Komentarze użytkownika krewky

Ta z blond włosami to córka.

Nie wiem jak jest w Holandii, ale znam parę rodzin w Niemczech które są nękane przez Jugendamt, a w skrajnych przypadkach też odebrano im dzieci. Nie są żadnymi patolami, to uczciwi, ciężko pracujący ludzie, niektórzy nawet dość majętni i ustawieni. Czasem wystarczy donos sąsiada, który zauważył jak rodzic dał klapsa dziecku i już jest pretekst do wywiadu środowiskowego przez jugendamt, czy w tej rodzinie panuje przemoc domowa. Bywały też przypadki, że np. dziecko poszło do szkoły bez kanapek i już jakiś nadgorliwy nauczyciel wypytywał czy rodzice go czasem nie zaniedbują.

A chyba najgorzej jest w małżeństwach mieszanych, kiedy dochodzi do rozwodu. Dziecko często ma wtedy ograniczony kontakt z rodzicem pochodzenia innego niż niemieckie, podczas spotkań obecny jest pracownik socjalny, czasem nawet dokumentujący spotkanie kamerą, no i oczywiście zakaz porozumiewania się z dzieckiem w języku innym niż niemiecki. Nie jest to oczywiście regułą i nie w każdym przypadku ma miejsce takie skrajne postępowanie. Ale jednak takie rzeczy mają miejsce, nie tylko w Niemczech i to może przytrafić się dosłownie każdej rodzinie, bez względu na stan materialny.

Zwróć uwagę że nikt z MON nigdy nie miał zastrzeżeń co do jakości caracali. Nigdy oficjalnie nie padło stwierdzenie, że to zła i przestarzała konstrukcja. Jedyne i główne zastrzeżenia dotyczyły offsetu. To propisowskie media snuły takie domysły, a "eksperci" którzy w życiu nie lecieli śmigłowcem, bazowali na tych tekstach i dopowiedzieli sobie całą resztę. Efekt pewnie będzie taki, że kupimy parę ich sztuk, ale nie będzie już mowy o polonizacji i takich warunków jak poprzednio. No i WZL w Łodzi może zapomnieć o budowie jakiejkolwiek linii montażowej tych śmigłowców.

Tak, Czesław razem z Wojciechem dołączyli do grona archaniołów. Ich wybitne zdolności dowódcze nie mogły się przecież zmarnować, nawet w niebie.

Myślę że Magdalena jest na tyle inteligentna, że mogłaby spokojnie zdeklasować niejednego pisowskiego eksperta od wszystkiego.

Jak to używa małej ilości? Zapominasz że używają jeszcze 119 sztuk Pumy, 3 Super Pumy, 26 Cougarów i do tego 14 Caracali. Wszystkie wymienione to poprzednicy EC725. Dałeś sobie wmówić że to złom, nie sprawdzając nawet czy to prawda.

Duffy ze "Strasznego filmu" też lubił bawić się odkurzaczem, tylko przykładał do rury inną część ciała :)

Murzyn znowu dostał najmocniej :)

W innych krajach to nie do pomyślenia, żeby narodowa tragedia stała się tematem do publicznych żartów. A u nas wszystko trzeba sprowadzić do absurdu.

Tak, głównie chodzi mi o tych polityków i inne osoby, które zrobiły z tego farsę i sposób na życie. Ale jakoś nie śmieszą mnie te wszystkie żarty, można sobie tylko wyobrazić co czują rodziny ofiar widząc to wszystko. W innych krajach istnieją pewne tematy z których po prostu się nie żartuje. Nie widziałem i nie wyobrażam sobie by ktoś publicznie nabijał się np. w Rosji z tragedii w Biesłanie albo w UK z powodu śmierci Lady Diany.

Tylko sąd może zdegradować oficera WP, prezydent może jedynie mianować generałów. Już rok temu Organizacja Kombatantów zwróciła się do MON i prezydenta o degradację Kiszczaka i okazało się, że to nie takie proste.

Egon, kogo nazywasz zdrajcą?

Tylko że on tak na prawdę zdradził Związek Radziecki i Układ Warszawski, a nie Polskę. Sztab Generalny wykonywał wówczas wytyczne z Moskwy, nawet w starej przysiędze wojskowej widniało zdanie: "stać nieugięcie na straży pokoju w braterskim przymierzu z Armią Radziecką i innymi sojuszniczymi armiami". ZSRR nie jest moją ojczyzną, więc nie postrzegam Kuklińskiego jako zdrajcę.

Ale kościół sam zaadoptował wiele pogańskich zwyczajów i dziś je kultywuje. Np. w meksykańskich kościołach symbolika śmierci i halloweenowy klimat jest wszechobecny tego dnia i wynika wprost z lokalnego folkloru. Gdyby jakiś Polak starej daty zobaczył jak meksykańscy katolicy obchodzą Święto Zmarłych, mógłby dostać zawału, a przecież to tacy sami katolicy i wyznają tego samego Boga.

Ropusze sprawy. Na plecach dźwiga partnera, a nie dziecko. To jest dopiero równouprawnienie! :)

To nie była pacyfikacja. Ten kadr pochodzi z filmu "Babi Jar", opowiadający o ludobójstwie tamże. Masowych egzekucji dokonywano tam przez kilka lat, a przed wojną w tym samym miejscu, NKWD pozbywało się swoich przeciwników. W sumie zabito tam ponad 70 tys. osób.

Mnie zadziwiają nasi politycy (poza nielicznymi wyjątkami), którzy dotąd nie zdobyli się żeby nazwać rzeczy po imieniu, tak jak zrobił to wspomniany prezydent Izraela w parlamencie. Zamiast tego owijają w bawełnę, przyjmują wspólne deklaracje pamięci i solidarności w Sejmie wraz z ukraińską Radą Najwyższą, wspólnie potępiają agresorów, ale nie sprecyzowano kto komu był agresorem.

Chyba sam Rostowski udzielał jej korków z matmy :)

Volkswagen robił do niego napęd :)