Komentarze użytkownika krewky

Kolejny lewak z inteligencją na poziomie pantofelka, uważający że nic złego w tym nie ma. Ukraińscy banderowcy z batalionu "azow", używający symbolu wolfsangel, też ci nie przeszkadzają? Witkowski paradujący w czapce z symbolem ss na łbie, też nie robi na tobie wrażenia? Zastanów się czasem zanim coś palniesz.

Nie kmiotku, wiesz że gdzieś dzwoni ale nie wiesz w którym kościele. Symbolika batalionu azow nawiązuje wprost do symbolu 2. Dywizji pancernej waffen- ss "das Reich". Jest odwróconym nałożeniem się liter N oraz I, które odwołują się do narodu i idei, a znak taki jest inaczej nazywany właśnie wolfsanglem. Nie pouczaj kogoś, jeśli nie masz pełnej wiedzy w temacie.

A co jeśli to był ten sam pocisk i aż trzy razy nie wybuchł? Jakiś trefny musiał być :) Ciekawi mnie tylko jaką wersję przedstawiłby tefałen. Jak widać konkurencję ma sporą.

I jeszcze wysłała archeologów.

Mam nadzieję że to tylko henna.

To i tak chyba nie przebije zawrotnej kariery wojskowej arcybiskupa Głódzia, który ze stopnia kaprala, został mianowany generałem brygady. Kasy na podwyżki dla korpusu szeregowych nie ma, a po 12 latach ciężkiej służby, są odprawiani z kwitkiem. Tymczasem "niezwykle trudna" służba w ordynariacie polowym, skutkuje błyskawicznymi awansami i orderami. I z takimi zwyczajami polskie wojsko aspiruje do miana nowoczesnej, silnej armii. Śmiech na sali.

Racja, tylko w jej przypadku większe znaczenie miał fakt, że jest dobrą kumpelą Kopacz, niż to że była katechetką.

Tu akurat nie trafiłeś, bo Jacyków słusznie zauważył kiedyś, że pary homoseksualne usilnie starające się o adopcje dziecka, muszą być strasznymi egoistami. Wyraźnie zaznaczył że jest temu przeciwny, bo to naraziłoby takie dziecko na nieustanne drwiny, szyderstwa i gnojenie przez rówieśników, a żaden rodzic nie chce tego dla swojego dziecka. Zaskakująco mądre słowa, nawet Jacyków potrafi czasem zadziwić.

Może rzeczywiście trochę tak jest. Ale jeżeli dzięki takiej potrzebie rodziców, życie jakiegoś dzieciaka z domu dziecka może odmienić na lepsze, to nie widzę w takim egoizmie nic złego. W końcu to nie tylko zwykła potrzeba, ale i ogromna odpowiedzialność za małego człowieka. Natomiast pary homoseksualne chyba nie do końca są świadome tego, co może czekać w przyszłości takie dziecko i zwyczajnie nie zdają sobie sprawy, że przez ich egoizm i nieodpowiedzialność, dzieciak może mieć naprawdę ciężkie życie.

Przerażająca znieczulica. "Heniek odsłoń"- Szczyt ludzkiej empatii, na jaką potrafił się zdobyć nagrywający.

O kurde, faktycznie nie doczytałem :)

Taka mała ciekawostka ode mnie. Wiecie co ukształtowało i miało wpływ na szwajcarską doktrynę obronną, która funkcjonuje w takiej formie do dziś? Polskie powstanie styczniowe! Nie, to nie jest żart. Dwa miechy po wybuchu powstania, w marcu 1863 r. w Polsce pojawił się szwajcarski pułkownik Franz von Erlach. Na polecenie swoich władz, miał obserwować przebieg powstania i jak zmieniła się od czasów napoleońskich taktyka działań partyzanckich, mało znanych w ówczesnej Europie. Po powrocie do Szwajcarii wydał książkę, w której opisywał walki powstańcze, taktykę partyzantów i ogromną rolę cywilów.

Na podstawie doświadczeń polskich powstańców, opisanych w raportach Erlacha, władze szwajcarskie uznały to za świetny materiał do opracowania własnej doktryny obronnej. Szwajcaria w tamtym okresie znajdowała się w podobnej do Polski sytuacji- była usytuowana między dwoma mocarstwami. Lata mijają, Szwajcaria mimo swej neutralności wciąż stosuję tę samą doktrynę obronną. Szkoda że nasze państwo, które było przecież inspiracją dla Szwajcarów, nie bierze z nich przykładu.

Oczywiście że tak. Możesz się z tym nie zgadzać, ale kilka mln. Szwajcarów uważa inaczej. Parę lat temu pojawiły się w Szwajcarii nieliczne głosy, żeby zmienić taki stan rzeczy i zmniejszyć wydatki na obronność kraju. Pomysł został wyśmiany przez większość obywateli, którzy w referendum, zdecydowanie odrzucili tak nieodpowiedzialny wymysł. Oni są wręcz dumni z tego, że są najlepiej przygotowanym państwem w Europie, na wypadek konfliktu zbrojnego. I to wszystko mimo stosunkowo małej armii.

Wciąż nie rozumiesz. Tu nie chodzi o geopolitykę ani rozwój techniki wojskowej, bo te wciąż się zmieniają. Chodzi o to, jakie działania należy podjąć na własnym terenie, na wypadek agresji obcych wojsk. Szwajcaria jest na nie przygotowana, my nie. Głównymi założeniami takiej doktryny, jest m.in. przeszkolenie wojskowe każdego obywatela po 18 roku życia, ścisła współpraca cywilów z wojskiem, regularne szkolenia rezerwistów, budowa schronów w każdej większej miejscowości i magazynowanie w nich zapasów żywności i leków. Teraz odpowiedz sobie sam, czy te założenia są realizowane u nas.

Niestety znani sportowcy, mający swoich sponsorów są związani z nimi pewnymi kontraktami i częściowo są odarci z życia prywatnego. Sponsorzy pilnują żeby ich podopieczny nie popełnił czegoś, co mogłoby wywołać skandal, bo to mogłoby odbić się również na nich. Tak było np. z Tigerem Woodsem, kiedy został przyłapany na zdradzie swojej żony. Niby to jego prywatna sprawa, w ogóle nie związana ze sportem, ale media wywołały wokół tego straszną burzę. Efektem było zerwanie większości kontraktów przez jego czołowych sponsorów.

"Czadowe, czadowe!" No chyba jednak nie :)

Termometr mierzył temperaturę wewnątrz auta, a nie na dworze.

Takie osiągnięcia i tyle wspaniałych wynalazków, ale dobrego fryzjera dla Kima wciąż nie znaleźli.