Komentarze użytkownika krewky

Gdybym był księdzem, zrobiłby to na pewno.

A w Sylwestra i inne święta mają tam prawdziwy ostry dyżur :)

Admin sam siebie strollował. Serwis agito.pl dziękuje wam za darmową reklamę ;)

Nie jestem żadnym pislamistą, ale zwróć uwagę że sam Komorowski we wrześniu 2007 r. chciał zaprosić obserwatorów OBWE. Twierdził wtedy że "Trzeba nie mieć sumienia, żeby ogłosić całemu światu, że Polska nie chce przyjąć obserwatorów OBWE". Natomiast w listopadzie zeszłego roku, po dziwnych zachowaniach PKW mówił: "Nie dajmy się zwariować, kwestionowanie wyników i konieczność wprowadzenia obserwatorów OBWE to odmęty szaleństwa". No to jak to w końcu jest. Podwójne standardy?

Nie pisz do mnie w liczbie mnogiej "wasze", "wmawiajcie" bo już Ci napisałem, że nie jestem żadnym zwolennikiem spiskowych teorii ani wyznawcą pisu. Pozdrawiasz ludzi trzeźwo myślących, tymczasem sam nie przeczytałeś mojego komentarza ze zrozumieniem. Jasne że PKW nie stworzyła programu do liczenia głosów. Nie tłumacz mi rzeczy oczywistych. Zwróciłem Ci jedynie uwagę na hipokryzję i zakłamanie obecnego prezydenta. Przestań myśleć w systemie O-1, bo nie każdy kto krytykuje PO, musi być od razu wyborcą PiS.

Jabłoński już nie jest prezesem Exatelu, został odwołany 2 miesiące temu. Kiedyś czytałem o nim pewien artykuł, to w ogóle jest ciekawa postać. Był już: wiceburmistrzem Słubic, wojewodą gorzowskim, prezesem Zakładu Energetyki w Słubicach, starostą słubickim, marszałkiem województwa lubuskiego, prezesem szpitala w Słubicach, wojewodą lubuskim i w końcu wiceministrem i podsekretarzem stanu w MSW. Normalnie człowiek renesansu, taki ma rozstrzał. Myślę że jeszcze nie raz o nim usłyszymy, tak wszechstronny człowiek nie może się zmarnować ;)

Nie, z całą pewnością policjant w USA nie siedziałby za to w więzieniu. Tam policja federalna ma znacznie szersze uprawnienia niż np. polska policja. Nie mnie to oceniać, czy użycie broni było w tym przypadku uzasadnione, niech prowadzący postępowanie to ustalą. Ale jest mi szkoda tego policjanta. Przez bandę stadionowych kretynów, nie potrafiących zapanować nad emocjami, będzie musiał już zawsze żyć ze świadomością, że zabił drugiego człowieka. Tego chłopaka też mi szkoda, ale kto sieje wiatr, tez zbiera burzę.

Bydlakiem jest każdy, dla kogo mecz jest tylko pretekstem do wszczęcia zadymy. Nie interesuje go wynik, czeka tylko na stosowną chwilę, żeby sprowokować policję albo kibiców z przeciwnego sektora. Zabiera ze sobą kominiarkę albo zakrywa mordę szalikiem i dostaje małpiego rozumu w tłumie. Rzuca kamieniami i demoluje stadion, bo tak mu instynkt stadny nakazuje. Tak właśnie zachowuje się stadionowy bydlak, trzeba nazywać rzeczy po imieniu.

Podlasiak, zupełnie nie wiem czemu bronisz tych stadionowych małp. Przecież to oni biegli w stronę policjantów, a nie na odwrót. Widzieli że są uzbrojeni, to po cholerę ich prowokowali? A potem jeszcze udają niewiniątka przed kamerą. Zdajesz sobie sprawę, że gdyby nie obecność policji na spotkaniu, sprawy mogłyby pójść jeszcze dalej i ofiar mogłoby być jeszcze więcej? Nie chwalę policji za to, bo śmierci nikomu nie życzę, ale to był raczej nieszczęśliwy wypadek a nie umyślne zabójstwo.

-Córcia, bo jak cię pier*olnę, to cię krew zaleje. Koniec imprezy, nie ma takiego rozbierania! Dziękuję dobranoc. :)

No co Ty. Urban już od dawna nie ma zębów...

Niestety prawdziwe. Sam ostatnio rozmawiałem ze studentką resocjalizacji, która stwierdziła że zagłosuje na Komorowskiego, ale tylko po to, żeby Duda nie wygrał. Zasugerowałem jej że jest jeszcze kilku innych kandydatów, nie musi wybierać między jednym a drugim, na co ona że jak ma zmarnować głos, to już woli go oddać na Komorowskiego. Aż boję się pomyśleć, ile ludzi rozumuje w Polsce tak jak ona i jak zagłosuje.

Tłumaczenie Jakóbiaka było w tej sprawie dość żałosne, nie mówiąc już o tym, że pytania i przebieg wywiadu były ustalone na długo przed nagraniem, żeby kandydat mógł się przygotować i nie padły czasem trudne pytania. A najbardziej mnie wkurza, że szlaja się po kawalerkach i opowiada o pierdołach w internetach, ale wziąć udziału w telewizyjnej debacie już nie ma odwagi. Najzwyczajniej boi się, że merytorycznie polegnie albo padną niewygodne pytania, z których bez kartki nie wybrnie.

11:00 minuta filmu: "Czy przeczę samej sobie? Nigdy nie przeczyłam samej sobie. Jeżeli coś powiem, to tak zazwyczaj jest. Staram się BYNAJMNIEJ żeby tak było. Jakie piękne podsumowanie kobiecej logiki :)

Fakt, "w każdym bądź razie" jest tak samo idiotyczne i bez sensu jak "wszem i wobec", "cofać do tyłu" czy "fakty autentyczne". I jak tu panie wyplenić takie językowe twory, skoro nawet dziennikarze, prezenterzy i znane osoby w telewizji mówią w ten sposób?

@kontroler, chyba jeszcze gorsze jest kwitowanie każdego zdania słowem "masakra"

A może po prostu nie chcą wierzyć, że Ameryka jest krajem możliwości? Łatwiej jest nic nie robić i pobierać zasiłki socjalne, zamiast pracować i jeszcze narzekać, że politycy o nich nie dbają. Czasy segregacji rasowej dawno się skończyły, dziś Ameryka daje prawie każdemu równe szanse rozwoju swojej kariery. Jasne że ci biedniejsi czy obcokrajowcy będą mieli trudniej, ale mimo wszystko można osiągnąć sukces, wystarczy chcieć.

Mieszasz pojęcia. Segregacji już nie ma, gdyby takowa miała miejsce, natychmiast podniesionoby larum że rasizm. W Stanach jest chyba jeszcze większa poprawność polityczna niż w Europie, często unika się nawet określenia "czarny", by nie zostać posądzonym o rasizm. Natomiast dyskryminacja mniejsza czy większa zawsze będzie miała miejsce w społeczeństwie wielokulturowym. Ale dyskryminowani mogą być nie tylko czarni, dotyka to również latynosów, rdzennych indian czy przybyszów z dalekich, ubogich krajów.

Zacząłem pisać komentarz zanim dodałeś ten drugi, w którym stwierdziłeś to samo co ja i wyszło trochę masło maślane:) Chodziło mi o to, że prawdziwie dyskryminowani byli pradziadkowie obecnych pokoleń, obecna generacja często nadużywa tego określenia w stosunku do białych. Zastanawia mnie również dlaczego np. z Żydami nie było takiego problemu. Wszak pogardzano nimi przez setki lat w Europie. Nie byli co prawda niewolnikami, ale nie mieli też normalnych praw obywatelskich, przysługujących innym i byli traktowani przedmiotowo.

Podoba mi się. Mogliby jeszcze zwerbować Nocne Wilki, żeby ładnie do mszy służyli jako ministranci ;)