Komentarze użytkownika krewky

Dałbym nawet piątkę, nie za samą grę, a za te boskie ruchy słowiańskiego Ringo Starra ;)

Zdumiewające że 11- letni dzieciak ma więcej oleju w głowie i myśli rozsądniej niż dorośli krewni. Mam nadzieję, że uda jej się uciec i żaden fanatyczny członek rodziny nie będzie się mścił, bo splamiła honor rodziny.

Za każdym razem gdy admin usuwa moje komentarze.

Homar zastanów się co piszesz. Zaproszenie do Warszawy głów tych państw, nie ma nic wspólnego z kampanią Komorowskiego, chodzi o ustalenie wspólnych działań w kwestii bezpieczeństwa. A Grzybowska chyba zapomniała, że Litwa nie ma własnych sił powietrznych i to m.in. od nas zależy ich bezpieczeństwo. Jak mniejszość rosyjska poczuje się zagrożona na Litwie i Putin wyśle wojska by chronić swoich obywateli, to się może Dalia nieco zdziwić.

A ja uważam, że strona polska po prostu wywiązuje się z danych postanowień, odnośnie wspólnej obrony terytorialnej tych państw. Takie spotkania nie są niczym nowym. Uczestniczymy też w podobnych zebraniach, np. w ramach Grupy Wyszehradzkiej czy Trójkąta Weimarskiego, gdzie również omawiane są podobne kwestie i wcale nie staramy się być przywódcą regionu. Takim zachowaniem to nie strona polska, tylko litewska się wyłamała. Tak się nie traktuje sojuszników.

Muniek Staszczyk raczej raperem nigdy nie był.

człowiek beton

M1CLAY19 zluzuj majty. Jasne że uważam że to zabawne. Takie przeróbki z Łukaszenką są popularne już od dłuższego czasu i są rewelacyjne. W zabawny sposób krytykują rzeczywistość i nikogo przy tym nie obrażają. I nie sądzę by twórcy mieli z tego jakiekolwiek pieniądze. Po prostu pierwsza taka przeróbka okazała się rewelacyjna, spodobała się ludziom, więc to naturalne że powstają następne. Nie dla pieniędzy, tak po prostu- 4 fun.

To było świetne. Aleksander Grigorjewicz gdyby zobaczył inne miasta, to by się za głowę złapał. Niestety w naszych miastach panuje absolutna samowolka w rozmieszczaniu reklam i planowaniu przestrzennym. A najgorsze że zwykli ludzie, najczęściej starsi, nie widzą w tym nic złego: "Panie, za komuny to było szaro i smutno, a tera to przynajmniej kolorowo". A przez brak smaku i totalne bezguście reklamodawców, miasta tylko tracą swój urok.

Nie fisiuj już z tymi przykładami. Angielski czy inne języki obce nie jest konieczny, ale czasem goszcząc zagranicznego gościa łatwiej się z nim dogadać. Tak samo będąc za granicą, niekiedy trzeba wygłosić jakieś przemówienie dla zebranych, najlepiej po angielsku, wtedy zostanie się lepiej przyjętym. Dla mnie wystarczy, żeby chociaż we własnym języku prezydent nie robił błędów, co jest niestety domeną obecnego.

@Fernando, Ty tak serio? Nikt mu nie każe mówić w obcym języku, napisałem tylko że to ułatwia rozmowy z zagranicznymi partnerami. Jeśli nie czuje się na siłach, niech korzysta z tłumacza. Osobiście uważam że to lepsze wyjście, bo jak słyszę np. Tuska dukającego coś po angielsku, to mam ochotę zapaść się pod ziemię. I co to ma wspólnego ze sprzedażą gospodarki? Poza tym, napisałem że dla mnie nie jest istotne czy prezydent zna i ile zna jęz. obcych. Ważne by w swoim własnym mówił bez błędów i z sensem.

Ta tabela ma sens tylko jeśli ktoś kupowałby codziennie 1 paczkę. Kiedyś 1 ramka fajek starczyła mi na 2 czasem 3 dni. Rok temu rzuciłem i w ciągu miesiąca zaoszczędziłem na tym jakieś 120- 150 zł. Zawsze to przyjemne uczucie, gdy pod koniec miesiąca zostaje trochę kasy więcej. Ale to indywidualna sprawa, nie sądzę żeby ta tabelka nakłoniła prawdziwego palacza do rzucenia.

Wtedy większość pracowników ZUS, skarbówki, urzędów pracy i innych państwowych zakładów, popijałoby kawę w pracy trzymając ją protezą, bo tam jest żelazny elektorat PO.

Oczywiście. Ten sondaż jest tak samo wiarygodny, jak to że Komorowski i Ogórek są bezpartyjni.

Do dupy? Ten facet współtworzył najlepszy i najdroższy program w historii BBC, generujący olbrzymie zyski dla stacji. Ludzie oglądają Top Gear w ponad 120 krajach. Prywatnie jest strasznie rozkapryszonym dupkiem, to prawda, sam z resztą często o tym mówi. Ale jest świetnym felietonistą i mało kto potrafi, tak jak on opowiadać z pasją o samochodach.

Otóż to. Amerykańska wersja TG jest beznadziejna. Opiera się głównie na nudnawych wyścigach i rozwalaniu samochodów w najróżniejszy sposób. Nie ma charakterystycznego poczucia humoru Hammonda, sarkazmu Maya i złośliwości Clarksona. Oni są niezastąpieni. Cały czas się jednak łudzę że program powróci. Może gdyby Jeremy publicznie się ukorzył i przeprosił pokrzywdzonego producenta, programu by nie zdjęto.

Cookies jeśli zbierze wymaganą ilość podpisów, może zrobić nawet ciekawy wynik. Ludzie znają go od lat, jego stare piosenki, były swego czasu bardzo popularne w radio. Nie jest też kontrowersyjnym artystą. Podobają mi się jego pomysły i popieram wprowadzenie JOW- ów, no i jest niezależny. Nie podoba mi się natomiast jego bratanie się z Dudą z Solidarności, o dawnym mezaliansie z PIS-em nie wspominając.

Niejeden azjata marzy o takim rozmiarze.

Dziwny ten policjant, pierwszy raz widzę takie zachowanie. Ewidentnie chciał filmującemu jakoś dopiec, tylko sam nie wiedział w jaki sposób. Najpierw chciał prawo jazdy, dowód osobisty, potem zażądał opróżnienia kieszeni i oddania telefonu. No szkoda że alkomatem go nie chciał przebadać i nie zażądał książeczki zdrowia córki. Tak absurdalnych powodów, jakie podawał ten policjant dawno nie słyszałem. Rozpaczliwie szukał na gościa jakiegoś haka, w nadziei że a nuż coś się znajdzie. Żałosne.