Komentarze użytkownika bingo73

no i gdzie ta wiocha? po podwozie nieco umył? Skończy łowić, wrzuci sprzęt ma pakę, odpali i pojedzie dalej ....

Jeśli on mówi "u nas" to myśli raczej o Ekwadorze, bo obywatelem Ekwadoru jest obecnie.

lubiłem jego programy i książki, póki nie próbował w nich przemycać polityki. A teraz nie dosyć, że zajął się czymś, czego nie potrafi prowadzić, to jeszcze nawet nie umie stanąć tam, gdzie powinien - niby jest za PiS, ale poglądy głosi rodem ze spotkania z Mikke ...

test kamer to wiocha?

walentynki są rozgłośnione, bo to bardzo komercyjne święto, zresztą bez większych tradycji w Polsce, za to jakoś nasze święto (w sumie dwa: noc kupały i noc świętojańska, traktowane albo zamiennie, albo jako jedno, zresztą nie ważne) jakoś mija bez takiej komercyjnej otoczki, bo i nie ma w tym święcie tak komercyjnych motywów. I dlatego jest to najgłupszy dzień w roku, zresztą ja i tak wolę to święto świętować w czerwcu, choć noc krótsza ;-).

zawsze możesz powiedzieć, że jesteś Polakiem i musi poczekać do czerwca, bo ty wtedy świętujesz ;-), a na dzień kobiet zawsze możesz dać kwiatka, nawet, jak z nią jeszcze / już nie jesteś .

a gdzie tu wiocha? że ktoś chce zatrudnić osoby niepełnosprawne to wiocha? Obyś ty kiedyś do ich grona nie dołączył i nie poczuł się jak ktoś gorszego gatunku ...

to jakaś nowa rasa - pies z kopytami ...

czytając komentarze liczę na to, że piszą je osoby, które nigdy nie użyją łańcuchów. Łańcuch montujemy tylko na oś napędzaną (wyjątkiem pojazdy 4x4, gdzie albo robimy zgodnie z instrukcją, albo montujemy na tył), NIGDY nie na oś bez napędu. Łańcuchy są na kopny śnieg, a nie na ubity lub na lód. Łańcuch spełnia swoją rolę tylko wtedy, gdy koło jest napędzane - w przypadku koła bez napędu potrafi. w ekstremalnej sytuacji, je zablokować.

Popmean, a czy ty w ogóle wiesz, do czego służą łańcuchy? bo z tego co piszesz, nie masz nawet zielonego pojęcia, jaki jest ich cel i przeznaczenie ... Łańcuchy są na kopną nawierzchnię po to, by można było się ruszyć, a nie do zwiększenia przyczepności. Łańcuch na nie napędzanej osi nie tylko nic nie pomoże, ale wręcz utrudnia jazdę, bo znacznie zwiększa opory toczenia włącznie z ryzykiem zablokowania koła.

nie wolno zakładać łańcuchów na oś nie napędzaną - nie tylko, że nic nie dają, to jeszcze mogą znacznie ograniczyć przyczepność przez punktowe blokowanie koła (zmienne opory toczenia).

łańcuchy są po to, by się wygrzebać, a zimówki, by mieć trakcję ... łańcuch pozwala się wgryzać w kopny śnieg tylko wtedy, gdy koło jest napędzane.

ciekawe, czy osoba wypowiadająca się korzystała z tej poradni? bo jak nie to na jakiej podstawie się wypowiada.

Problemem jest wiedza po skończeniu studiów, jest ona często teoretyczna i już dawno nieaktualna, a jeszcze na podbudowie ogólniaka niewiele dająca. Nie wspominając o prywatnych uczelniach, gzie zaliczenie dostajemy za obecność na wykładach (na niektórych państwowych zresztą też). Największą wartość dla mnie jako pracodawcy mają studia zaoczne po odpowiedniej kierunkowej szkole średniej i to osoby pracującej w tym czasie w studiowanym kierunku. A jeśli przychodzi do mnie mgr inż. po logistyce i nie umie nawet nic powiedzieć o sobie po angielsku, to nie jest on dla mnie po studiach.

tylko, że tymi konkretnymi osobami byliby liderzy grup. Okręgi jedno mandatowe mają sens tylko w wyborach z bardzo małego obszaru, gdzie głosujesz na osobę, którą najczęściej znasz i prawie codziennie ją spotykasz, np. do Rad Osiedla. W dużych okręgach i tak się głosuje na partię, bo za każdym kandydatem stoi partia. W wyborach jednomandatowych wystarczy mieć największą ilość głosów, która czasem nawet nie daje 25% poparcia, by mieć 100% miejsc zabranych , a w przypadku wielomandatowych już będzie 4 różnych ludzi zamiast 4 z jednej partii.

SLD jest oburzone tym, że więźniowie pracują za darmo. Mają pracować, ale ich praca ma być zapłacona i przeznaczona na koszty utrzymania tych że więźniów. A nie, że idą więźniowie do pracy, a cały dochód pozostaje w kieszeni firmy ich "zatrudniającej", a koszty utrzymania więźnia i tak pozostają na barkach państwa.

tegoroczne obchody to jedna wpadka za drugą, tego się nie da ukryć, no i przez to ośmieszenie naszych władz. A co do Jaruzelskiego, stan wojenny jest kontrowersyjny (choć liczba ofiar była niższa od przewrotu majowego Piłsudzkiego), ale za to, co zrobił w 1989 roku należy mu się szacunek. Bez niego nie było by Okrągłego Stołu, nie byłoby pierwszych częściowo wolnych wyborów, nie było by Mazowieckiego. To on zapoczątkował rozpad bloku wschodniego i dokonał tego bez rozlewu krwi.

a tam gdzie mają co zająć i dłużnik się śmieje w oczy, tam nie umieją tego zrobić ...

tak kiedyś było, gdy chodziło o bezpieczeństwo, a nie o kasę.

Dla bardzo wielu przewalutowanie kredytu na PLN według kursu z dnia podpisania umowy i oprocentowanie go dokładnie tak samo jak kredyt w PLN nic nie da, bo de facto będą musieli dopłacić. Podobnie sprawa wygląda z podsumowaniem kredytów - spora część kredytobiorców we frankach i tak jest cały czas na sporym plusie w stosunku do kredytów w PLN branych w tym samym dniu. Jak na razie rozmawiamy o jednej racie, nie wiadomo, co będzie się działo dalej, no i ryzyko kursowe to normalna rzecz, codzienność dla importerów i eksporterów.