Komentarze użytkownika bingo73

jak już to garaż z przeciwwagą (podnoszony do góry), a nie samochód pancerny ...

jeśli była na stojącym, to jeszcze jest to możliwe ... Ale raczej bliższe prawdzie jest to, że rysownik jeszcze nie miał okazji zobaczyć normalnej dziewczyny nago ... szczególnie prężącej się w łóżku ...

pomijając kwestię fatalnego przejścia, to trzeba podkreślić, że poruszać się na wózku, a przede wszystkim go pchać, też (jak widać na filmie) trzeba umieć. Jak się podjeżdża pod jakąś przeszkodę, trzeba odciążyć przednie koła, a pchając za rączki przednie koła są dociążane. Dotyczy to też wózków z dziećmi.

Idealna kochanko to dziewczyna, która robi to wszystko, czego nie wolno robić córce ...

W każdym państwie tak jest, ale w większości inni myślą o takich sytuacjach i mają ubezpieczenie OC. Za zniszczone auto ktoś musi zapłacić. W pierwszej kolejności powinno to być Auto Casco, nie wierzę, by samochód go nie miał. I trudno mi wyobrazić sobie, by zawodowy kierowca wsiadł do auta bez tego ubezpieczenia. Jeśli jest się spadkobiercą, to płaci się też za długi zmarłego. Dlaczego za auto mają zapłacić np. pozostali pracownicy Interset, skoro oni spadku nie dostali?

to nie osobówka, w większości wypadków złapanie pany tak się kończy dla opony.

i jakoś dziwnie ta blokada założona - ze zdjęcia wygląda, że jest tylko oparta o koło i nie zablokowana po przeciwnej stronie.

to nie erka, a jedynie samochód do przewozu chorych, w Turcji nawet w trakcie interwencji nie jest pojazdem uprzywilejowanym (u nas w trakcie interwencji czasem jest, ma prawo mieć niebieskie koguty), i , podobnie jak u nas, bardzo często kierowcy (najczęściej prywatni, bo to pojazdy prywatne, a nie państwowe) wykorzystują te pojazdy, by czuć się bezkarni.

to nie Erka, a jedynie pojazd do przewozu chorych, a zlecenie weźmie konkurencyjny kierowca, który zwraca uwagę na przepisy i dzięki temu będzie miał zlecenie.

dla obrazu rzeczywistego powinna być jeszcze wrzucona cena za baryłkę ropy. Co i tak nie zmieni faktu, że rząd powinien obniżyć akcyzę, zamiast łatać paliwami dziurę budżetową.

bo ma faceta, któremu się podoba, a opinię całej reszty facetów ma w głębokim poważaniu.

z tego co widzę, to raczej mamy psa, który próbuje wyjść nieco za małą dziurą.

to bym powiedział, że jesteś idiotą. Rynek raka jest zbyt dużo wart, by jakakolwiek firma posiadająca lekarstwo nie wprowadziłaby go. Zresztą na niektóre odmiany raka lekarstwa są, więc nie do końca rak jest zawsze nie uleczalny. Na takim leku firmy farmaceutyczne zarobiły by dużo więcej niż obecnie, choćby dlatego, że obecne koszty leczenia raka są dużo większe niż tylko koszty lekarstw i wiele państw chętnie by zwiększyła wydatki na lekarstwa, jeśli pozostałe koszty zostałyby znacząco obniżone. W ukrywaniu lekarstwa zysk miały by tylko firmy farmaceutyczne, które go by nie miały ...

Jest bardzo wiele chorób z ostatnich lat, które nie dawno był śmiertelne, a teraz nie występują. Choćby ospa czarna - ja jeszcze byłem na nią szczepiony, teraz już nawet tego nie robią. Rak to tak naprawdę kilka różnych nowotworów o różnej specyfice. Przewlekłe leczenie przez rok czy dwa (potem w bardzo wielu przypadkach albo ciebie nie ma, albo nie masz raka) nie jest wcale złotym interesem dla koncernów, prędzej dla szpitali - dużo większy koszt to szpital, niż leki. Cudowne lekarstwo głównie by uderzyło właśnie w szpitale - cena lekarstwa mogła by być wyższa niż np. dwuletnie koszty

lekarstw potrzebnych do walki z rakiem, a i tak koszt leczenia byłby niższy niż obecnie. A firma farmaceutyczna swoje zarabia. O ewentualnych późniejszych zyskach dla firm farmaceutycznych nie wspomnę - pacjent wyleczony za chwilę znowu na coś zachoruje, martwy już nie. A co do leczenia - znam co najmniej kilka osób, które walkę z rakiem wygrały i żyją już nawet 25 lat po tych trudnych chwilach, choć ślady po tej walce zostały już na całe życie. Im wcześniej wykryty, tym większa szansa na zwycięstwo.

no cóż, dla niektórych to jedyna możliwość, choć nie wiem, co może być przyjemnego w tak ograniczonym kontakcie.

skoro u siebie masz taki wybór, to może warto by się zastanowić nad posprzątaniem, a nie od razu zmianą miejsca zamieszkania.

nie jedna matka z dzieckiem w parku chętnie by widziała taką akcję na rowerzystów pędzących na złamanie karku ...

efekt wizualny przez to, że wszystkie wiszą. W rzeczywistości wisi tyle, ile powinno, tylko są bardziej widoczne.

ktowygra , zależy tylko od nas wyborców, ale jeśli będziemy głosować na zasadzie "głosuję na A, by B nie wygrało" to nie spodziewajmy się jakichkolwiek zmian (na lepsze lub na gorsze) oraz zmiany polityki partii z zasady "głosujcie na nas, by tamci nie wygrali" na zasadę "głosujcie na nas, byśmy mogli zrobić to i to".