Komentarze użytkownika bingo73

najpierw idzie na kawę do jednej, a potem na kolację ze sniadaniem do drugiej ....

a co do picia alkoholu na dworze - ten nie wie, co to za problem, kto nie mieszkał w kamienicy blisko takich miejsc, mając jeszcze kogoś z sasiadów, którzy aktywnie w tym uczestniczli.

chyba kolejna wiocha by zaistnieć ... skoro nie przyjął mandatu, to skąd jego skan? a najeżdająć na SM można być pewnym głównej ...

zdjęcie artystyczne, a nie wiocha ... pewnie na zdjęciu modelka, a robione przez profesjonalnego fotografa, choć i nie jeden amator potrafi takie zdjęcie wykonać ...

jak sie słucha nas Polaków, to ma sie wrażenie, że przed 1989 rokiem nie nie wolno było robić, nic nie było i wszyscy siedzieli w więzieniu. druga strona medalu - jeśli my zawsze będziemy rozliczać upadajace partie i rządy, to nigdy nie będziemy mieli polityków z jajami, bo żaden prawdziwy fachowiec za marne parę groszy (jak się ma wiedzę i umiejętności, to pensja Polskiego polityka nie jest w żaden sposób atrakcyjna) nie bedzie ryzykował, by za kilka / kilkanaście lat zostać oskarżonym o zdradę, morderstwa, zabójstwa i spadające samoloty ...

nie chodzi o wygodę, tylko o zakaz motażu na dachu wydany przez administratora lub dewelopera (niezgodną z Polską Konstytucją - dostępem do radia i telewizji, o czym mało kto wie) i brakiem możliwości montażu na elewacji ze względu na kąt budynku lub zakaz montażu na eleweacji.

po pierwsze inny krój, po drugie bielizna prześwituje, a po trzecie strój należy dostosować do otoczenia - na plazy nudystów strój topless będzie przesadą, a ten sam strój w centrum miasta będzie siał zgorszenie.

najpierw powinniście sprawdzić, co jest według planów. Z tego co wiem, tory powinny być, tylko, że złomiarze wycieli co się dało, a pozostały fragment przez to z czasem niestety się poluzował.

a koszty twojego wyjścia i tak zapłacą podatnicy ....

do tej listy misisz dopisać Polcje, Strażaków, wojski, Lekarzy i pozostałe służby, rencistów, emerytów, nauczycieli , dzieci, chorych, beztobotnych ... jak i też pośrednio każdego z nas, bo każdy z nas jest na utrzymaniu innych.

mam tylko taką cichą nadzieję, że większość pochwalająca mercedesa nie ma jeszcze prawo jazdy ani nawet karty rowerowej i ma jeszcze edukacje drogową przed sobą ...

A przecież można zadać pytanie: kto tym kierującym , jadącym „w ogonku” na jednym pasie ruchu (podczas gdy sąsiedni pas ruchu jest wolny) nakazał jazdę po tym jednym pasie ruchu ? Nie ma takiego nakazu w przepisach ustawy Prawo o ruchu drogowym. Ci kierujący pojazdami sami, z własnej woli „skazują” się na stanie „w ogonku” więc nie powinni utrudniać włączenia się do ruchu tym kierującym, którzy wykorzystują do maksimum jazdę wolnym pasem ruchu.

radzę przeczytać najpierw przepisy, na które się powołujesz. bo w omawianym przypadku zasada prawej strony nie obowiązuje. co do suwaka - masz rację, w polskim prawie jest tylko sugestia i znaki drogowe zalecające taką jazdę, a nie jako nakaz. Jest tylko nakaz jazdy dany pasem tak długo, jak jest to możliwe i zakaz blokowania przejazdu innym użytkowniką drogi.

Niestety w Polsce zasada takiego poruszania się jest jeszcze mało znana. Często można zaobserwować , że jeden pas ruchu jest całkowicie „zakorkowany”, natomiast drugi pas ruchu na długości 200, 300 m jest wolny i nikt się po nim nie porusza. Jedni kierujący „boją się” dojechać do miejsca zwężenia uważając, że potem nikt nie pozwoli włączyć się do pasa ruchu, inni kierujący jadą wolnym pasem ruchu ale za to Ci, którzy stoją na „zakorkowanym” pasie z zawiści i uważania tych pierwszych za tzw. „cwaniaków” nie pozwal

Co zyskujemy: 1.jazda staje się płynna, bez gwałtownych przyspieszeń, hamowań – często nawet szybciej 2.w pełni wykorzystujemy pasy ruchu – wzrasta więc przepustowość a co za tym idzie zmniejszeniu ulegają długości kolejek pojazdów, 3.dzięki płynnej jeździe zmniejszają się straty czasu – a więc zyskujemy cenne sekundy.

i troche przepisów: 1.jeżeli kierowca pojazdu jadącego po „czynnym” pasie ruchu zapewni przestrzeń pomiędzy swoim pojazdem a pojazdem poprzedzającym by umożliwić zjazd pojazdu z zamykanego pasa ruchu – to w taką lukę między pojazdami powinien włączyć się tylko jeden pojazd. Nie należy wykorzystywać sytuacji i próbować zmieścić się następnemu kierowcy zmieniającemu pas ruchu. Bo taka sytuacja powoduje utratę płonności ruchu na „czynnym” pasie ruchu , niepotrzebną nerwowość innych kierujących pojazdami, 2.utrudniać zmianę pasa ruchu dla zjeżd

zjeżdżających z zamykanego pasa ruchu poprzez jazdę „zderzak w zderzak” lub też nagłe przyspieszanie – to powoduje ,że kierowcy nie wykorzystują wolnego pasa ruchu a poza tym często prowadzi takie zachowanie do kolizji związanych z najechaniem na tył pojazdu, 3.blokować nie zajęty pas ruchu poprzez: a.jazdę środkiem jezdni zajmując pojazdem dwa sąsiadujące ze sobą pasy ruchu – podstawa prawna - Ustawa prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z roku 2005, nr 108, poz. 908 z późniejszymi zmianami) , art. 16, ust. 4: „Kierujący pojazdem jest obowiązany je

obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa”. b.jazdę nie zajętym pasem ruchu w sposób uniemożliwiający pojazdowi jadącemu za pojazdem kontynuację jazdy (czyli jeżeli pas ruchu przed „blokującym pojazdem” umożliwia dalszą jazdę) – podstawa prawna - Ustawa prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z roku 2005, nr 108, poz. 908 z późniejszymi zmianami), art. 3 ust. 1 : „Uczestnik ruchu i inna osoba… są obowiązani … unikać wszelkiego działa

działania , które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego , ruch ten utrudnić …”, art. 19, ust.2, punkt 1 : „Kierujący pojazdem jest zobowiązany jechać z prędkością nie utrudniającą jazdy innym kierującym”. ------------------------------------------------- -------------------------------

W celu optymalnej przepustowości danego odcinka drogi i wykorzystania w pełni powierzchni dostępnej dla pojazdów kierowcy powinni poruszać się dwoma pasami ruchu do miejsca zamknięcia pasa ruchu a następnie wzajemnie ustępować sobie miejsca na włączenie się w potok pojazdów jadących po jednym pasie ruchu na zasadzie określanej słowem „zamka błyskawicznego” lub „suwaka”. Jest to „nie pisana” zasada poruszania się pojazdów w wielu krajach Europy. I trzeba zaznaczyć : od lat sprawdza się w praktyce. Sposób poruszania przy zawężeniu