Komentarze użytkownika tlenowygonzo

zwarcie albo....rozwarcie

Cycki uniesione do góry podczas spadania przy lądowaniu dołożyły jej dodatkowe 2G.

Odbytami.

sposobem!

Ale PO nie dizękuje ludziom za pomoc w wygranej tylko dziękuje PKW. Nie budzi to Twojego zdziwienia?

O ja pierdzielę, ale obciach. Teraz wygląda jak murzyn.

Koleś, który zmienił pas jechał dłuższy czas z włączonym kierunkowskazem, bo a lewym pasie zatrzymał się jakiś bałwan na awaryjnych.

Bosak:)

Do jakiego pojemnika recyclingowego takie coś wrzucac?

Czarna plomba z amalgamatu jest nieco elastyczna i dopasowuje się jeśli na jej brzegach następuje drobna korozja. Taka plomba potrafi siedzieć 20 lat. Po co ją ruszać? A te "białe" kompozytowe plomby wytrzymują kilka lat na ogół. Pewnie ma je od bardzo dawna, jeszcze z czasów kiedy w SB służyła:)))

Facet jest zwyczajnie ociężały umysłowo. Przedwczesna demencja, albo może nawet wrodzona. Ho ho ho, kochani moi, kazali mi często używać słowa "zgoda" ho ho ho.

to się nazywa oficer polityczny

O co chodzi, przecież to jest typowa "zasada zamka" w polskiej wersji;)

Jak donosi FAKT na tym miejscu kilka tygodni później na tym miejscu usiadł 28-tetni Sławomir D z Woli Zduńskiej, i już po kilku minutach na całym tyle wyskoczyły mu liczne krosty. Dermatolog stwierdził niewyleczalne zakażenie gronkowcem.

- podobno serwery się zepsuły? - nie, ser verry dobry był i zjedlim przed datą ważności.

Tak tak, i każde zdjęcie z wycieczki albo klasowe, które zamieścisz w sieci to kryminał...Wolno zamieszczać tylko swoje zdjęcia. Jeśli w tle jest jakaś sylwetka, albo chociaż cień człowieka, to już kryminał. Znawcy kodeksu karnego XD

Z "dawnych" czasów, kiedy nasz drogi Bronisław był jeszcze marszałkiem: Telefoniczne rachunki parlamentarzystów są gigantyczne. Tylko za telefony Bronisława Komorowskiego zapłaciliśmy w ubiegłej kadencji prawie 170 tys. zł.... Telefoniczny rekordzista Bronisław Komorowski krótko ucina wszelkie dyskusje na temat miejsc, w które dzwoni: Dzwonię wszędzie..... Warto dodać, że za 170 tys. zł, które wydaliśmy na rozmowy posła Komorowskiego, przeciętny Polak rozmawiałby z osobą przebywającą w Stanach Zjednoczonych prawie rok.

Technicznie wygląda to tak, że można walnąć w ryja dopiero jak się ryj od koryta oderwie.

Nie zamknął okna na myjni...

Tak też było z "polskim mięsem" niestety. Co by nie mówić to kraj bezprawia.