Komentarze użytkownika krewky

Prawda, tacy właśnie są sezonowi fani- kiedy ich idol strzela bramki, wychwalają go pod niebiosa i jest dla nich bogiem piłki. Ale jak ma słabszą formę, nie strzeli karnego albo mimo starań drużyna przegrywa- wylewają na niego wiadra pomyj i obwiniają za wszystko. Przerabiali to już najwięksi- Zidane, Beckham, Ibrahimović, Messi, Ronaldo, a ostatnio nasi Janusze przed telewizorami i w internecie biadolili, jaki to beznadziejny jest Lewy i że potrafi tylko grać w reklamach. Nic dziwnego że niektórzy piłkarze mają już dość kapryśnych kibiców.

A idąc jeszcze dalej, kibice Korony nauczyli się tego od kibiców piłkarzy ręcznych Vive Tauron Kielce, z resztą sami Islandczycy przyznawali, że pomysł zaczerpnęli właśnie od polskich kibiców.

Autor na co dzień używa cyrylicy, ciężko mu się odnaleźć w łacińskim alfabecie :)

W którym miejscu wyczytałeś że spała w kiblu na dyskotece?

Tia, nieprzemyślane teksty zawsze potem maskuje się rzekomą ironią, gdy ktoś się przyczepi. Nie pierwszy raz się z tym spotykam, tak że daj sobie spokój. I dziękuję za radę.

Zastanawiam się kogo caleanka bardziej nienawidzi? Polaków jako narodu czy kobiet jako płci? W sumie chyba to dla niego bez różnicy, bo w każdym komentarzu wylewa swoje żale bez większego zastanowienia.

Ale oni poprowadzili swoją drużynę do finału, a przez Ciebie chyba po prostu przemawia zazdrość :)

Gigantyczną pomyłkę popełniła tutaj Fronda. Wszystko zaczęło się od tego, że w Słupsku pewne rondo nazwano im. T. Papisten. Fronda wtedy grzmiała: "Ciekawe kogo jeszcze Biedroń uczci za swoich rządów"? A przecież to rada miejska wspólnie podjęła taką decyzję. Poza tym, historia Triny Papisten (Katarzyny Zimmerman) jest dobrze w Słupsku znana i Biedroń dobrze wiedział kim była i za co została spalona.

To popytaj sam Boby żołnierzy, jakie mają nastroje i co myślą o rządach MON, zamiast wklejać artykuły z niezależna.pl.

Nie, nie sądzę że zmanipulowana. Żołnierze to tacy sami ludzie jak my i też mają swoje preferencje polityczne. Sympatyk PiSu w mundurze, będzie zawsze mówił o MON w superlatywach, a zwolennik PO czy innych będzie narzekał. Wątpię żeby generał znał poglądy większości szeregowych czy podoficerów. Zwróć uwagę że to nie była żadna ankieta wśród żołnierzy, tylko generał zabrał głos za wszystkich. Jest wielu doświadczonych zawodowców, którzy nie mają najlepszego zdania o Antonim i też mają swoje powody. I nie chodzi wcale o układy.

Nie ma znaczenia czy napisała to niezależna.pl czy inny serwis (choć nie da się ukryć, że jej redakcja jest prorządowa). Domniemane psychozy Antoniego mnie nie interesują, bo najczęściej rozsiewają je osoby, które na siłę próbują zrobić z niego wariata. Ja go za psychola nie uważam, skupiam się na realnych działaniach podejmowanych przez jego resort. Na początku popierałem jego niektóre decyzje, np. odwołanie gen. Packa z funkcji rektora AON, wydawało się że w końcu ktoś robi porządki. Ale nie podoba mi się, w jaki sposób personalizuje armię i resort i wielu mundurowych ma podobne zdanie.

Owszem, trochę się zmieniło i niektóre sprawy nawet na plus. Budżet na obronę narodową zwiększono jeszcze za Siemoniaka, ale to akurat nie jego zasługa ani poprzedniej ekipy, bezpośrednią przyczyną była sytuacja na Ukrainie. A w sprawie przetargów mieliśmy już na przykładzie śmigłowców dowód, że Macierewicz albo ma złych doradców, albo zbyt ulega lobbystom związkowym. Narobił zamieszania z Caracalami i teraz trochę nie bardzo wie, jak z tego wybrnąć. Mam nadzieję że po szczycie NATO, w końcu zapadną jakieś decyzje. To samo dotyczy innych przetargów- program Wisła i Narew.

A może to prezes nie chciał, żeby Gowin był ministrem obrony? Nie można wykluczyć żadnej możliwości.

Psychologia społeczna określa takie zachowanie jako dysonans poznawczy. Co ciekawe, zjawisko to jest dość powszechne wśród dzisiejszych lewicowych działaczy w zachodniej Europie. Mimo że zdają sobie sprawę, że gwałciciele robią im krzywdę, będą ich bronić i usprawiedliwiać ich czyny, w imię wyższej lewicowej ideologii którą wyznają. Kiedyś komuniści torturowani na wielogodzinnych przesłuchaniach przez NKWD, też umierali wyznając miłość do partii i Stalina.

Nie no co Wy, gajcy tylko jajcował...

Aż dziwne, że jeszcze jakiś lewacki pacjent nie zdjął mu tych flag i nie zostawił karteczki, że flagi narodowe na aucie to oznaka nacjonalizmu i szerzenie ksenofobii.

Jasny gwint, to NFZ też bierze udział w programie Obamacare?

Co Wy za głupoty piszecie? Nie przyszło wam do głowy, że to mogło się wydarzyć w przedszkolu, na placu zabaw albo na wycieczce szkolnej? Może to opiekunka nie dopilnowała dzieciaka, łatwo jest obwiniać rodziców.

Ostatnie pytanie nie jest chamskie, a po prostu głupie. Gdzie byli rodzice? Być może w pracy, a dziecko w przedszkolu? Rozważasz w ogóle taką możliwość, czy do końca będziesz szedł w zaparte, że to wina matki? Wyszukaj sobie najpierw grafikę w google, tam znajdziesz artykuł w dailymail.uk. Rzecz miała miejsce rok temu w Oklahomie, dwójka braci doznała poparzeń słonecznych, bo opiekunki nie dopilnowały by je posmarować kremem i nie zwracały uwagi, gdy latali po placu zabaw bez koszulek. Resztę doczytaj sobie sam, o ile kumasz angielski.