Komentarze użytkownika krewky

Powiadają że głową muru nie przebijesz- no chyba że chodzi o typowy amerykański dom z tektury :)

Czy to ta sama, która kiedyś miała problem z zagadką logiczną o pięciu braciach i siostrze?

Dałbyś już spokój, Duda nigdy nie był w zomo. Już dawno zdementowano tę plotkę.

Jasne że balował i robił jeszcze wiele innych rzeczy za pieniądze z kasy Solidarności, ale na to są świadkowie i dowody. O tym że był w zomo, nie ma żadnego świadka ani fizycznego dowodu, są za to dokumenty że odbywał wtedy ZSW.

Jak można się oświadczać ukochanej z papierosem w paszczy?!

Może i spontaniczne, ale romantyk z niego żaden.

WCALE ŻE NIE!!!!!1111

Są nas miliony, tylko w niektórych romantyzm drzemie bardzo głęboko :) Jeszcze nie raz na pewno się o tym przekonasz i wtedy odwołasz swoje zdanie. Ja Ci to mówię :)

Ha, czyli jednak okazuje się że nie wyginął, tylko stopniowo zanika po ślubie! Wiadomo że po kilku latach związku zawsze wszystko się zmienia, ale nawet wtedy można zaskoczyć od czasu do czasu partnerkę czymś miłym, spontanicznym albo nawet głupim. Żeby mąż zapomniał u urodzinach żony, jeszcze nie słyszałem, prędzej o rocznicy. Nie mogę się wypowiadać za wszystkich, bo nie wiem jak jest u innych, ale nie wierzę że zawsze po ślubie robi się nudno. To tak jak my byśmy zarzucili wam, że przed ślubem o siebie dbacie, uwodzicie, jesteście seksowne, a po już wam nie zależy bo i tak ma obrączkę.

Może i lubi fajki, ale wygląda to słabo. Ja lubię zapach benzyny, ale niekoniecznie chciałbym oświadczyć się dziewczynie w jej oparach. A pisząc o czymś głupim miałem na myśli coś szalonego, nienormalnego ale i jednocześnie coś, co rozbawi i wywoła uśmiech na twarzy drugiej osoby :)

Przecież nigdzie nie napisałem że ma być z pompą, skromne gesty są też fajne. Ale to też nie znaczy, że ma być byle jak. Ważna jest pomysłowość albo element zaskoczenia, to zawsze działa. No prawie zawsze.

Czy Ty aby nie przesadzasz? Wszyscy na trybunach gwiżdżą na drużynę przeciwnika. Mi też się to nie podoba, ale to niestety norma na stadionach. Karne były wykonywane przy sektorze Szwajcarów, nie słyszałeś tych gwizdów i buczenia, kiedy Polacy podchodzili do piłki? A jak zachowali się szwajcarscy kibice, kiedy tuż po zakończeniu nasi omyłkowo do nich podbiegli, żeby podziękować za doping, bo myśleli że to sektor polski, a ci zaczęli rzucać w ich stronę kubkami i butelkami? To Szwajcarzy zachowali się jak bydło i cebulactwo, jeżeli tego nie dostrzegasz, musisz mieć chyba jakieś kompleksy.

To my chyba dwa, zupełnie różne mecze oglądaliśmy. W czym ta wygrana była według Ciebie niesprawiedliwa? Szwajcarzy mieli 2 dni więcej na odpoczynek i regenerację po poprzednich spotkaniach, więc teoretycznie powinni być w lepszej dyspozycji od naszych. Według mnie to jest niesprawiedliwe, ale takie są prawidła każdych mistrzostw. Szwajcarzy często grali nieczysto, a brak umiejętności nadrabiali faulami- szczególnie Djourou. Angielscy komentatorzy nie zwrócili na to uwagi?

Ichnie jedzenie w porównaniu do reszty Europy, faktycznie do najsmaczniejszych nie należy, ale piwa akurat mają dobre :)

Od wczoraj, tuż po ogłoszeniu wyników referendum w sprawie brexitu, pełno było na wiosze komentarzy typu: "brawo UK, mądry naród, mają rację że wychodzą z UE, musimy brać z nich przykład, anglicy wiedzą co dobre" itp. Tak ich wychwalano, a tu proszę- co oni sami sobie o nas myślą. Ciekawi mnie jak skomentują powyższy fakt osoby, które tak ich zachwalały.

O, to ja też poproszę. I jeszcze pielmieni nagotuj, Jeremiaszek tak je lubi :)

To raczej nie nastąpi, bo już w przeszłości miał kilka razy problemy z prawem za jazdę po alkoholu. Został wyrzucony, ale i tak przyjęto go z powrotem jak sprawa już przycichła.

Ależ bynajmniej panie Jurku, życzymy Ci owocnych zbiorów :)

Postawmy mu pomnik z granitu ;)

On prawdopodobnie ma tyle z KODem wspólnego, co niegdyś Hadacz z obrońcami krzyża. To że tak ostentacyjnie obnosi się na facebooku ze swoim poparciem dla KODu i Petru, nie oznacza że tak jest w rzeczywistości. Pytanie tylko- czy robi to sam dla własnej przyjemności, żeby mieć bekę z KODu, czy za nim też ktoś stoi, tak jak za Hadaczem.