Komentarze użytkownika piterek_gda

Dolożyć do tego rosyjski samolot nad Krakowem i wychodzi na to, ze uratował nas wyłącznie cud JP2.

Do dupy się nie nadają, za twarde. Kaleczą kłamstwem. A tym ludziom nie ma co prać. To jest to samo pokolenie, które dało się uwieść obietnicom komuny oraz ich pogrobowcy.

Nieważne kto je dał. Sprawdź lepiej, skąd je ma. No i gratuluję, fajna dupka, kiedy jedziesz w delegację?

Mnie zastanawia, jakie papiery wydostał na Kaczyńskich i innych kolesi z pisu, że pomimo tylu wpadek jeszcze się go nie pozbyli.

Już pisałem do admina, zże powinni wprowadzić nową kategorię: nie przy śniadaniu!

Admin powinien stworzyć nową kategorię istotniejszą niż +18. Nazwałbym ją: Nie przy obiedzie.

Dzięki, zastanawiałem się, jak to grzecznie a stanowczo ująć. Skutecznie mnie wyręczyłeś. Dziękuję.

Nawet nie wiesz ile osób tęskni do normalności i nie chce już oglądać skrzywionych pisowokomunistycznych mord.

Jesteś, kurtyka, geniuszem :-) Zachowam dla potomności. Mogę rozpowszechniać?

Ałdi to takie ałto?

Ja bardzo przepraszam, a co unia ma do papierówek? Tyle chyba, że ma kilka programów wspierających regionalne odmiany, jabłek, wędlin i innych produktów. To, że producentom nie chce się, z różnych przyczyn, ich uprawiać/produkować to zupełnie inna sprawa/przyczyna.

Dlaczego niemożliwy jest stosunek w biegu? Kobieta z podkasaną spódnicà biegnie szybciej, niż mężczyzna z opuszczonymi spodniami.

Ślimaki zostały rybami, bo francuscy producenci wywalczyli dotacje. W podobny sposób marchewka została owocem, bo gdzieś tam robią z niej dżem. Prawdziwy problem tkwi w tym, że nasza administrqcja nie potrafi wykorzystać tych mechanizmów dla nas. No, ale tu trzeba mieć trochę praktyki w wykorzystaniu mechanizmów unijnych.

A po kiego grzyba wypłacasz, zamiast płacić kartą?

W Millenium nawet reklamacji nie musiałem składać. Kiedyś wypłacałem, zmęczony po ciężkiej robocie. Bankomat mulił. Zadzwoniła żona z miliardem pierdół. Odszedłem od bankomatu jak gamoń, zabierając kartę a kasa została. Odżałowałem stratę, bo co? Moja wina. Po kilku dniach była na koncie. Problem zwrotu często wynika z tego, że ktoś inny odbiera naszą kasę. Ja miałem szczęście, że nikt nie zauważył banknotów w podajniku.

Biedne dziecko.

To ja pozwolę dobie w imieniu parlamentu, a tak naprawdę KE zamieścić wyjaśnienie dla niedouków. Orzeszki ziemne nie są orzeszkami. Najbliżej im do bobu. A orzechy, czyli toto, co rośnie na drzewach, zabijają wiele osób. I nie są to kokosy spadające z palmy.

Nieraz trzeba wyciąć, żeby kretyni mieli papier do nauki pisania.