Komentarze użytkownika bingo73

kary za spowodowanie wypadku po pijanemu są wysokie i nie odstraszają. a dlaczego? bo kary za samą jazdę nie są aż tak wysokie (powinny być dużo wyższe). ale i to nie pomoże, bo szansa, że nas złapią jest znikoma (w każdym razie w umyśle kierowcy po kieliszku), a sami nasi kierowcy to po prostu mistrzowie kierownicy te kilka promili to żaden problem dla nich, a przepisy są dla tych, co nie umieją jeździć po pijanemu.

przelicznik? o czy ty mówisz. Wsiadł za kółko po pijanemu i tylko miał szczęście, że nikogo nie zabił. Nawet w takim przypadku powinien dostać te 15 lat, by inni się 3 razy zastanowili zanim wsiądą za kółko.

Powinien te 15 lat dostać już za pierwszym razem. Wsiadasz po pijanemu to odpowiadasz w pełnym wymiarze, niezależnie czy coś się stanie.

bo przeładowany był ...

nie wiem, jak w ogóle można się nad tym zastanawiać. osoba homoseksualna nie jest przestępcą ani żadnym kryminalistą. Nie widzę żadnych podstaw, by traktować ją jakoś specjalnie. to, że jakiś chłopak lubi innych chłopaków, to nie znaczy, że będzie podrywał i zaliczał każdego napotkanego faceta, tak samo, jak hetero nie podrywa i zalicza każdej napotkanej kobiety.

a więc skoro robisz coś, co nie jest zgodne z religią katolicką, to nie jesteś katolikiem? jeśli tak, to Polska na pewno nie jest krajem katolickim, bo przy takim kryterium bycia katolikiem co najmniej 90% społeczeństwa nie żyje zgodnie z religią.

teoria dla głośnych krzykaczy. Odsetki w banku są niższe niż inflacja, więc odkładając pieniądze w ten sposób ma kwotę o niższej sile nabywczej niż wartość wpłaconych pieniędzy. A więc licząc, że wpłaca dzisiejsze 500 zł, po 47 latach miałby kwotę niższą niż 282.000 PLN. na mieszkanie więc by starczyło, na jego remont i adaptacje już nie koniecznie. na bieżące życie ma tylko to, co z wynajmu, i to pod warunkiem, że mu się uda wynająć. Jeśli nie kupił mieszkania, tylko wypłacał sobie po powiedzmy 1.500 miesięcznie, bo tyle mniej więcej się ma emerytury (nie renty) po tych 45 latach pracy, to

(a nie 750 PLN), ma prawo żyć 15 lat. Potem już nie ma nic na koncie i żadnych perspektyw na zarobek. A pan Mietek, jak pożyje dłużej, to będzie miał za co dalej żyć. To nie samo założenie ZUS jest wadliwe, ale to, gdzie te pieniądze obecnie idą zamiast do emerytów. a w ubezpieczeniach tak jest, że kilku się składa na to, by jednemu w razie czego wypłacić więcej pieniędzy. Wiadomo, że większość z nas nie odzyska pieniędzy wpłaconych na emeryturę w całości, ale też kilku z nas dostanie więcej, niż wpłacili na emeryturę czy też rentę.

mogła chociaż szpilki zdjąć, by nie zniszczyć brodzika ;-)

może Niemka i się zdziwiła, że tu nie wolno z psem po markecie ....

patrząc na poziom krawężników, stan asfaltu i samej zatoczki, to chyba na razie wykonano jeden etap, związany z budową chodnika i krawężnika, więc wiochy nie ma. Zatoczka ma na razie chyba nie utwardzoną nawierzchnię, więc i tak autobusy nie mogą tam stawać.

trudno akurat to miejsce uznać za przykład ochrony środowiska. Tutaj wycinka dwóch drzew jest konieczna i czepianie się ekologów jest śmieszne. Ale jest bardzo wiele miejsc, gdzie w trakcie inwestycji ścięto całe rzędy pięknych drzew, a w to miejsce położono bezużyteczny pozbruk zamiast zieleni (np. na pasie rozdzielającym jezdnie zamiast krzaków, niegroźnych w razie wypadku, a dodatkowo ograniczających oślepianie aut z naprzeciwka mamy pas betonu). i piękne zadrzewione i zielone aleje stały się pustynią asfaltu i betonu. i tam ekologów jakoś nie ma ...

no i kwestia, jak pieszy zauważył, że Policjant nie ma zapiętego pasa - raczej nie biegł koło radiowozu i nie zwrócił wtedy uwagi, ale dopiero po zatrzymaniu radiowozu - a wtedy Policjant jest w trakcie interwencji, a pojazd stoi zatrzymany. Jak by nie patrzeć, nawet jak by koleżanka była idiotką, to Policjant odmówił by przyjęcia mandatu (a ma taką możliwość), a w sądzie by się wytłumaczył, że pojazd już stał (bo pieszy nie mógł by potwierdzić, kiedy Policjant odpiął pasy).

Jak dla mnie informacja z faktu, bo nie trzyma się kupy. Nie przyjęcie mandatu to sprawa do sądu. Odmowa przyjęcia, bo ktoś inny złamał zupełnie inny przepis, to chore tłumaczenie z poziomu podstawówki. Mandat dostajesz za to, co sam przeskrobiesz. Odmowa z takiego powodu tylko pogarsza sprawę, bo w sądzie nie masz najmniejszych szans na uzyskanie korzystnego wyroku. Policjanci o tym wiedzą i by raczej się nie przejeli sugestią pieszego. Kiedyś anulowanie mandatu to była prosta sprawa, teraz to już nie tak łatwo.

inna sprawa, że bardzo często na miejscu dla inwalidy stoją osoby sprawne. Czasem bez karteczki, ale też stają tacy, co mają karteczkę wydaną dla kogoś, kogo akurat w aucie nie ma. A gdy przyjeżdża osoba, która potrzebuje takiego miejsca, to go nie ma. Dla większości z nich to nie problem przejść kilka metrów dalej (co jest problemem dla osoby pełnosprawnej ...), ale właśnie szerokość miejsca - potrzebują dużo więcej miejsca by wysiąść ... a wtedy zajmują dwa miejsca, a kolejni już do nich dorównują. A potem to już cały dzień potrafi się to przesunięcie ciągnąć.

w castoramie miejsca są bardzo małe i większym samochodem jest kłopot by się zmieścić. a jak jeden się nie zmieści, to potem idzie lawinowo.

na podwórku jest ubrana, w domku bez ubranka. Widać, że i jedno, i drugie to lubi ;-)

a skąd ty weźmiesz śnieg ?!?

Dzieci już w przedszkolu bez problemów rozróżniają różnicę między spłukaniem czegoś wodą a jej piciem, a Tobie to sprawia problem ?!?

Gdzie tu wiocha? wiadomo, że zarzuty usłyszy, jak będzie trzeźwy. do tego czasu zostaje w areszcie. No chyba, że wiochą jest to, że ktoś pozwolił mu wsiąść za kółko. I niech każdy z nas się teraz zastanowi, ile razy pozwolił komuś znajomemu wsiąść za kółko po alkoholu. i nie ma znaczenia, po ilu albo jak się trzymał. I niech pomyśli później, że na drodze mogła być jemu bliska osoba ... Póki jest przyzwolenie społeczne na jazdę po "głębszym" nic się nie zmieni. A u nas nie tylko jest przyzwolenie, ale i szacunek można tym zdobyć ...