradziony!

Wytłumaczę najprościej jak się da a to może pojmiesz, choć nie bardzo w to wierzę. Jeśli ja pracuję np w prywatnym sektorze, na własny rachunek itp wypracowuję jakąś realną wartość, dzielę się częścią tego zysku z systemem a więc wnoszę coś do niego, system zyskuje a ja ponoszę koszt, wszystko jedno w jakiej formie, to płacę podatki. Jeśli natomiast ty żyjesz z zasiłku z opieki czy innego socjalu, a sądząc po twoich wpisach to bardzo prawdopodobne, to niby płacisz podatki np. przy zakupach w biedronce i w monopolowym albo dochodowy,jednak płacisz podatek tylko teoretycznie, na papierze.

Pieniądze które wpływają do budżetu państwa po twoim zakupie tatry żółtej czy innego syfu nie są zyskiem z punktu widzenia fiskusa, bo to przecież ich pieniądze, nie twoje. Ty nic nie wnosisz do systemu, tylko marnujesz pieniądze wpłacone np przeze mnie. Wydaje ci się że płacisz podatek bo na kuflowym pisze 23% vat. Tylko że ty te pieniądze dostałeś od fiskusa a teraz tylko oddajesz część bo resztę zmarnujesz. To jakby mieszać wodę w wiadrze: to cały czas ta sama woda, najwyżej trochę wychlapiesz. Reasumując: To ja płacę realne podatki a ty jesteś pasożytem i tylko ci się wydaje że płacisz!

I dalej: Po licznych ekscesach z udziałem polskich emigrantów zarobkowych władze Szwecji rozważają wprowadzenie czasowych ograniczeń w dostępie do rynku pracy i możliwości osiedlania się na terenie kraju dla przybyszów z Polski. Opinię publiczną bulwersują liczne napaści na obywateli o innym kolorze skóry, ataki na ośrodki dla uchodźców, akcje ,,obrony kobiet" gdzie napadani są i bici przypadkowi przechodnie i inne patologiczne zjawiska typowe dla Polakow a zupełnie obce i nie do przyjęcia w naszej kulturze. Jak pokazał przeprowadzony niedawno eksperyment w sztokholmskim metrze...itd

Imigrantów. Sorry za błąd. Tak właśnie może zareagować szwedzkie społeczeństwo na próby robienia porządków w nie swoim domu. Ostatnio do mediów trafiła informacja o przygotowywaniu ataku na ośrodek dla ,,uchodźców", właśnie w Szwecji. K. Czy którakolwiek inna nacja zachowuje się w ten sposób? Czy jeśli korzystasz z czyjejś gościny to wyrzucasz z jego domu innych jego gości bo tobie się nie podobają? Czy wprowadzasz swoje porządku w cudzym domu? To samo przecież zarzuca się tym muzułmanom że narzucają gospodarzom swoje fanaberie. Jak można być tak głupim! Na jak długo wystarczy cierpliwośc

Reakcja miejscowych: uspakajanie, deeskalacja agresji. Bardzo mądrze! Reakcja Polaka: Bezmyślna agresja, popisówka, narażenie siebie samego i bronionej kobiety na jeszcze większy gniew tego typa, eskalację przemocy której skutki trudno przewidzieć. To wyglądało jak sprzeczka jakiejś pary. Jak ktoś mądrze zauważył wcześniej, dał się wykorzystać w nie swojej sprawie. Mentalność Polaków. Czasem jej nie pojmuję...

AdamZeQ Czemu Grabarczyk? Wyjaśnij z łaski swojej.

Ulfie Jest tak jak piszesz tylko nadal nie rozumiem co do tego wszystkiego ma Grabarczyk. Czy chodzi o tego co był ministrem infrastruktury w poprzedniej ekipie? Czy powiedział coś co pasuje do komentowanej tutaj sytuacji? Nie oglądam telewizji i być może nie jestem na bieżąco. Bardzo proszę o wyjaśnienie.

@Ulfie Dzięki!

Ten pedzio z przodu wygląda jakby mu ktoś kupę na ten pusty łeb zrobił.