Komentarze użytkownika JOGI1972

Za swoją rodzinę też się weźmie?

Czytasz ze zrozumieniem?

Sądzę, że dużo Tramp stracił, ogólnie i wizerunkowo. Czy Załęski ma się zgodzić na wszystko w zamian za nic? Już kiedyś się zgodzili i poniekąd teraz oglądamy tego konsekwencje. Takie rozmowy nie należą zapewne do łatwych ale publiczne upokarzanie głowy państwa, to jest niesmaczne. Nie gloryfikuję żadnej ze stron, jednak jestem pełen podziwu dla Załęskiego, który robi to, co robi i jest z narodem, a nie kilka tysięcy km dalej i wielce steruje państwem zza biurka i z tyłkiem w ciepłym fotelu.

Ten pan naprawdę myśli, że jak się wyspowiada to będą mu odpuszczone wszystkie przekręty?

Oczywiście, że są. Potrzebny jest szybki i sprawiedliwy proces, wysoki wyrok i nieuchronność kary. Przestaliby kozaczyć.

Dodać należy, że w większości przypadków do tych salek to oni grosza nie dorzucili.

dziecko, w obecności rodzica lub opiekuna :)

To nie był domek, to była Baza ;)

Bo jak się na niego spojrzy, to się można pomylić.

Oni spier....lenie umysłowe mają chyba w genach.

Jakie przepraszam? Dowalić surową karę i dożywotnio zakaz wykonywania mandatu posła. Słowa potrafią wyrządzić wiele złego. Niech się nauczą ponosić konsekwencję własnych wypowiedzi tym bardziej, że cały naród ich słucha.

Pjenkny wonsz ;)

Mnie zastanawia, jak te łuski schodzą się na plecach? :D

Dlatego ja mam wywalone na ich pier.....e. Należy pamiętać, że oni funkcjonują i mają się dobrze tylko dlatego, że ludzie im na to pozwalają.

Po takich kartkach kibel się zapcha.

Znaki, które widać na pierwszym planie są obowiązujące. Nie są zasłonięte, lub też w inny sposób odwołane. Mnie nie obchodzi to, co znajduje się 20 metrów dalej. Chwali się Twoją spostrzegawczość, natomiast jeżeli tak jeździsz to pełen szacunek i nie pisz, że ktoś znalazł prawko w chipsach bo jedynymi, którzy tu się pogubili to mogą być tylko i wyłącznie odpowiednie służby.

Jeden drugiego zaciukał i zostało dwóch :) A tak poza, kiedyś próbował mi to wytłumaczyć jeden naprawdę nawiedzony gościu i powiedział, że Adam i Ewa byli pierwszymi ludźmi, jednak nie jedynymi. Zaprawdę powiadam, że to mnie wbiło w glebę.

A co ta pani tam robiła?

Ty zaoszczędzisz a ksiunc je odpowiednio spożytkuje.

Vacarius, nie ma co kozaczyć. Również w latach 80, 90 bardzo dużo jeździłem PKP i w takich sytuacjach człowiek sobie jakoś radził. Tutaj próba również była podjęta, jednak całkiem możliwe, że awarii uległa jakaś wewnętrzna blokada drzwi i nie były one dokładnie zamknięte, a prędkość zrobiła swoje. Pamiętam, że niekiedy nie było możliwości zamknięcia drzwi, ponieważ "klamka" nie dała się ruszyć i przez to występował problem. Osobiście już wiek nie ten i rozum inny, dlatego postąpiłbym podobnie i zawiadomił obsługę pociągu.