Komentarze użytkownika zyzy33

Po prawie 6 zł to jest już od wielu miesięcy. Nie mówię, ze to mało, bo to dużo za dużo. wypowiadam się tylko o absurdzie, który jest póki co nierealny.

Sprawidziłem dokładnie od ilu miesięcy. Dokładnie od listopada 2011 roku, kiedy to na niektórych stacjach osiągnięto ten wynik. Experci mówili, że to nie koniec podwyżek i... minął rok 2011, 2012, kwartał 2013 i nici z prognoz. Jak będzie po 10 to absurd będzie ok. Teraz to tylko bicie piany.

Już tyle razy słyszałem, że paliwo będzie kosztować 10/l, że mnie to nie rusza. Od nowego roku też miało pójść w górę o kilkadziesiąt procent... i nic. "Jak do tego dojdzie..." to wtedy napiszemy, że wiocha. Póki co słabe.

Nie rozumiem dlaczego wszystkim związki partnerskie od razu kojarzą się z gejami? Zdjęcie mówi samo za siebie, a autor chce przyplusować na niechęci społeczeństwa do gejów. Tylko skąd ta nieznajomosć tematu? Przecież związki partnerskie w większości tworzą osoby heteroseksualne.

Czyli rozumiem, że chcesz sytuacji, w której każdego obywatela pracującego za najniższą krajową stać na utrzymanie 74 m2, rodziny z dwójką dzieci i jeszcze ma odłożyć na dom? Znajdź mi jeden kraj, w którym to możliwe. Nawet w Norwegii, czyli kraju, w którym żyje się najlepiej, początkujący pracownicy zarobią w przeliczeniu od 5-8 tys. zł. Teraz opłać za to mieszkanie w tym kraju, utrzymaj taką rodzinę i odkładaj na mieszkanie. A przypominam, że Norwegia ma ropę i gaz. Nie wspominam o biedniejszch krajach typu Niemcy itp. Wiadomo, że w Polsce żyje się ciężko, ale nie wymagajmy takich cudów.

tashunkewitko to teraz jeszcze raz na spokojnie, ale tym razem ze zrozumieniem przeczytaj mój post. Ja nie neguję, że powinno być tak jak piszesz. Tylko tak się składa, że byłem zagranicą i pracowałem za najniższą. Wiem, że trudno to zrozumieć, ale nawet tam nie da się utrzymać tak dużego mieszkania i wyżywić takiej rodziny z jednej najniższej pensji. Skoro twierdzisz, że jest inaczej to daj przykład. Czekam.

Chwileczkę. Pytałem o pensję, a nie zasiłki. Autor przecież też pominął zasiłki, które niewątpliwie dostaje, bo u niego kwota na osobę to 300 zł. Nie wspomnę o dopłacie do czynszu, którą również może łatwo osiągnąć i pomocy rzeczowej w stylu obiady dla całej rodziny i rzeczy codziennego użytku. Nie czarujmy, że 100 zł wydaje na rodzinę i żyje. To dopiero cud. Pytałem o coś innego, ale nie ma takiego kraju. Możesz dostać socjal, ale na ten socjal też ktoś pracuje. Cameron też już tnie socjal na maxa.

Kurde, no i nie dostałem odpowiedzi na moje pytanie. Pozdrawiam.

To teraz wyjedź z Polski i za granicą (również z jednej najniższej pensji) opłać mieszkanie, wyżyw rodzinę i kup mieszkanie. Powodzenia! Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. A nie prościej jest zmienić mieszkanie na mniejsze (skoro czynsz to 800 zł to pewnie ma z 80 m2), znaleźć lepszą pracę lub niech drugi członek rodziny pójdzie do pracy.

Smutne jest to, że większość jeszcze mu dziękuje w komentarzach.

Wiecie co? Pamiętam koncert hip-hopowy, grała grupa z Bydgoszczy (Kloszard). Jeden z fanów wszedł na scenę i zgarnęła go ochrona. Gruba Ryba (jeden z członków składu) przerwał koncert, podbiegł do ochroniarzy i wyciągnął chłopaka na scenę. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora.

było ;-P

Tak sobie patrzę na ten napis: "strona tylko dla kobiet" i interesuje mnie zdanie kobiet na ten temat. Co myślicie o takich sytuacjach np. o tym pubie tylko dla kobiet, że jeśli chce wejść tam facet to musi założyć różową perukę? PS. Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet.

Kto pamięta jak Tede skierował do Sokoła te słowa: "Weź się zastanów, tak do fanów?"... Boże w którym to roku było, a Sokół jeszcze się nie zastanowił i nie skumał, że to wiocha.

Rozumiem, że jak np. Nergal zrobi coś głupiego to piszesz: "j.ebać cały metal :D"

Gdyby koleś mi rzucił w twarz banknotem to też bym tak zareagował. Wpisz sobie "Sokół pobił fana". Temu to się zdarza częściej...

To nie jest kwestia uderzenia wody sodowej. Sokół zawsze tak traktował fanów. Już kiedyś na prośbę o autograf odpowiadał "spie...laj", uderzył też gościa na koncercie (są filmiki na YT), teraz to. Brak mi słów. Dobry raper, ale człowiek...

"Jak ja chodziłem do szkoły, to wtedy rzeczywiście, jak ktoś miał bułkę albo kawałek czekolady, to było "daj gryza", "daj kęsa". Myśmy cały szczaw wyjedli z nasypu i wszystkie śliwki ulęgałki, tak zwane mirabelki, żeśmy zjedli" - to trochę inne słowa niż "Jeśli sa głodne niech jedzą szczaw z nasypu kolejowego"?

Student politechniki, ale nawet gdybym studiował filologię polską mam prawo czasem popełnić błąd. Jak każdy.

Tak się składa, że pracowałem za studenta w kfc w Polsce. Mój znajomy wyjechał do UK i zachaczył się właśnie w angielskim KFC. Różnica jest diametralna na korzyść Polski. W UK wszystko masz mrożone - wrzucane na olej już w panierce. W Polsce to kucharz przygotowuje kurczaka - najpierw marynuje, później panieruje i smaży. Poza tym obowiązują dość surowe procedury, o których mało osób wie. Ja wiem i będę się tam stołował od czasu do czasu.