Komentarze użytkownika bingo73

Przeszkolenie? ile by miało trwać? tydzień czy dwa tygodnie? I co by dało? zupełnie nic. Nauka obsługi broni zajmie w najgorszym razie kilka godzin, więc bez sensu teraz uczyć kogoś obsługi jednego karabinu, by w razie zagrożenia dostał inny, zdobyczny. A i tak będzie raczej mięsem armatnim. A by był z niego pożytek, to trzeba wyrobić nawyki i odruchy, wykonywane zanim nawet o tym się pomyśli. a tego nie da się zrobić nawet w miesiąc, i to jednego tylko odruchu. A bez tego i tak wartość nasza jest 0 w stosunku do zawodowego żołnierza

rynek kształtuje płace. A że jest zapotrzebowanie na rozrywkę, to tyle oni zarabiają. no i ilość się liczy: budowlańca zastąpisz 100 innych, Wojewódzkiego już nie (choć to może nie najlepszy przykład ..)

20 zł za kawę to nie aż tak drogo, tym bardziej jak na lotnisko. W hotelach potrafią jeszcze lepiej podliczyć.

skrzyżowanie zrobione od razu do docelowego układu ulic i wyjazdów, by za miesiąc / rok / dwa lata nie robić kolejnego remontu. w samej okolicy Stadionu Lecha w Poznaniu jest co najmniej 5 takich punktów i, choć wiele można zarzucić obecnym włodarzą, to jest liczone na ich plus.

kolejna bzdura bez sprawdzenia faktów: nie pójdzie do więzienia ze względu na wiek. Był to błąd Sądu, który w tym przypadku nie miał prawa zamienić kary finansowej na więzienie, i wydał taki wyrok - to fakt. Ale wydał tylko wyrok, a nie został i nie zostanie wykonany - to drugi fakt, o którym już zapomniano tu dodać. A było to już wiadomo w momencie, gdy sprawa poszła do "prasy" ...

to, że za coś zapłacisz, to nie znaczy, że możesz to dalej wykonywać. Inna sprawa, że w sumie stawki są zachęcające i raczej nie pełnią roli odstraszającej.

ale nie marzenie faceta ...

jak by było odwrotnie, to bym rozumiał: za psy płacimy, chyba, że są to przewodnicy.

warto może wspomnieć, że nie dla wszystkich byliśmy tacy wspaniali: dla wielu nacji byliśmy zaborcami, i to należącymi do łagodnych.

dobrze, że 25 lat temu nie było internetu, bo rowerów tak przerobionych było mnóstwo.

tylko jest wtedy pytanie, czy te pieniądze by trafiały do dzieci ... Mogło by też dojść do sytuacji, że co niektóre tylko by rodziły i z tego żyły.

nie mamy strategicznych bogactw naturalnych, nasze położenie w Europie nie jest z punktu USA strategiczne, co najwyżej jest to przyszły plac walk (zresztą nie tylko dla nich, dla ZSRR teren PRL to też była arena walk), nie jesteśmy silnym Państwem, więc jedyne, co jest naszą siłą, to polonia w USA przed wyborami. Ale my zawsze lubieliśmy szukać sojuszników daleko, a wrogów po sąsiedzku.

ot, nasza mentalność. Jak coś nie jest w danym momencie modne, to trzeba usunąć, nawet wtedy, gdy jest to nasza historia. A w Wiedniu dla przykładu do dnia dzisiejszego stoją pomniki Armii Czerwonej i nikomu nie przeszkadzają.

u nich jest uważany za bohatera, więc się nie dziwmy. Tym bardziej, że Polacy byli przez wiele wieków zaborcami Ukrainy i do aniołków nie należeliśmy. Podobnie można by osądzać Napoleona - u nas jest uważany za bohatera, choć na większości terenów Europy jest postacią negatywną.

Polacy traktowali nawet szlachtę ukraińską jako zwykłych parobków, nie dając im absolutnie żadnych przywilejów, a co do ilości zabitych Ukraińców przez Polaków (wymordowanych to dopiero słowo z XX wieku), to chyba nikt nie jest w stanie tego oszacować. To tak samo, jak nie wiadomo ile pochłonął ofiar Potop Szwedzki.

ciekawe tylko, dlaczego wstawiona jest też reklama?

super promocja, tylko skorzystać. Książka dla nas tym razem naprawdę za darmo, bez ukrytych kosztów ;-)

bardzo stare, sięgające początków ksero ...

to, że będzie odpowiadał nie jest równoznaczne z wyrokiem. W USA także użycie każdej broni jest indywidualnie rozpatrywane i sprawdzane, czy było uzasadnienie jej użycia i nie doszło do nadużycia. Sama informacja, że się broniłeś nie może być od razu usprawiedliwieniem użycia siły. Jak by tak było, zapraszasz swego wroga do siebie na piwka, potem go u siebie zabijasz i wzywasz Policję mówiąc, że działałeś w obronie własnej ...

obie stłuczki na jednej zmianie świateł, więc nie wymagajmy, by zaraz opuścili skrzyżowanie. Kierowca Tira mógł nie zauważyć osobówki, czy to przez nie uwagę, czy też przez ograniczoną widoczność, co nie zwalnia go z odpowiedzialności ani nie usprawiedliwia. Obciążenia nie było duże dla ciągnika, ale trzask i hałas, jak i wstrząs musiał poczuć. Dla ciągnika to obciążenie, jak dla osobówki uderzenie w 50 kg worek ziemniaków - moment uderzenia każdy odczuje.